www.starozytnyhogwart.fora.pl

Christoper Black

Liliana i Chris weszli do Trzech Mioteł. Zajęli jeden ze stolików.

Liliana Malfoy

-Ognista czy piwo?-Zapytała.

Christoper Black

-Obojętnie. - wzruszył ramionami.

Liliana Malfoy

-Ja chcę piwo.-Zamówiła.

Christoper Black

-Ja ognistą.

Liliana Malfoy

-Nudne to życie.-Stwierdziła znad swojej butelki.

Christoper Black

-Życie z reguły jest nudne, dlatego trzeba je urozmaicać.

Liliana Malfoy

-Jakieś plany na dzisiaj?-Zapytała.

Christoper Black

-Mam pomysł, ale nie na dzisiaj. Potrzebuję trochę czasu. - odpowiedział dopiero teraz otwierając butelkę.

Liliana Malfoy

-Czyli dzisiaj się nudzimy?-Zapytała.-W sumie to muszę odrobić dwie prace i szlaban.

Christoper Black

-Ja teoretycznie też mam do zrobienia jakieśtam zadania. Ale czy je zrobię? Tego to już nie wiem. - rozwalił się na krześle - Jeszcze pomyślę. Może uda się zorganizować coś w ostatnim momencie.

Liliana Malfoy

-Myszę zrobić cholerny szlaban, bo nie mam ochoty na ujemne punkty, a numerologię się zobaczy, no i zielarstwo jeszcze, ale to się szybko zrobi.

Christoper Black

-Ja mam jeszcze ten szlaban i numerologię. A ujemne punkty? Dzisiaj straciłem 50 pkt. od Pottera, ale zaraz je z powrotem dodał, więc mam jeszcze co stracić.

Liliana Malfoy

-Dzisiaj? Za co?-Zapytała.

Christoper Black

-A właściwie to za nic. Tak sobie rozmawialiśmy. Matt zresztą też.