www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy · Wysłany: Pon 21:56, 10 Mar 2014 Temat postu:

-Potrafię się zająć swoim tyłkiem, przynajmniej o to nie musisz się martwić, biorąc pod uwagę fakt, że i tak masz całe moje życie pod kontrolą - powoli popijała herbatę, która już i tak była zimna.

-Dziękuje Draco, nie wiem, co bym zrobiła bez tych słów pocieszenia - spojrzała na swojego męża i cmoknęła go w czubek nosa, a potem złapała za dłoń. - Dziękuje wuju, że chociaż Ty mnie rozumiesz.

Draco Malfoy · Wysłany: Pon 22:00, 10 Mar 2014 Temat postu:

- ja zawsze rozumiem kobiety..- odparł Lucjusz z kurtuazją

Narcyza już chciała odpowiedzieć coś Lilianie, ale uprzedził ją Draco

- może i ma Twoje życie pod kontrolą, ale nie zapominaj, że jej życie leży w rękach tatusia, więc i tak wychodzi na Twoje...

- zamiast podlizywać się ojcu może pomyślałbyś nad tym jaki będzie Ci wdzięczny, gdy założę mu celibat..- odparła Narcyza z finezyjnym uśmiechem i kulturalnie wstała od stołu po czym ruszyła na górę

- Draco...- Lucjusz momentalnie zmrużył oczy

Liliana Malfoy · Wysłany: Pon 22:04, 10 Mar 2014 Temat postu:

-Teraz to już całkiem super się czuję - odparła, przymykając ze znużeniem oczy. Kiedy Narcyza wyszła z salonu, kobieta uśmiechnęła się do teścia. - To naprawdę będzie dla Ciebie problemem? W końcu to Ty masz władzę, prawda drogi wuju?

Draco Malfoy · Wysłany: Pon 22:11, 10 Mar 2014 Temat postu:

- oficjalnie tak..ale nie zapominajmy, że wy kobiety, jesteście zdolne do wielu rzeczy..Kwaituszku..poczekaj ! - westchnął Lucjusz dopijając zawartość szklanki i ruszył biegiem za żoną, Narcyza widząc to roześmiała się i również przyśpieszyła.
Nie należała do osób, które potrafią się długo gniewać przez co nawet jeśli zdażyły się ostre kłótnie, kończyły się bardzo szybko

- wciąż zachowują się jak młode małżeństwo..i tu akurat powinniśmy brać z nich przykład..- westchnął rozbawiony widokiem ganiających się rodziców

Liliana Malfoy · Wysłany: Pon 22:17, 10 Mar 2014 Temat postu:

Liliana roześmiała się pod nosem. Chciałaby tworzyć z Draconem tak zgrane małżeństwo. Tego właśnie zawsze zazdrościła Malfoy'om, że nie ważne, jak oziębli byliby dla ludzi z zewnątrz, to rodzina była dla nich priorytetem. - Jak było w pracy? Coś ciekawego?

Draco Malfoy · Wysłany: Pon 22:22, 10 Mar 2014 Temat postu:

- to co zwykle..jeszcze przed świętami muszę pojechać na delegację do Włoch..parę dni..- wyjaśnił widząc jej wzrok - ale, tym razem chciałbym żebyś pojechała ze mną..- szepnął unosząc jej podbrudek do góry - wiem, że mój ojciec nie zabierał matki na służbowe wyjazdy, ale ja nie chcę zostawiać Cię teraz samej..- dodał widząc jej zaskoczenie

Liliana Malfoy · Wysłany: Pon 22:31, 10 Mar 2014 Temat postu:

Nigdy nie lubiła rozstań z Draconem, tak samo i teraz, kiedy powiedział jej o delegacji, już chciała zaprotestować albo wyrazić swój smutek. Draco jednak znów ją zaskoczył. -Ja.. Naprawdę? A co z dziećmi? Zostawimy je? Bo jak chcemy spędzić razem czas, to wiesz...

Draco Malfoy · Wysłany: Pon 22:35, 10 Mar 2014 Temat postu:

- a co będzie im tutaj źle? - spytał unosząc brew iście po Malfoy'owsku - delegacje to nie miejsce dla dzieci Liliano..

Liliana Malfoy · Wysłany: Pon 22:41, 10 Mar 2014 Temat postu:

-Nie, nie. Tylko wiesz albo i nie wiesz..- stwierdziła widząc minę męża. - Nie było tematu. Dzieci zostają.

Draco Malfoy · Wysłany: Pon 22:44, 10 Mar 2014 Temat postu:

- po za tym chciałbym spędzić trochę czasu tylko z Tobą..bez rodziców, dzieci i innych osób..- dodał przyglądając się jej - nie możesz wszędzie ich zabierać..

Liliana Malfoy · Wysłany: Czw 19:27, 13 Mar 2014 Temat postu:

-Wiem Draco. Nie powiedziałam, że zamierzam je brać ze sobą - spojrzała na niego z powagą w zielonych oczach. - Poza tym, nigdzie ich przecież nie zabieram.

Draco Malfoy · Wysłany: Czw 22:26, 13 Mar 2014 Temat postu:

- no to jestem rad, że się zrozumieliśmy..- cmoknął ją w nos po czym podniósł się - na górę ? - spojrzał na nią sugestywnie, wyciągając do żony dłoń

Liliana Malfoy · Wysłany: Czw 22:31, 13 Mar 2014 Temat postu:

-Mało Ci dzieci, kochanie? - podała mu jednak dłoń, ucieszona wizją następnych chwil.

Draco Malfoy · Wysłany: Czw 22:37, 13 Mar 2014 Temat postu:

- ach te Twoje zbereźne myśli...chodziło mi o pójście spać..- odparł rozbawiony - ale masz racje..nie możemy ze sobą sypiać żebyś przypadkiem w ciąże nie zaszła..- dodał z premedytacją ruszając w kierunku schodów

Liliana Malfoy · Wysłany: Czw 22:39, 13 Mar 2014 Temat postu:

-Nie zbereźne myśli. Jestem po prostu za Tobą stęskniona. - prychnęła i poszła za nim. - Nie mów mi, że nie masz ochoty...