Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wspólny salon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:06, 29 Gru 2013    Temat postu:

- a czy mój kuzyn dobrze Cię traktuje? - spytała bez ogródek wpatrując się w sufit - wszystko w swoim czasie Demeter..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:09, 29 Gru 2013    Temat postu:

Demeter westchneał:- Rozumiesz, ze czas może nie iśc Nam na ręke, tym bardziej Tobie.... Bywały lekkie kłótnie, ale nie jestem pierwsza lepsza dama do ćwiczenia złości...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:19, 29 Gru 2013    Temat postu:

- cieszę się, że mój kuzyn wyzbył się złych nawyków zatem..- odparła i spojrzała na nią w końcu - usiłujesz mi powiedzieć, że się starzeje?...wiem o tym doskonale..- odparła wstając - jak wiesz dobrze idzie nam hamowanie tego procesu..razem z Lucjuszem i Narcyzą chcieliśmy przeżyć swoje życie na nowo..zastanawiam się tylko jak długo można to ciągnąć..- wyszeptała - jestem już zmęczona wiesz? nie nadaje się na żonę..z wiadomych względów, nie nadaje się na matkę..- odparła stawiając przed Demeter butelkę ognistej - zdajesz sobie sprawę, że z czystego egoizmu chciałam opuścić ten świat i zostawić dzieci same ? Twoje wnuki doprowadzają mnie do szaleństwa, wiesz czym ? tym że próbują mnie pokochać, chcą spędzać ze mną czas..ja nie potrafię się w tym odnaleźć..nie jestem już śmierciożercą..co mam za tem robić?..Demeter ja nie wiem co mam robić z własnym życiem rozumiesz?! - uniosła się nieco - wybacz..- szepnęła po chwili siadając na miejscu - tak długo, żyłam pod czyimś rozkazem, że nie potrafię o sobie decydować..- wyszeptała wpatrując się w martwy punkt

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:29, 29 Gru 2013    Temat postu:

Demeter przyjrzała jej się z nuta zalu:- Myslisz, że jestes ejdyna na świecie? Bellatriks....-nalała whisky do dwóch szklanek:- JEsteś teoretycznie najszczesliwszą osobą na świecie... Powinnaś być. Masz rodizne, która chce, bys była w ich życiu jedną z centralnych osób. Dotychczas byłaś numerem dwa, obok Voldemorta, byłas Prawa Reka, nazywaj to jak chcesz... Każdy z Nich w rodzinie na podobną historię....Istniałaś dla VOldemorta, teraz istniejesz dla Nich... Twoja córka, Lucjusz, zięc...syn... Nawet...-upiła łyk i opuściła wzrok:- Nawet ten przestarzały nastolatek, oddałby za Ciebie wszystko, gdyby miał wybór. Voldemorta może już nie być. Ale sa inne zagrożenia, to się nigdy nie kończy. Teraz jesteś na czela rodziny... Więc możesz ich chronic i przygotowywac, gdyby kiedyś wydarzyło się coś złego... Rozumiem Twoje podejście.... Sama nie mogłam się odnaleźć. Gdy zaczełam być z Baltazarem, to....-urwała na chwilę:- Czułam, że już nie jestem matką w klanie.... Jestem kobieta, mam swojego faceta, mam potrzeby, ale nie mam kontaktu z dziecmi..... i.... Załowałabyś tego, wierz mi.... Ząłowałabys, chcąc odejść. I będziesz żałować.... A On-wskazała na taras, skąd dochodził głos Jamesa, rozmawiającego z kimś:- Będzie Cię szukał. Zabierze córkę ze sobą i poleci, nie odpuści, nie zmeczy sie.... Masz rodzine, która potrzebuje Ciebie i ja myslę, ze potrzebujesz ich, pokazałaś to zbyt wiele razy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:37, 29 Gru 2013    Temat postu:

- problem w tym, że ja nie potrafię tak żyć..próbowałam..ja potrafię walczyć..a nie podtrzymywać płomienie ogniska domowego..dobrze powiedziałaś..jestem na czele rodziny, ale nie potrafię kochać tylko nimi dowodzić..nie jestem taka jak moja siostra..a szkoda bo wtedy wszystko byłoby prostsze..z resztą..- machnęła ręką - porozmawiamy o tym w mojej komnacie...tam nikt nie będzie nam przeszkadzał..- westchnęła

