www.starozytnyhogwart.fora.pl

Tsu Black

-Szczurów? -zdziwił się, powoli zbliżając się do niej. -Z tego co sobie przypominam to bardzo romantyczne miejsce. Acz niektórzy mówią iż Paryż jest lepszy.

Renesmee Lavin

- ja tam wolę Paryż..znam go całego już.. - uśmiechnęła sie wciąż nie spuszczajac z niego wzroku

Tsu Black

-Rozumiem. -tuż przed nią odwrócił się na pięcie i zaśmiał się cicho. -Zobaczymy kiedy się na mnie rzucisz. -powiedział sobie cicho pod nosem.

Renesmee Lavin

- twoje niedoczekanie.. - mruknęła i wskoczyła po ścianie na sufit. Usiadła na żyradolu i kiwała sie na nim.

Tsu Black

Westchnął i pokręcił głową. -Słuch absolutny ja Suniv? -spojrzał na nią.

Renesmee Lavin

- nie nie aż tak..ale wiesz..stałeś nie cały metr odemnie.. - westchnęła zeskakując z lampy na łóżko i opadajac na miękkie poduszki

Tsu Black

-I powiedziałem to wyjątkowo cicho. -spojrzał na nią zawadiacko. -A czemu niedoczekanie? -zapytał przechylając lekko głowę.

Renesmee Lavin

Uśmiechnęła się tylko figlarnie nic nie mówiąc - ja tam do niczego zmuszać Cie nie będę

Tsu Black

-Nie musiałabyś. Raczej bym się nie opierał. -zaśmiał się.

Renesmee Lavin

Uniosła brew - to czemu Cię jeszcze nie ma obok mnie?? - spytała patrząc się na niego prowokująco

Tsu Black

-Nie mam zamiaru Cię do niczego zmuszać. -powoli ruszył ku niej. -Aczkolwiek wątpię abym musiał.

Renesmee Lavin

Nie wytrzymała i rzuciła w nadchodzącego Tsu poduchą.

Tsu Black

Nie złapał jej, tylko usiadł na ziemi i skrzyżował ręce na klatce piersiowej udając obrażonego. Ledwo opanowywał śmiech.

Renesmee Lavin

- no dobra..daj znać jak będziesz czegoś chciał - przymknęła oczy - i włącz jakąś muzykę..relaksującą

Tsu Black

"Takie numery z nią nie przejdą." -pomyślał, westchnął i wstał. Podniósł poduszkę i skorzystał z tego że dziewczyna przymknęła oczy, rzucił ją poduszką.