Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Hol
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Malfoys Manor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:40, 27 Lis 2011    Temat postu:

- gdzie niunia się wybiera?..- spytała Bellatriks idąc w jej kierunku

Narcyza w tym momencie opatrywała Lucjusza który mruczał pod nosem że czas najwyższy

- ciociu..nie proszę..- Draco stanął między kobietami z uniesionymi rękoma - można to załatwić inaczej..

Przestraszona Astoria przylgnęła do niego co wywołało tylko śmiech u Bellatriks

- ojcze..

- nie dałem jej nauczki tylko dlatego że jest matką moich wnuków..ale jej daje zielone światło..- spojrzał na Bellatriks - a teraz przepraszam towarzystwo ale muszę się przebrać.. - odsunął delikatnie żonę i ruszył na górę przy okazji zabierając za sobą córkę Dracona która wydawała sie zaciekawiona całym tym poruszeniem

- odejdzie, nie dostanie praw do pieniędzy, nazwiska..tylko nie zabijaj jej..- Draco poprosił ciotkę ostatni raz i wyswobodził się z uścisku kobiety - a Ty w końcu ponoś odpowiedzialność za swoje czyny kobieto..- warknął odsuwając się od niej

Narcyza westchnęła - Bella..zostaw ją..opuści ten dom i nigdy tu już nie wróci..- spojrzała lodowatym wzrokiem na synową, a właściwie już byłą

- wiecie co..cała ta wasza rodzina jest śmieszna..to wszystko jest żałosne, te wasze wszystkie zakazy i nakazy..a pani nie zdzierży innej kobiety w swoim domu prawda! - wrzasnęła ruszając powoli do wyjścia - żałuję że zgodziłam się wyjść za Ciebie..to była najgorsza rzecz jaka..- nie dokończyła bo Bella korzystając że kobieta jest odwrócona tyłem i cofa się zwyczajnie podłożyła jej nogę.

Astoria opadła z głośnym hukiem prosto na kość ogonową

- oj..- Bella zrobiła zakłopotaną minę co doprowadziło Narcyzę do ataku śmiechu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:54, 27 Lis 2011    Temat postu:

Liliana w milczeniu obserwowała to wszystko. Wolała się nie wtrącać. Najlepiej, żeby Astoria w ogóle jej nie zobaczyła. W końcu nienawidziły się jak mało kto. Dosyć było kłótni, rannych i poszkodowanych jak na jeden dzień. Jednak moment, w którym upadła z głośnym hukiem na pewno nie pomógł jej pozostań niezauważoną. Wybuchła niepohamowanym śmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:00, 28 Lis 2011    Temat postu:

Draco zamaskował śmiech kaszląc.

Astoria spojrzała z nienawiścią na Lilianę - to wszystko twoja wina!..z nią mnie zdradzasz?! - wrzasnęła do Dracona

- dosyć..! - podszedł, chwycił ją za kark i siłą prowadził w stronę drzwi - jutro zabierzesz swoje rzeczy, nie dostaniesz domu, ani dzieci..wypłacą Ci niewilką kwotę ale to tylko tyle ile jesteś warta..- syknął i wyrzucił ją za drzwi po czym zamknął drzwi do salonu na klucz

Narcyza klaskała przez chwilę ale kiedy zobaczyła że jej syn wcale się nie cieszy poszła za nim

- coś się nie pobawiłam dzisiaj..- westchnęła Bella d Liliany - Ty wredna szmato rozbiłaś im małżeństwo..- spojrzała na nią i roześmiała się perliście - bardzo dobrze..- uniosła kciuk w górę i opadła na kanapę po czym poklepała miejsce obok siebie - chodź do cioci..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:14, 28 Lis 2011    Temat postu:

-Też liczyłam na większą awanturę. Widownia jak zwykle spragniona jest krwi.-Pokiwała z nie do końca, udawanym ubolewaniem, głową. Szkoda jej był Dracona. Z jednej strony była przecież matką jego dzieci. I nawet w tych ustawianych małżeństwach zdarzając się przypadki zakochania.
Z udawanym oburzeniem, wciągnęła głośno powietrze.-Ja..ja? Prawdziwa wredna szmata ze mnie. Jak śmiałam?
U uśmiechem na ustach, tanecznym pląsem przebiegła salon, udając małą dziewczynkę dumną z pochwały surowej cioci.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Liliana Malfoy dnia Pon 2:30, 28 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:16, 28 Lis 2011    Temat postu:

Tuż obok Belli pojawił się Tsu, jak zwykle miał oryginalne wejście z czego słynął. Był półprzeźroczysty, coś w rodzaju ducha, miał obandażowane przedramiona. Chciał poklepać ciocię po ramieniu lecz dłoń przeniknęła przez jej ciało. Spojrzał na nią i wzruszył ramionami.
-Mogłem się tego spodziewać. -powiedział jakby sam do siebie, a Bella drgnęła i patrzyła na niego jakby zobaczyła ducha, którym właściwie był. -Jeszcze żyje. -wyjaśnił. -Chyba. -dodał po chwili. -No ale do rzeczy. Nie mam wiele czasu. W tajnym schowku na Grimmauld Place 12, dokładnie drugie piętro, południowy pokój... -zastanowił się. -Tak to było tam. Znajdziesz tam testament i kilka przedmiotów. -uśmiechnął się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:31, 28 Lis 2011    Temat postu:

Bellatriks uniosła brew w geście zdumienia
- wiesz Tsu..twoje żarty bywając co raz bardziej..irracjonalne...- usiłowała go trzepnąć poduszką po głowie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:36, 28 Lis 2011    Temat postu:

Spojrzała nieco zdezorientowana na Tsu. Żarty żartami, ale ten był nieco dziwny.
-Może pójdę zobaczyć jak się miewa Draco? Narcyza powinna odpocząć. Ta awantura pewnie była dla niej dosyć niemiłym przeżyciem.-Wstała z kanapy.-Wiesz, Bello, gdzie ich znajdę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:40, 28 Lis 2011    Temat postu:

Bellatriks podrzuciła różdżkę do góry ze słowami "wskaż mi!"
Różdżka kręciła się w okół siebie. Po chwili zawisła w powietrzu pokazując kierunek. Na drodze prowadzącej do Dracona dało się zauważyć złotą poświatę.

