Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Salon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:52, 02 Cze 2015    Temat postu:

- cieszę się, że do nas dołączyłaś Audrey...jest nam miło, że możemy gościć Cię w naszych skromnych progach...- odparł do dziewczyny Nate'a po czym odwrócił się do żony - co się dzieje kochanie...jeśli chodzi o tą sukienkę...zdajesz sobie sprawę, że można ją powiększyć czarami prawda?...w końcu uczysz zaklęć..- dodał mężczyzna wyraźnie rozbawiony jej zachowaniem

- no to widzę, że nikomu już nie potrzebuje dotrzymywać towarzystwa..- westchnęła Bellatiks uradowana pod nosem po czym wstała z fotela i udała się w tylko sobie znanym kierunku.

- Tom...koniecznie muszę Ci coś pokazać...i zajrzymy przy okazji do dzieci..- zarządziła Sophie odkładając szklankę męża na stół po czym zaciągnęła go na górę

W salonie został tylko Draco, Liliana, Rose i Nate z dziewczyną. Po chwili dołączyła do nich jednak Suniv. Kobieta spacerowała przez zaśnieżony ogród w długiej, zwiewnej czarnej sukni. Powitała wszystkich czarującym uśmiechem
- widzę, że już wszyscy zaczynają się zjeżdżać...witaj Rose..- uśmiechnęła się do szwagierki po czym zatrzymała spojrzenie na Nathanielu i Audrey - .....hmm...Audrey Clarence...VII rok..Slytherin..nie mylę się?..- przyjrzała się dziewczynie uważnie - rodzice nie mieli nic przeciwko ?..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:58, 02 Cze 2015    Temat postu:

Liliana posłała mężowi spojrzenie zranionej sarny. - Ty nawet nie zdajesz sobie sprawy, że wcale nie o to chodzi. Zresztą.. po powiększeniu to już nie będzie to samo.. - założyła ręce na piersi. Z racji przygotowań do wigilii miała na sobie materiałowe spodnie w kant i białą, luźną koszulę. Do tego dobrała szpilki i wyrazistą biżuterię. Luźna koszula nie eksponowała jej widocznego już brzucha, chociaż przy niektórych ruchach kobiety był wyraźnie widoczny. - Przynieś mi jakąś ziołową herbatę, bo.. - popatrzyła na służącą, która taktownie stała z boku pomieszczenia.

-Pani dyrektor? - Audrey akurat jej nie spodziewała się w tym domu. Nathaniel nie mówił zbyt wiele o członkach swojej rodziny. - Ma pani zupełną rację. Po krótkiej rozmowie się zgodzili - prawdą było, że jej rodzice z wyraźną wdzięcznością przyjęli nieobecność córki na wigilii. Przynajmniej nie będą musieli udawać kochającej się rodziny. Audrey też to odpowiadało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:16, 02 Cze 2015    Temat postu:

- nie bardzo rozumiem Twoje zdziwienie..chyba, że Nate postanowił nie wspominać o spowinowaceniu ze mną...zapamiętam to sobie..- odparła patrząc na niego wymownie po czym puściła oczko Audrey - widział ktoś moją siostrę ?

- Vivianne?..wybierała się na górę..- odparł Draco doprowadzając Lilianę do fotela - usiądź sobie kochanie i odpoczywaj...matka na pewno sobie sama poradzi...

- oczywiście..w końcu robię to od kilkudziesięciu lat...- odparła Narcyza stając za nim - Suniv..- uśmiechnęła się do siostrzenicy

- ciociu..- wampirzyca uścisnęła ją - mam tak strasznie mało czasu ostatnio...ale w te święta wszystko nadrobimy...koniecznie musisz mi pokazać swoje róże...- mówiąc to poprowadziła Narcyzę w stronę wyjścia do ogrodu

Jako ostatni z gabinetu wyszli Valerian i Lucjusz i jego asystentla
- jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli..a spodziewam się, że tak będzie...- mówiąc to wręczył asystentce teczkę dokumentów, a odebrał do niej filiżankę z kawą - powinniśmy być gotowi do przetargu pod koniec grudnia...- westchnął idąc w kierunku reszty rodziny - zatrzęsienie gości..w te święta będziemy mieć prawdziwe przedszkole..- dodał stając obok syna.

