www.starozytnyhogwart.fora.pl

Serena van der Woodsen

Serena powoli wspięła się na sam szczyt wzgórza... lekko zdyszana i zupełnie zapłakana rzuciła się na trawę i zaczęła w nią mocno uderzać pięściami. Dopiero po chwili się uspokoiła. Trochę spokojniejsza usiadła skulona i zaczęła wpatrywać się w zapalone światła w Hogsmeade...

Peter Full

Pit usiadł na wzgórzu. Z góry oglądał Hogsmeade i okolice. Po chwili usłyszał za sobą kroki. Obrócił sie i zobaczył....

Suniva Lestrange Howlett

Sunivę. Wchodziła na wzgórze nucąc jakąć melodię.

Peter Full

- O! Witam Jaśnie Panią...- powiedział odwracając się do niej plecami

Suniva Lestrange Howlett

Suniva skomentowała to przekleństwem po francusku poraziła go wzrokiem wściekłej arystokratki stając bezruchu.

Peter Full

- A nie może Pani mówić po polsku albo chociaż po angielsku? Bo my, ludzie którzy nie są arystokracją, francuskiego nie znamy.....

Suniva Lestrange Howlett

- jak dużą przyjemność sprawia Ci denerwowanie mnie co??- spytała podbiegając do niego i bijac ko po ramionach

Peter Full

- Tak w zasadzie nie sprawia mi to żadnej przyjemności....

Suniva Lestrange Howlett

- to po co to robisz? - spytała szarpiąc go

Peter Full

- Nie wiem, chyba z przyzwyczajenia....

Suniva Lestrange Howlett

Suniva tak się zirytowała że straciła poczócie co robi. - normalnie doprowadzasz mnie do szaleństwa... - powiedziała i mocno go pocałowała - i nigdy więcej tak nie rób.....bo stracę nad sobą panowanie

Peter Full

- Jeśli tak ma wyglądać strata panowania, to ja będę częściej tak robił...- uśmiechnął się

Suniva Lestrange Howlett

- no nie...i o tym ja mówie... - odwróciła się do niego plecami - oczekuje od ciebie troche powagi....ale nie....- powiedziała i westchnęła

Peter Full

- Jak mogę być poważny, kiedy wszystko wokoło jest takie radosne....

Suniva Lestrange Howlett

Suniva juz powoli zaczeła wpada c w histerię i musiała złapać się drzewa by się uspokoić - jeszcze jakieś zdanie w tym stylu to zrobie Ci krzywde...