www.starozytnyhogwart.fora.pl

Allison Williams

- Co słychać.? - zapytała, uśmiechając się delikatnie. Hannah ją wyciszała. Były zupełnie inne, ale i tak bardzo ją polubiła.

Morfin Karkarow · Gość

- Morfin Karkarow - przedstawił się, jego twarz nie wyrażała żadnych emocji, była obojętna - Adwokata potrzebujesz - zakpił - sama nie umiesz powiedzieć jak się nazywasz?

Hannah Lestrange · Gość

Oczy Hanny wyrażały nieme przerażenie. Wstała i cofnęła się parę kroków. Spojrzała na Sonny.

Allison Williams

- Hej, hej. Nie rozumiesz, że są również ludzie którzy są nieśmiali? - zwróciła się do chłopaka. Świetnie rozumiała koleżankę. Też była kiedyś taka.

Morfin Karkarow · Gość

Spojrzał z kpiącym uśmieszkiem na dziewczynę. - Nie, nie rozumiem.

Hannah Lestrange · Gość

Nie mogła już tego dłużej znieść. Cofnęła się parę kroków po czym usiadła na głazie w oddali. Wstydziła się tego jaka jest, ale nie umiała się zmienić.

Allison Williams

- Szkoda. Wiele straciłeś. - powiedziała, spoglądając na Hannę. Podeszła i usiadła obok.
- Nie martw się. Ślizgoni tacy są. Najwyżej ich mniejszość. - powiedziała przyjacielsko.

Morfin Karkarow · Gość

- Rozumiem że Twoja koleżanka obraziła się i nie wyjdzie z mysiej dziury do świąt - powiedział obojętnie do Allison - Na pewno, bardzo wiele - zakpił

Hannah Lestrange · Gość

-Wiem, ja już po prostu taka jestem. Nie rozumiem, dlaczego ludzie nie są w stanie tego zaakceptować.- zwróciła się do dziewczyny.

Allison Williams

- Nie obraziła się, tylko się wstydzi. A po drugie nie znasz jej i nic Ci do tego. - powiedziała, lekko zirytowana.
- Ludzie są czasem okrutni, lecz nie warto się tym przejmować. Nikt nie jest idealny i każdy ma swoje słabe strony. - powiedziała pocieszająco.

Morfin Karkarow · Gość

Pokręcił głową - Nie ma to jak ktoś kto boi się odezwać - mruknął i wstał z kamienia przeciągając się.

Hannah Lestrange · Gość

Uśmiechnęła się do niej.
-Dzięki. Może zmieńmy temat, co?- zaproponowała. Ignorowała chłopaka.

Allison Williams

- Mów co u Ciebie. Podoba Ci się w szkole? - powiedziała z promiennym uśmiechem.

Morfin Karkarow · Gość

Zaśmiał się gardłowo patrząc jak rozmawiają ze sobą. - Z pewnością zaraz zacznie płakać Ci w rękaw - powiedział i odwrócił się od nich. Jedna warta drugiej pomyślał. Wrócił tak gdzie zostawił książkę i zaczął ją czytać.

Hannah Lestrange · Gość

Hannah nie wytrzymała. Wstała i podeszła do chłopaka.
-Myślisz, że kim jesteś, co? Wielki macho od siedmiu boleści. Muszę Cię zmartwić, ale tak nie jest! Twoje zachowanie potwierdza jak bardzo boisz się własnych emocji! Jesteś zakłamany i do tego arogancki!- wypłynęła z niej czysta krew Lestrange'ów. Patrzyła jeszcze w chwilę z wściekłością w jego oczy po czym wróciła na swoje miejsce.