Valerian natomiast zadowolony z odpowiedzi wuja, zasiadł na kanapie obok Rose
- tęskniłaś ? - spytał z prowokującym uśmiechem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:29, 02 Cze 2015    Temat postu:

-Postanowiłem nie chwalić się, że moja rodzina jest aż tak wszechstronna. Hogwart, Gringott, Wizengamot, Ministerstwo, różdżkarstwo i tak dalej. Audrey by jeszcze tego nie wytrzymała - posłał Suniv przepraszające spojrzenie.

-Nie Draco. Muszę i chcę pomagać. Lubię to robić - posłusznie jednak usiadła na fotelu i chwilę później piła ziołową herbatkę, która pomagała jej na nerwy.

Rosalie posłała swojemu mężowi powłóczyste spojrzenie i uśmiechnęła się lekko. - Nawet nie wiesz, jak bardzo. Musicie teraz rozmawiać o interesach. Twoja asystentka dziadku też chciałaby mieć wolne, prawda? - puściła oczko do kobiety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:48, 02 Cze 2015    Temat postu:

- chciałabyś ? - Lucjusz spojrzał się na młodszą kobietę uważnie

- co..? ee nie nie...na święta i tak jadę do rodziców, więc nic nie muszę robić..- odparła zaskoczona

- a nie wolałabyś odpocząć ? - spytał Lucjusz zaciekawiony

- może...

- czyli uważasz, że Cię męczę?...

- tato...daj jej spokój...- westchnęła Anastazja wchodząc do salonu - idź już do domu...- poleciła kobiecie po czym uśmiechnęła się do Audrey - na długo zostaniesz?

Lucjusz spojrzał za swoją asystentką jak za ofiarą. Uwielbiał wprawiać je w zakłopotanie. Każda prędzej czy później kończyła z załamaniem nerwowym. Mężczyzna powiódł wzrokiem za Anastazją słysząc nowe imię.
- mamy gościa ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:52, 02 Cze 2015    Temat postu:

Liliana zachichotała pod nosem. Dyskusje Lucjusza i reszty.. uwielbiała je. - Za dużo ziółek - stwierdziła, odkładając filiżankę na stół.

-Zapełniasz szpitale psychiatryczne dziadku - Rosalie powiodła wzrokiem za asystentką. Aż jej się zrobiło szkoda kobiety. Zresztą, Rose miała bardzo dobre serce.

-Dziadku, to jest Audrey. Opowiadałem Ci o niej - Nathaniel przedstawił dziewczynę po raz kolejny. Ta uśmiechnęła się delikatnie i powiedziała kilka słów na przywitanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:57, 02 Cze 2015    Temat postu:

- oh no proszę..jak te dzieci szybko rosną..Lucjusz Malfoy..młoda damo...mam nadzieję, że Nate nie opowiadał o nas samych złych rzeczy..- zaczął siadając w swoim fotelu - moja urocza szwagierka za pewnie zrobiła Ci już wstępne przesłuchanie...poznała ją ? - spytał Lucjusz dla pewności

Draco westchnął rozbawiony zachowaniem swojego ojca po czym przyjrzał się żonie
- idź się połóż..bez dyskusji - dodał widząc, że otwiera usta - odpoczynek dobrze Ci zrobi...pójdę z Tobą...- zachęcił ją i wyciągnął dłoń


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:07, 02 Cze 2015    Temat postu:

-Wręcz przeciwnie. Mówił o samych dobrych rzeczach. O tym, że jesteście bardzo wysoko postawieni i jak bardzo się cieszy, że należy do takiej rodziny - przez krótki moment spojrzała z pragnieniem w oczach na Valeriana, który zajęty był rozmową z Rosalie.