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:40, 29 Gru 2013    Temat postu:

Demeter pukneła się w czoło:- Wies,z może i nie jestes ckliwa i romantyczna, ale wrazliwa bywasz... czesciej, niż myslisz, wiesz...-dopiła szklankę i odstawiła ze śmiechem:- Widze, że uczyłas moja córke kilku sztuczek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:42, 29 Gru 2013    Temat postu:

- takie tam..- kobieta wykonała nieokreślony gest ręką mając przymknięte oczy - była lepsza, ale przestała ćwiczyć..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:52, 29 Gru 2013    Temat postu:

-To możesz do tego wrócić... Słyszałaś jej słowa... z duma nosi Twoje imię...-zachichotała smutno Demeter.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:56, 29 Gru 2013    Temat postu:

- tak słyszałam to..prawie spadłam dumnie ze schodów..- dodała rozbawiona - daj spokój jak to brzmiało..już nie wiedziała chyba co lepszego ma powiedzieć..to zawsze będzie Twoja córka Demeter..ale to tylko od Ciebie zależy w jakim stopniu..aa tak żebyś miała z nią wspólny temat..myślą z Williamem o ślubie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:02, 29 Gru 2013    Temat postu:

Demeter zakrztusiła się whisky:- od kiedy?-spytała:- Powaznie?!?!?! No nie myślałam, zę to się tak rozwinie...


Demeter spojrzała na wchodzaca dziewczynę i zauwazyła Alistera:- Alister Co się dzieje?

Mezczyzna wyciągnał różdzkę w stronę Bellatriks odruchowo:- Bellatriks... Spokojnie, nic sie nie stało....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jason Howlett dnia Nie 1:20, 29 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:27, 29 Gru 2013    Temat postu:

- ciociu...- Anastazja nie zdążyła jednak dokończyć, odepchnęła Anastazje za siebie i stanęła przed Alisterem już miała wedrzeć mu się do umysłu kiedy ponownie stanęła po między nimi Anastazja - on nic nie zrobił!..zemdlałam..bo się skaleczyłam..- odparła pokazując jej swój palec - nic nie zrobił..- powtórzyła spokojnie i oparła się plecami o tors Alistera

Lestrange wyprostowała się i spojrzała na Alistera - ma szczęście..- rzuciła tylko po czym wróciła do Demeter

- ale miło, że się o mnie martwisz..- odparła Anastazja nie ruszając się z miejsca. Wyglądała na rozbawioną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:33, 29 Gru 2013    Temat postu:

Demeter parsknęła smiechem. Gdy Bellatriks wrociła na miejsce, kboieta szepnęła:- Nie umiem sie odnaleźc w rodzinie.... mhm.... Strażniczko Cnót.

Alister spoglądał twardo na Bellatriks i schował różdzkę:- Zrozumiałem...-powiedział cicho i odsunął się.:- Dzieki za wyjaśnienie, ale mogła to wydobyć siła, ja nie mam nic do ukrycia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:34, 29 Gru 2013    Temat postu:

- nie prowokuj jej..- Anastazja klepnęła go w ramię po czym zaciągnęła na górę

- widzisz..- szepnęła Bellatriks - mogłam go zabić..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:38, 29 Gru 2013    Temat postu:

-Myslę, ze nie...-odparła Demeter:- Nie zrobiłanbyś tego.... Przypomina swojego ojce trochę.... Trzeba przyznać- mrukneła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni


Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:33, 29 Gru 2013    Temat postu:

- właśnie dlatego..- westchnęła Bellatriks rozbawiona - właściwie nie ma się z czego śmiać i dobrze to brzmi..Bellatriks Lestrange obrończyni cnót..- spojrzała na Demeter po czym zaśmiała się


- oo zlot czarownic widzę..- wtrącił Lucjusz wchodząc do salonu

- jak zwykle szarmancki..

- mniemam, że się przyzwyczaiłaś..- odparł nachylając się nad nią prowokacyjnie po czym niespodziewanie chwycił dłoń Demeter i ucałował ją - witamy w naszym przybytku..- dodał rozbawiony - gdzie mężuś ? - spytał stając nad kobietą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 18 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin