www.starozytnyhogwart.fora.pl

Eliza Mullet · Wysłany: Nie 11:22, 29 Mar 2009 Temat postu:

Dobra...to było dziwne-była w szoku-Ee...no tak jasne tylko że gdzie?

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Nie 11:27, 29 Mar 2009 Temat postu:

- Elizo...Moupelie...

Eliza Mullet · Wysłany: Nie 11:28, 29 Mar 2009 Temat postu:

Hm...dobrze brzmi...no więc idziemy?

Martin Merson · Wysłany: Nie 15:51, 29 Mar 2009 Temat postu:

Tak,trzeba iść-wstał z trudem i oparł się o ścianę

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Nie 15:53, 29 Mar 2009 Temat postu:

- hmm..chyba skorzystamy z teleportacji.. - powiedziała pasujac ramie

Eliza Mullet · Wysłany: Nie 15:54, 29 Mar 2009 Temat postu:

No tak...tylko że będziemy sobie musieli nawzajem pomóc bo osobno nie damy rady-uśmiechneła się słabo

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Nie 15:57, 29 Mar 2009 Temat postu:

- no to do roboty.. - stanęła przy Sophie chwytajac ją za zimną jeszcze rękę.

Eliza Mullet · Wysłany: Nie 16:00, 29 Mar 2009 Temat postu:

Eliza chwyciła za drugą rękę-Martin chodź tutaj

Martin Merson · Wysłany: Nie 16:00, 29 Mar 2009 Temat postu:

Martin podszedł do dziweczyn.Jedną ręką chwycił rękę Suniv,a drugą rękę Elizy

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Nie 16:02, 29 Mar 2009 Temat postu:

- Elizo musisz mi pomóc nakierdowac naszą grupę na Moupelie...tak więc na trzy...raz....dwa..

Eliza Mullet · Wysłany: Nie 16:05, 29 Mar 2009 Temat postu:

Trzy!-krzyknęła.Wszyscy poczuli dziwny ucisk i zniknęli we mgle.Znaleźli się w Moupelie

Suniva Lestrange Howlett

Suniva spacerowała korytarzem. W ręce miała pare listów. Usiadła pod gnomem i zaczęła je czytać.

Marietta Hall · Gość

Ette znienacka wychyliła się zza gnoma i uśmiechnęła się lekko do Suniv.
-Cześć.- powiedziała, a jej głos potoczył się po całym korytarzu.

Suniva Lestrange Howlett

- dzień dobry Marietto - odpowiedziała nie odrywając wzroku od listu

Marietta Hall · Gość

Zmarszczyła lekko brwi.
-Przeszkadzam?-spytała opierając się o jedną z kolumn.