-I już się zaczyna - Liliana spojrzała znacząco w sufit, jednak posłusznie podążyła za mężem. Właściwie to miał racje, była padnięta. A może jak odpowiednio ładnie poprosi, to zrobi jej jakiś masaż jeszcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:22, 02 Cze 2015    Temat postu:

- cóż nigdy nie odniosłem wrażenia, że status społeczny dla mojego wnuka jest tak ważny...- odparł Lucjusz wyraźnie zaintrygowany jej wypowiedzią

Valerian kątem oka obserwował spojrzenia Audrey kierowane w jego stronę. Miał niechybne przeczucie, że to będzie kilka bardzo długich i obfitujących w wydarzenia dni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:18, 03 Cze 2015    Temat postu:

-Może niekoniecznie takie słowa, jak to Audrey przedstawiła, prawda? - Nathaniel ze zmarszczonym czołem przyjrzał się swojej dziewczynie, która odchrząknęła cicho i przez moment nie mogła odnaleźć wątku.

-Tak, mój błąd. Raczej chodziło o to, że jesteście.. dobrą rodziną - kolejny anielski uśmiech poleciał w stronę Lucjusza i kolejne, krótkie spojrzenie posłane Valerianowi. Nathaniel nigdy się nie chwalił, że męska część jego rodziny jest tak przystojna i tak magnetyczna. Zresztą, co miał się chwalić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scorpius Malfoy
Slytherin


Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:15, 18 Cze 2015    Temat postu:

Do świąt zostały dwa dni, mimo to część rodziny już zdążyła przybyć. Biorąc jednak pod uwagę, że spędzą ze sobą najbliższe dni rodzinna porozchodziła się po posiadłości i okolicznych lasach.

W salonie siedział Scorpius i Nate. Po raz pierwszy od dłuższego czasu rozgrywali partię czarodziejskich szach. Przy ich nogach leżały Dama i Arya. Obie uwielbiały chłopców i nie odstępowały ich na krok.

Na kanapie natomiast siedziała Narcyza, a na jej kolanach Louise. Dziewczynka była niesamowicie dumna, że została uczesana przez własną prababcię, w przeciwieństwie do Isabelle, której włosy zaplotła służąca

- no gotowe...proszę tylko nie biegajcie jak oszalałe, w domu jest dużo nowych ozdób i kryształów..poza tym jesteście już chyba wystarczająco duże by bawić się w cywilizowany sposób prawda? - spytała z czarującym uśmiechem kiedy Louise zeszła z jej kolan

- oczywiście babciu..- odparła Isabelle, która zdecydowanie była liderką grupy. Louise została okrzyknięta mianem najsłodszej, Anthony zawsze miał najlepsze pomysły, a Alice wszystkim pomagała

Kiedy obie dziewczynki opuściły salon Narcyza rozsiadła się wygodnie czując nadchodzącą migrenę

- są niesamowite..- zauważył Scorpius rozbawiony siostrą i siostrzenicą - kolejna potencjalna Hogwartcka banda..

- oby nie...- westchnęła Pani Malfoy masując sobie skronie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel Malfoy
Slytherin


Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:19, 21 Cze 2015    Temat postu:

W domu panował coraz większy rozgardiasz. Alice, Louise, Isabelle i Anthony szaleli ile mogli. Dodatkowo niedługo miała zjawić się Charlotte z bliźniaczkami, które zapewne rychło dołączą do wspólnej zabawy. Nikomu jednak nie przeszkadzali, a dom rozbrzmiewający ich śmiechem wydawał się być piękniejszy.

Nathaniel marszczył czoło, planując kolejne kilka kroków w ich rozgrywce. Nigdy nie zostawiał niczego losowi, dlatego teraz analizował na chłodno każdy kolejny ruch.

