Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sypialnia Daphne, Elizabeth, Rosalie i Sophie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:04, 26 Paź 2013    Temat postu:

Narcyza uśmiechnęła się do syna pokrzepiająco. Ten zamknął drzwi i usiadł we wskazanym miejscu
- wiesz..jesteś niepełnoletnia jakby chcieli Cię kroić czy coś to rodzić musi wyrazić zgodę..- odparł z wrodzonym animuszem i uśmiechnął się, po czym pogłaskał ją po głowie - co się z nią dzieje?

- wywołałam paraliż..by nieczuła skutków rozprzestrzeniającej się trucizny..

- no to może i lepiej..- westchnął


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:12, 26 Paź 2013    Temat postu:

-Mam nadzieję, że o mnie zadbasz... - uśmiechnęła się do niego ciepło. Mimo, iż Draco nie był jej biologicznym ojcem, to poczuła się jakoś lepiej, kiedy siedział przy niej. - Mama się jakoś trzyma? Zaraz...paraliż? Mówiłaś, że to coś na wzmocnienie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rosalie Lestrange dnia Nie 2:06, 27 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:28, 28 Paź 2013    Temat postu:

- to drugie..pierwsze było na paraliż..ale zaaplikowałam Ci to na skórę..- odparła Narcyza siadając w fotelu - nie panikuj..

- Liliana bardzo się denerwuje..ale lepiej by czekała tam, niż widziała to wszystko tutaj..- wyjaśnił dziewczynie - zaraz wróci Vivianne i reszta ferajny..trzeba będzie jej powiedzieć, że Bellatriks nie jest w dobrym stanie..

- nie widzę sensu by martwić dziecko skoro nic jeszcze nie jest przesądzone..- odparła kobieta wpatrując się w syna

- ja na jej miejscu chciałbym wiedzieć..- zakończył dyskusję Draco i przyjrzał się ranie dziewczyny - co Cię podkusiło do tego by walczyć ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:38, 28 Paź 2013    Temat postu:

Rosalie przymknęła na moment oczy. Czuła ogarniające ją zmęczenie, jednak usilnie starała się nie zasnąć.

-To dobrze. To zbyt dużo emocji, jak na jej stan - odetchnęła z ulgą. Przez chwilę zastanawiała się, co odpowiedzieć Draconowi. Tyle osób już ją o to dzisiaj pytało. - Wiesz, wszystko działo się tak szybko. Obiecałam mamie, że nie będę walczyć, ale chwilę później to coś się na mnie rzuciło, a może ja rzuciłam w to zaklęciem? Nie wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:43, 28 Paź 2013    Temat postu:

- to nie jest zabawa Rose..to nie jest żaden pojedynek magiczny..walka z tego typu bestiami wiąże się brakiem jakichkolwiek zasad..mam nadzieję, że to dla Ciebie jakaś nauczka na przyszłość..- westchnął wpatrując się w nią

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:46, 28 Paź 2013    Temat postu:

-Jasne tato, obiecuję być grzeczna. - na jej twarzy pojawiło się rozbawienie. Spoważniała jednak na widok miny Dracona. - Obiecuję nigdy więcej nie mieszać się w takie walki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bella Howlett



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:27, 04 Lis 2013    Temat postu:

Po chwili do pomieszczenia wszedł Vlad:- JAk tam to wygląda?-zagadnął poważnym tonem. Postawił fiolki na miejscu i spojrzał na dziewczynę:- POkaż ranę...-polecił niezzwłocznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:30, 04 Lis 2013    Temat postu:

-Bardziej jej odkryć nie mogę. - Dziewczyna wskazała na swoje plecy. Miejsce wokół rozcięcia było czerwone i napuchnięte, a dodatkowo bardzo gorące. Mimo specyfiku użytego przez Narcyzę, ból coraz bardziej dochodził do jej świadomości i był gorszy, niż ten, który czuła wcześniej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:06, 06 Lis 2013    Temat postu:

Zaraz za Vladem do pokoju wsunął się Valerian. Przeszedł przez pokój i zajął odpowiednio bliską pozycję by obserwować poczynania Vlada i to jak czuje się Rose. Czuł się odpowiedzialny za to co się stało. Był zły na siebie, za brak ostrożności i na Rose, że włączyła się do walki. Dodatkowo jego wewnętrzne rozdarcie potęgował fakt, że z dołu dobiegały krzyki jego matki.
- długo tak będzie? - spytał wampira rozważając czy nie udać się do komnaty rodzicielki - nie mogłeś zrobić tego jakoś delikatniej?..teraz znienawidzi Cię jeszcze bardziej..- westchnął pół żartem pół serio

Narcyza nie mogła dłużej słuchać wrzasków swojej siostry dlatego wyciszyła całe pomieszczenie.

- tylko bez żadnej wampirzej krwi ani czegoś takiego..- ostrzegł Vlada Draco - jej krew ma pozostać taka jaka jest..- dodał krzyżując ramiona


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bella Howlett



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 1:42, 06 Lis 2013    Temat postu:

- Twoja mama to nie cukiereczek... inie chodzi mi tylko o charakter...-odparł Vladimir znad probowek.-W jej stanie, głupota było używanie wampirem krwi... to zwiazalo się z wirusem, jeden gatunek w końcu. Ale mam coś na Rose.... w przypadku Bellatriks bałem się komplikacji-zachichotal na wzmiankę slowa opisującego strach:- Ale tu....-wyciągnął fiolke z krwią pobrana od Jamesa, elfia wodą i inna, seledynowa. Wlal zawartość trzech do jednej i przyjrzał się fioletowej miksturze:- Zgrało się idealnie... ach, może trochę.... a co tam...:- chlusnal bezpośrednio całą fiolke na ranę na plecach dziewczyny. Poza tym, że Na szarpnelo, jakby ktoś wypalił jej mroczny znak na plecach, po chwili gorąca i pieczenia rana zaczęła się wzrastać na ich oczach. W następnej minucie nie było po niej śladu:- Bez wampirzej krwi...-wyjaśnił:- No, może kropla. Była potrzebna Alexowi, gdy tworzył te regenerujace eliksiry na walki z Lowcami. Ale krew zostanie krwią, bez domieszek. Może być trochę....hiperaktywna potem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:01, 06 Lis 2013    Temat postu:

- jaka hiperaktywna..miała zostać taka jaka była..- Draco powstał z fotela

Narcyza spojrzała na syna zdumiona
- co się dzieje synu ?..

- staje się nadopiekuńczym tatusiem..- wtrącił Valerian i wymienił porozumiewawczy uśmiech z Vladem

- chodzi mi tylko o to by została dokładnie taka jaka jest..bez żadnych hybryd..kolejna jest w naszej rodzinie niepotrzebna..i będę pilnował kuzynie byś Ty również nie maczał w tym kłów..

- spokojnie...po czekam aż się nieco..rozwinie..- dodał z wampirzym uśmiechem i odgiął się unikając uderzenia jakimś przedmiotem po czym wybuchnął gromkim śmiechem.

Zawtórowała mu Narcyza po czym pogłaskała zirytowanego syna po głowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:30, 06 Lis 2013    Temat postu:

Dziewczyna zacisnęła dłonie w pięści, szykując się na pieczenie, szczypanie, czy jakikolwiek ból. Miała ochotę wrzasnąć, kiedy ciecz rozlała się po jej ranie, a potem krwiobiegu. Paznokcie boleśnie wbijały jej się w skórę, a zęby przygryzały warkę, byle tylko nie krzyknąć. I prócz cichego jęku, nic więcej nie powiedziała.

-Jak hiperaktywna? - spytała słabo, powoli odzyskując sprawność nad ciałem. Przekręciła głowę, by spojrzeć na Valeriana i uśmiechnęła się pod nosem. - Jak Ty się o mnie troszczysz, tatuńciu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bella Howlett



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:31, 06 Lis 2013    Temat postu:

Vlad zatarl rece i przemyl do konca miejsce, gdzie wczesniej byla rana. -Hiperaktywna bedzie najblizsze dwa dni.... Nie przejmowalbym sie....-udal zamyslenie, puszczajac dyskretnie oczko Valerianowi:- Moga wyrosnac jej szpony albo skrzydla, okaze sie jutro.... Ale powinno, powinno byc w porzadku....-powiedzial rzeczowym tonem, chociaz na twarzy mial mine pelna rozbawienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:39, 06 Lis 2013    Temat postu:

- nie strasz jej..- mruknął Valerian głaszcząc Rose po głowie - jakoś tą aktywność rozładujemy..- dodał sugestywnie narażając się na kolejne ostrzegawcze spojrzenie Dracona - jesteś dziś taki..uroczy..- dodał szczerze rozbawiony

Po chwili sam Draco wybuchnął śmiechem i cała czwórka miała problem z opanowaniem swoich reakcji


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:45, 06 Lis 2013    Temat postu:

-Jakie skrzydła? - spytała nieco piskliwym głosem. Za kilka dni miał się odbyć ślub jej matki i Dracona, więc musi wyglądać idealnie, a nie mieć skrzydła, czy szpony. Kiedy jednak spojrzała na ich miny, zrozumiała, że to żart. - Bardzo śmieszne. Już się nie gniewasz? Jeszcze chwilę temu rzucałeś się na mnie z kłami. - dziewczyna spojrzała pytająco na wampira.

Do drzwi rozległo się ciche pukanie i po chwili do środka weszła Liliana. Spojrzała na nich nieco zdezorientowanym wzrokiem i opadła na najbliższe wolne łóżko. Zmęczyła się tymi schodami.

-Widzę, że wesoło tu macie. - zauważyła. - Rosalie! Tak się cieszę, że żyjesz.

-A co mam robić mamo? Beze mnie byś sobie nie poradziła. - Puściła do niej oczko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin