www.starozytnyhogwart.fora.pl

Bellatriks Lestrange

Domek był praktycznie identyczny z domkiem gdzie mieszkała Bella i James,może urządzony w nieco jaśniejszych kolorach.

Suniv weszła uradowana do salonu, za nią wbiegł Willi i Evelynn już kłócąc się o pokoje.

Alex Howlett

alex wszedł ze smiechem:- Spokojnie dzieciaki.... zaraz sobie wybierzecie sypialnie...-po czym podszedł do suniv i spojrzał jej w oczy:- zasłuzyłas sobie na kazdy luksus....-szepnał:- mam nadzieje, ze nie spie na podłodze....-usmiechnał sie zawadiacko.

Bellatriks Lestrange

- nie..ewentualnie na kanapie..- mruknęła rozbawiona - może chcesz coś zjeść ?

- mamo..William zajął większy pokój..- oznajmiła naburmuszona Evelyn schodząc
- jak się jest taką ciamajdą to nie dziwota że się przegrywa..- uśmiechnął się złośliwie Will

Alex Howlett

alex usmiechnał sie:- jestem głodny jak wilk...-rzucił i spojrzał na nia smiejąc sie. przytulił córke i powiedział:- Nie martw sie, braciszek żartuje. a TTy, młoda damo poćwiczysz ze mna jeszcze pare razy i go dogonisz....

Bellatriks Lestrange

- nie ma szans..- William przeszedł obok i wyszedł z domku
- palant..!- krzyknęła za nim Evelynn - wiecie że ma na plecach ślady po kobiecych paznokciach? - spytała z mściwym uśmiechem i ruszyła na górę

Suniv zaśmiała się i spojrzała na Alexa - wspaniałe dzieciaczki..to na co masz ochotę?

Alex Howlett

0Zjeśc cos, napic sie zimnej whisky i iśc pływac... z moja cudowna kobieta....-usmiechnal sie do niej i pocałował ja lekko.

Bellatriks Lestrange

- bomba..- uśmiechnęła się - to sobie zrób coś do jedzenia..mistrzu patelni..- zaśmiała się i poszła na górę by się przebrać.

W tym samym momencie wrócił Will - skutery wyglądają całkiem całkiem - uśmiechnął się siadając na kanapie i włączając telewizor

Alex Howlett

Alex westchnał;- Kobiety....-po czym spojrzal na Willa:- Bedziesz siedział przed telewizorem?
Ruszył do kuchni i po pół godziny wrócił z porzadnym obiadem w postaci steku, ziemniaków i sałatki. Zabrał sie za posiłek, popijając to piewm prosto z lodowki.

Bellatriks Lestrange

- patrz..to mugolski mecz..my mamy Qudditcha a oni piłkę nożną..dziwne to..- westchnął przechylając głowę.

Po chwili do salonu weszła Suniv w czerwonym bikini i w białej chuście na biodrach. Włosy upięła wysoko do góry by jej nie przeszkadzało.
- no no no..ładnie Cię wzięło na to jedzenie..- uśmiechnęła się

Po chwili zeszła Evelynn w zielonym bikini i słomianym kapeluszu na głowie porwała ojcu połowę steku i poszła na plażę się opalać

Alex Howlett

Alex usmiechnał sie czarująco i dokończył porcje. Ruszył na góre a po chwili wrócił w pomarańczowo-czarnych spodenkach i koszuli w kwiaty rozpiętej i ukazującej jego umięsnione ciało:- jestem gotow..-oznajmił podchodząc do Suniv.

Bellatriks Lestrange

- no to idziemy..
- a gdzie to czmychacie? - spytał William podejrzliwie
- chcemy popływać..
- oo...to ja mam chatę wolną tak?

Suniv wychodząc pogroziła mu palcem

Alex Howlett

alex spojrzał na niego surowo a potem zasmial sie. Ujał suniv za talie i wychodzac spytał:- Rozumiem, ze jestesmy ostrozni względem synka....-po czym ucałowal ja w szyje:- chodźmy popływac, mon cherie....

Bellatriks Lestrange

William poczekał aż wyjdą i wymknął się przez okno do domku gdzie mieszkała Bella

Alex Howlett

Ale westchnął i rozesmiał sie:- Cudownie...... coraz bardziej przypomina mnie...

Bellatriks Lestrange

- udały nam się dzieci..- Suniv uśmiechnęła się rozbawiona i ruszyła za Alexem na plażę