www.starozytnyhogwart.fora.pl

Bellatriks Lestrange

- w takim razie zadzwonię do twojej mamy..nauczyłam się już..- oznajmiła z dumą zaskoczonemu Jamesowi i sięgnęła po telefon. Rozmawiała chwilę z Demeter. Po jakimś czasie podniosła nieco głos i wyszła na taras. Kłóciły się chwile. Kilka minut później Bellatriks wróciła do salonu - twoja mamusia zaraz po Ciebie przyjedzie..- oznajmiła odrzucając telefon na kanapie. Opadła na fotel i włączyła telewizor. Leciał akurat jakiś program o wybieraniu sukien ślubnych i innych podobnych przygotowaniach. Bellatriks wyłączyła szybko telewizor i podeszła do barku. Chwyciła butelkę wina i nalała sobie kieliszek po czym usiadła na przeciwko Belli - będziesz miała tam kucyki...papugi..- zaczęła wyliczać ironicznie - żyć nie umierać..- mruknęła pod nosem

Jason Howlett

Bella odfukneła:- nie chce papug i kucyków! Co ja mam, 6 lat? rany.....-wstała i ruszyła na balkon. James wywrócił oczyma i podszedł do Bellatriks:- Słuchaj, jest dobrze.... bella sobie sama z Demeter pogada. Nie przejmuj sie....

Bellatriks Lestrange

- jasneee..- mruknęła

Po kilkunastu minutach rozległ się dzwonek do drzwi.

Gosposia poszła otworzyć a Bella wstała lekko chwiejąc się na nogach po chwili jednak postanowiła usiąść.

W salonie pojawili się goście
- no proszę..- kuzyn Belli rozejrzał się - widzę że mój dom jeszcze stoi..
- jak widać...- mruknęła pod nosem
- oj Bella co taka burzowa jesteś..piękna pogoda za oknem...- uśmiechnął się do niej ..
- a chcesz się znaleźć,,za tym oknem..? - spytała ironicznie
- no patrzcie..ledwo przyjechała a już czuje się jak u siebie..wstawaj kobieto mamy do pogadania..- chwycił ją za rękę i prawie siłą wyprowadził do innego pokoju

Jason Howlett

James wstał widzac kuzyna Belli i podszedł do córki na balkonie:- Ojj kochanie... co sie musi znowu dziac, tym razem z własną byłą...

Po chwili przyszła demeter. Była ubrana na lato, z wielkim słomianym kapeluszem. Spuściła wzrok, gdy zobaczyła męża:- Witaj james....- po czym podeszła do córki:- To jak kochanie.... jedziemy?

Bella odwróciła sie z gniewnym wyrazem twarzy:- tylko na kilka dni, poniewaz planujesz sobie podróz na cały rok bez własnej córki.....
-Kochanie.....
-Wyjeżdżasz sobie, i nawet nie masz odwagi mi tego powiedzieć?
-Chciałam...-westchnęła Demeter:- Ale w obecnej sytuacji nie jest łatwo....
Bella odwróciła się i spojrzała surowo na matkę:- Dobrze... pojedziemy..... ale nie oczekuj ciepłego powitania po całym roku nieobecności...

Bellatriks Lestrange

- Bella.. nie zobaczysz matki przez cały rok...- odpowiedziała Bellatriks wchodząc ze swoim kuzynem - wykorzystaj więc te kilka dni dobrze..- westchnęła kobieta odchodząc od całej grupki na bok - i trzymaj się..- uśmiechnęła się do niej

Jason Howlett

James westchnał:- Własnie kochanie..-ucałował ja w czoło. Bella przytulila sie do ojca, po czym ruszyła do demeter. ta spojrzała na bellatriks, mineła ja i obie kobiety wyszly.

Bellatriks Lestrange

- a Ty co zostajesz? - spojrzała na kuzyna
- ależ skąd.. gdzież bym śmiał.- uśmiechnął się do niej złośliwie i skinął głową do Jamesa po czym wyszedł...

- wiesz..nigdy go nie lubiłam..- mruknęła siadając na kanapie

Jason Howlett

james mruknał:- czyzby? Na mnie odniósł to samo wrazenie.....-po czym usiadł. Spojrzał na Bellatriks i poklepał swoje kolana:- Usiadź kochana...

Bellatriks Lestrange

Bella zrobiła minę malej dziewczynki i siadając na jego kolanach pokazała mu swoje ramie. W miejscu gdzie trzymał jej rękę ciągnąc ją na zewnątrz widniał czerwony ślad - spójrz..

Jason Howlett

-Ooo...-zasmucił się james i zaczał całowac czerwone slady na ramieniu.

Bellatriks Lestrange

Bella uśmiechnęła się i wtuliła w niego - cóż..muszę przyznać że rozmowa z twoją żoną...przebiegła..dość..spokojnie..

Jason Howlett

James odparł:- Az sam sie zdziwiłem..-i objał ja. Pocałował ja w szyje a potem w policzek i usmiechnał się:- Ale to juz nieważne...

Bellatriks Lestrange

- yhm..- uśmiechnęła się i pocałowała go mocno po chwili coś jej się przypomniało - a Jason?..

Jason Howlett

james odparł wzdychając cieżko:- Jason ma swoje zycie i zonę..... poza tym, jest skłócony z nia, i na razie nie chce jej widzieć...-po czym wtulił głowe w jej ramiona.

Bellatriks Lestrange

- Demeter nie wie że zostanie babcią?...ja jakoś zapomniałam jej o tym wspomnieć..ooo cześć Jason..- kiedy zobaczyła chłopaka zeszła z kolan Jamesa - jak twoja małżonka? - spytała uśmiechając się czarująco