-Ktoś musi przejąć po nas pałeczkę. Zobaczcie, jak to śmiesznie. Teraz było nas trzech facetów i Vivianne, a u nich na odwrót.. - śledził wzrokiem wybiegające dziewczynki, a potem zbił wieżę Scorpiusa.

W tym momencie do salonu weszła Audrey. W rozkloszowanej spódnicy i nieco zbyt wyzywającym dekolcie. Usiadła obok Nathaniela i pocałowała go w policzek. - W co gracie? - zapytała, zerkając na planszę szachów.

Nathaniel uniósł lekko brew. Uważał, że Audrey była w takich momentach bardzo słodka. - Szachy kochanie. Raczej mi nie pomożesz w grze..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scorpius Malfoy
Slytherin


Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:30, 21 Cze 2015    Temat postu:

Kiedy Narcyza usłyszała pytanie dziewczyny niemal nie zakrztusiła się kawą, którą właśnie upijała. Scorpius uśmiechnął się pod nosem
- szach...- westchnął - czyżby Twoja luba Cię dekoncentrowała?..

- dzień dobry Audrey...- odezwała się Narcyza widząc, że dziewczyna nie zdaje sobie sprawy z jej obecności - doszły mnie słuchy, że się zagubiłaś ostatnio...było by dobrze, gdyby nie powtarzało się to zbyt często..- dodała Narcyza już nawet na nią nie patrząc. Była nieco zdegustowana jej ubiorem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel Malfoy
Slytherin


Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:46, 21 Cze 2015    Temat postu:

Nathaniel skrzywił się, a potem znów zmarszczył czoło, pogrążając się w głębokiej zadumie. Wzrok co jakiś czas uciekał mu w kierunku piersi dziewczyny.

-Dzień dobry - uśmiechnęła się promiennie do Narcyzy. - Nie zgubiłam się, spacerowałam trochę po posiadłości - wzruszyła ramionami, zaglądając Nathanielowi przez ramię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scorpius Malfoy
Slytherin


Dołączył: 11 Kwi 2015
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:01, 21 Cze 2015    Temat postu:

Narcyza uniosła wymownie brew, a Scorpius parsknął widząc minę babci kątem oka. Poczekał aż Nate wykona swój ruch, co chwilę trwało, ostatecznie on zbił jego figurę kończąc tym samym grę
- szach mat Nate..może następnym razem Ci się uda..- odparł pocieszająco i wyprostował się na krześle

W pewnym momencie drzwi do salonu otworzyły się i wmaszerował do niego Lucjusz wraz ze swoją asystentką
- całe to ministerstwo to banda kretynów..- zaczął, rzucają płaszcz na oparcie fotela. Asystentka przystanęła nieco dalej, wiedziała jaki wzburzony Pan Malfoy jest nieprzewidywalny.

Scorpius przyjrzał się jej zaciekawiony. Na oko była jedynie kilka lat starsza od niego samego. Maksymalnie mogła mieć 25 lat, ale to było już całkowite maksimum. Co prawda była trochę lękliwa, ale oddana i to było najważniejsze. Chłopak musiał przyznać, że właściwie kobieta jest niczego sobie.

- nie spodziewaliśmy się ciebie tak szybko kochanie..- odparła Narcyza podchodząc do męża - wydarzyło się coś szczególnego czy po prostu kilka osób znalazło się nie w tym miejscu i nie o tym czasie co trzeba hm ? - spytała arystokratka zabierając mężowi szklankę z ognistą

- i jedno i drugie..- westchnął Lucjusz zagradzając żonę swoją laską gdy chciała uciec. Już się nad nią nachylał kiedy Scorpius odchrząknął i dyskretnym ruchem głowy wskazał na Audrey

- ach...za tem co słychać młodzieży ? - spytał opierając się finezyjnie o oparcie kanapy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30, 31  Następny
Strona 29 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin