www.starozytnyhogwart.fora.pl

Gość

-I tak ma być-powiedział uśmiechając się łobuziarsko.

Yuffie Tanaka

- Phi... Ty się lepiej przyznaj, że mówisz tak tylko dlatego żebyś czasem korepetytora nie stacił. - pokazała mu język.

Gość

-No co ty.Ja poprostu troszczę się o twoją przyszłość.

Yuffie Tanaka

- Jak uroczo. - zaśmiała się.

Gość

-wiem-odrzekł po czym uśmiechnął się.

Yuffie Tanaka

- Pij bo ci wyparuje. - wskazała z uśmiechem na jego napój.

Gość

-A co ty taka uprzejma jesteś?-zapytał się z łobuziarskim uśmiechem.

Yuffie Tanaka

- Taka już jestem. A co? Wolałbyś żebym była oschła i ignorowała cię? Bo wiesz, wszystko da się załatwić...

Gość

-Czy ja powiedziałem że masz się zmieniać?-spytał się po czym wziął łyka herbaty.

Yuffie Tanaka

- No, nie. Ja tylko tak spytałam. - uśmiechnęła się.

Gość

-To po co zadajesz takie pytania?.Co?-spytał się ponownie po czym puścił oczko.

Yuffie Tanaka

- Z ciekawości. - wyszczerzyła się.

Gość

-rozumiem-po czym zaczął się śmiać.

Yuffie Tanaka

Też się zaśmiała i zabrała za konsumpcję kawałka pizzy.

Gość

-Masz jakieś hobby?.