www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy

-Zapewne jest pani nową nauczycielką?-Zagadała.

Darla Elien Lestrange · Gość

Darla przystanęła - tak..jestem nową nauczycielką.. - odwróciła się znudzona - kto jeszcze mnie o to zapyta..

Liliana Malfoy

-Miło było poznać.-Odpowiedziała z uśmiechem.-Do widzenia.

Darla Elien Lestrange · Gość

- do widzenia.. - westchnęła Darla i ruszyła w swoją stronę z nadzieją że dziewczyna da jej spokój

Farsiris Ainsworth · Wysłany: Pon 19:37, 15 Mar 2010 Temat postu:

Farsiris szła po ścianie. jej oczy były pełne szaleństwa i ciągle powtarzała - Niech przestaną... Niech przestaną już krzyczeć... Dlaczego oni tak krzyczą? Wciąż krzyczą...

Eliza Mullet · Wysłany: Pon 19:47, 15 Mar 2010 Temat postu:

Eliza szybko pojawiła się tuz za nią i chwyciła ją mocno za ramię odwracając w swoją stronę.jej twarz nie wyrażała żadnych emocji.
-Kto krzyczy?Ja nic nie słyszę...powiedz mi,czy zażywałaś jakiś...echem...eliksir?

Farsiris Ainsworth · Wysłany: Pon 19:52, 15 Mar 2010 Temat postu:

- Oni są głodni... Pragną czyjejś duszy... Słysze jak krzyczą! Krzyczą! - mruczała jak w amoku.
Nagle ucichła. Trwało to chwilę, aż w końcu mruknęła ledwo dosłyszalnie.
- Krzyczeli...

Eliza Mullet · Wysłany: Pon 19:56, 15 Mar 2010 Temat postu:

Doskonale słyszała każde jej słowo...ba nawet słyszała bicie jej serca.Postanowiła,że nie będzie na nią naciskać...jak będzie chciała to sama jej powie
-Słuchaj...czekaj ty masz zielone włosy więc pewnie jesteś Farsiris...powinnaś się położyć w swoim pokoju i przespać...nie podoba mi się twoje zachowanie.

Farsiris Ainsworth · Wysłany: Pon 20:01, 15 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzała na nią łagodnie.
- Tak. Sen powinien pomóc. Może gdy Insolente dla mnie zaśpiewa, zapomnę to, co usłyszałam. - uśmiechnęła się i radosna, tanecznym krokiem ruszyła w stronę pokoju wspólnego.

Eliza Mullet · Wysłany: Pon 20:04, 15 Mar 2010 Temat postu:

-I pomyśleć,że jeszcze parę dni temu byłam zwykła uczennicą...
Patrzyła sie na odchodzącą dziewczynę rozbawiona,po czym sama ruszyła...gdzie?Sama nie wiedziała.

Renesmee Lavin

------------------------
Renesmee przechadzała się po szkolnych korytarzach. Właściwie mogłąby już skończyć szkołę ale zdecydowała się pozostać w niej jeszcze przez rok. W końcu skoro i tak jeśli się już nie zmieni można to wykorzystać. Uśmiechnęła się do siebie. Nagle natrafiła na..

Liliana Malfoy

Lilianę.
-Renesmee. Dawno Cię nie widziałam.-Uśmiechnęła się do dziewczyny.

Renesmee Lavin

- ah Liliana...- uśmiechnęła się - co u Ciebie?..nic się nie zminiłaś..no może..- spojrzała na njej brzuszek

Liliana Malfoy

-Jakoś się żyje. A co u Ciebie? Jak Tsu?

Renesmee Lavin

- dobrze..- uśmiechnęła się i pokazała jej pierścionek zaręczynowy na palcu