- proszę..- Bellatriks uśmiechnęła się nikle wskazując ręką kierunek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:41, 28 Lis 2011    Temat postu:

-Merci.-Uśmiechnęła się i szybkim krokiem ruszyła w stronę złotej poświaty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:46, 28 Lis 2011    Temat postu:

W tym samym momencie zeszła Narcyza i zakryła sobie usta dłonią widząc Tsu..pomachała ręką przed sobą. jej dłoń przechodziła przez jego przeźroczyste ciało.

Kobieta wybałuszyła oczy, zatoczyła się i opadła na kanapę przerażona

- Tsu..- Bella spojrzała na niego ostrzegawczo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:50, 28 Lis 2011    Temat postu:

Oczywiście poduszka przeniknęła przez niego.
-Jestem tylko projekcją którą wysłałem do Ciebie będąc w transie... -przybrał poważną minę. -Za jakieś dwie godziny będę martwy, nie mam czasu wyjaśniać. -powiedział dość zezłoszczony.
-Nawiązałem kontakt duchowy z Tobą bo nie znalazłem nigdzie strumienia duchowego Nessi, a ty najwyraźniej jesteś mi w jakiś sposób bliska duchem. -zaczął znowu tłumaczyć kiedy zobaczył jej minę. -Właściwie gdybym zrobił coś takiego Renesmee to by chyba umarła ze strachu, a Suniv dorwała by mnie nawet na tamtym świecie. -zażartował nawet z takiej sprawy jak ta.
-A więc... -urwał gdyż nie wiedział co powiedzieć tym bardziej na reakcję Narcyzy. -Nie wiem o co zapytać albo powiedzieć bo nawet nie wiem czy Cię to obchodzi. -przechylił głowę w lewo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tsu Black dnia Pon 19:52, 28 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:05, 28 Lis 2011    Temat postu:

- nie możesz się połączyć z Ness..bo ona po prostu nie żyje..- wyszeptała nagle Bella i w porę złapała siostrę która omdlała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:16, 28 Lis 2011    Temat postu:

Po tych słowach projekcja się zachwiała a potem zniknęła zupełnie. Bella mogła tylko usłyszeć ciche "To niemożliwe." Długo nic się nie działo. Panowała głucha cisza i pustka po jego obecności. Po chwili jednak można było wyczuć wibracje w powietrzu, które z czasem narastały. Kilka sekund później w miejscu w którym była projekcja pojawiła się czarna mgła i było słychać głuche uderzenie o ziemie. Kiedy mgła zaczęła opadać można było zobaczyć zarys leżącego ciała. Osoba ta leżała nieprzytomna na brzuchu twarzą do podłogi. Spod niej wypływała strużka krwi, nie oddychała, nie miała pulsu, z pozoru. Był to Tsu, żywy, bądź ledwo żywy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tsu Black dnia Pon 20:19, 28 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:26, 28 Lis 2011    Temat postu:

- no świetnie..czy wy to zawsze musicie robić jak nikogo wykwalifikowanego nie ma w pobliżu..Narcyzo ocknij się..- skierowała na twarz siostry strumień wody i podbiegła na leżącego Tsu.

Kilkoma ruchami różdżki ustaliła że z kręgosłupem wszystko w porządku więc odwróciła go na plecy.

Narcyza obudziła się wciąż zszokowana a z jej oczu zaczęły lecieć liczne łzy
- nie teraz..Narcyzo..

Kiedy kobieta zobaczyła Tsu, zapłakała jeszcze mocniej i opadła na kolana po czym przeszła na czworakach do Tsu i zaczęła go badać trzęsącymi się rękoma.
- eliksir zamrażający..- mruknęła do Belli
- co?!!
- eliksir zamrażający !..zamrozi jego funkcje życiowe nie jestem w stanie mu pomóc, zatrzymamy to do momentu aż nie pojawi się w Mungu..wtedy zajmie się nim Andromeda..- wyszeptała

Bella nie słuchała już do końca tylko wyciągnęła różdżkę - Acco eliks..- zanim zdążyła wymówić końcówkę, buteleczka już była w jej ręku, wręczyła ją Narcyzie i pobiegła w stronę kominka. Po chwili zniknęła w płomieniach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:36, 28 Lis 2011    Temat postu:

Chłopak nie otwierał oczu ale wszystko słyszał.
-Robimy to ponieważ mamy to we krwi. -odpowiedział Belli na jej retoryczne pytanie. -A czemu wy zawsze panikujecie jak umieram? -zapytał równie retorycznie co ona przed kilkoma chwilami. Złapał oddech. -Nic mi nie będzie. -otworzył oczy które były w tej chwili błękitne. -Jak ona umarła? -zapytał słabszym głosem niż wcześniej.
-Czy była bardzo nieszczęśliwa kiedy znowu mnie zabrakło? -pytał dalej nie zwracając uwagi na otoczenie. Spojrzał na eliksir w jej dłoni. -I bez tego potrafię zamrozić swoje funkcje życiowe, gdyby nie to nie skontaktowałbym się z Tobą ani nie przeżył tak długo. -zakrztusił się krwią.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tsu Black dnia Pon 20:37, 28 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Malfoys Manor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin