www.starozytnyhogwart.fora.pl

Bellatriks Lestrange

- żartujesz sobie..nigdy nie lubiłam tak gadających bab..Bella..!- zawołała dziewczynę stając przy stołach

Alex Howlett

Bella staneła na schodach i spojrzała na Bellatriks:- Tak?

Bellatriks Lestrange

- powiesz nam co się dzieje?..czy wolisz zostać sama? - spytała wpatrując się w nią

Alex Howlett

Bella odarła:- ja.... wole.... che cos przemyslec.... ale rano możesz ze mną porozmawiac?-spytała cicho.

Bellatriks Lestrange

- jasne..- uśmiechnęła się i ucałowała ją w czoło - to dobranoc..- pogłaskała ją po policzku i ruszyła w stronę Jamesa

- Bella..- nagle wpadła NArcyza
- co się dzieje? - spytała Bellatriks unikając zderzenia z nią - Valerian..
- co Valerian..
- on spał z Walpurgią..

Bella patrzyła na nią przez chwilę aż w końcu wybuchnęła śmiechem

Alex Howlett

James spojrzał na nie i równiez wybuchnał smiechem:- czy Ty myslisz, ze to, ze ktos kogos zna, to od razu z ta osoba sał?-spojrzał na nią:- On był swiadkiem na jej slubie...-popukał sie w czoło:- wiem, bo mi mówił.....-usmiechnał sie do narcyzy.

Bellatriks Lestrange

- głuptasie..- Bella pogłaskała ją po głowie
- ale to zabrzmiało zupełnie tak jakby..
- oj no wiesz jaki jest Valerian..- przytuliła ją rozbawiona - zna wielu członków naszej rodzinie..niestety Ty go nie pamiętasz dzióbku..- mruknęła do młodszej siostry - idziemy uspokoić Valeriana? - spytała z uśmiechem Jamesa

Alex Howlett

-Mysle, ze nie panikuje specjalnie...-spojrzał na bellatriks i wział ja na kolana:- cyziu.... spokojnie... znasz Valeriana, wiesz jaki jest zabawny/...

Bellatriks Lestrange

Narcyza skrzyżowała ręce
- śmiejcie się śmiejcie..ale jak potrzebne eliksiry to Cyziu..- mruknęła i wyszła obrażona
- przejdzie jej..- westchnęła Bella

Alex Howlett

james odparł:- na pewno...-po czym przytulił Bellatriks mocno.

Bellatriks Lestrange

- wiesz..ja bym się już położyła..- mruknęła- czuje się zmęczona..

Alex Howlett

-Dobrze... no to półóz sie i dobranoc...-uśmiechnał sie rozbawiony.

Bellatriks Lestrange

- dobranoc... James..- mruknęła otarła jego nosem o swój i poszła się położyć

Alex Howlett

-Dobranoc Bella...-powiedział cicho james. Po chwili dopalił cygaro i skończył szklanke. Wstał, przeciagnał sie i ruszył do sypialni. zamknał drzwi za soba i położył się obok bellatriks.

Bellatriks Lestrange

Bella obudziła się późnym rankiem. Zeszła na dół w zielonej, zwiewnej sukience do kolan i upiętych włosach. Niewyspana przez noce szarże z Jamesem chwyciła pierwsze lepsze. Co okazało się miską, mlekiem i płatkami. Usiadła przy blacie i zaczęła jeść w samotności śniadanie.