www.starozytnyhogwart.fora.pl

Victoria Carrow · Gość

-Tak?
Nagle zza drzwi wyłonił się lekarz.
-Pani Carrow, zapraszamy na salę.

Morfin Karkarow · Gość

- Pójdę z Tobą. Spokojnie porozmawiamy.

Victoria Carrow · Gość

Ruszyła w stronę sali.

Hannah Lestrange · Gość

Harold Lestrange nerwowo spacerował korytarzem, czekając aż uzdrowiciel pozwoli mu wejść do sali, w której znajdowała się jego żona. Na widok rozwścieczonego mężczyzny, ludzie umykali w popłochu, by nie narazić się na jego gniew..

Suniva Lestrange Howlett

Nie minęła chwila a na korytarzu pojawiłą się Suniva. jej czarne włosy były uwiązane w kok. Miała na sobie ciemnogranatową sukienkę, a w ręce trzymała płaszcz. Ruszyła w stronę drzwi, gdzie leżała żona Harolda.

Hannah Lestrange · Gość

-Suniva?- zabrzmiał zdziwiony baryton, tuż obok kobiety.

Hannah Lestrange · Gość

Na korytarz wbiegła Hannah i podeszła do ojca.
-Dlaczego nic mi nie chcecie powiedzieć?- spytała smutno.
-Kochanie, Twoja mama została pogryziona przez wilkołaka. Dla bezpieczeństwa poczekasz tu z ciocią na korytarzu.- spojrzał na Suniv, a sam wszedł do Sali.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva spojrzała na Hannah

Hannah Lestrange · Gość

Usiadła na krześle i wpatrywała się przed siebie ze smutkiem.

Hannah Lestrange · Gość

Harold wyszedł z sali z nieznacznym uśmiechem.
-I po strachu. Ugryzienie nie jest groźne. Hannah, wracaj do szkoły. Nie ma sensu, żebyś tu siedziała.- zwrócił się do córki, które deportowała się.
-Sunivo, Gryzelda chciałaby z Tobą porozmawiać..-gestem zaprosił ją do sali.

Suniva Lestrange Howlett

- ze mną?..nie wiem czy to dobry pomysł..nie przepadamy za sobą..właściwie to miałam już iść..

Hannah Lestrange · Gość

Harold spojrzał na nią.
-To nie jest rozmowa o podłożu rodzinnym. Chodzi o ten atak.

Suniva Lestrange Howlett

- do kiedy będzie tu leżała?

Hannah Lestrange · Gość

-Myślę, że do końca tygodnia powinna wrócić do domu.

Suniva Lestrange Howlett

- w takim razie niech skontaktuje się ze mną...jak wyjdzie..- westchnęła i opuściłą szpital