www.starozytnyhogwart.fora.pl

Renesmee Lavin

- no ale... - podniosła się zaskoczona - jak chcesz.. - dodała po chwili i rozejrzała się w poszukiwaniu swojego topu

Tsu Black

Uśmiechnął się zawadiacko. -Już chcesz mi uciec? -zapytał i objął ją w talii. -Nie ma tak łatwo. -przyciągnął ją do siebie i pocałował czule w usta.

Renesmee Lavin

- oh weź się zdecyduj...zmieniasz decyzję częściej niż kobieta w ciąży - naburmuszyła się

Tsu Black

Spojrzał na nią lekko ironicznie. -Ty z kolei nie odczytujesz dobrze tego co mówię czy robię. -odparł. -Nie chce się znowu z Tobą kłócić kochanie. -spojrzał jej głęboko w oczy.

Renesmee Lavin

- wiem wiem.. - westchnęła i oparła się o niego

Tsu Black

Pogłaskał ją po głowie. -Wiesz że Cię kocham?

Renesmee Lavin

- przypuszczam.. - pocałowała go w nos

Tsu Black

Teatralnie przechylił głowę i zrobił zdziwioną minę. -Przypuszczasz? Myślałem, wiesz. Czy to ma oznaczać iż ja też muszę przypuszczać? -zapytał z podniesioną brwią i zawadiackim uśmieszkiem.

Renesmee Lavin

- a jak myślisz? - spytałą dotykajac czołem jego czoła

Tsu Black

Uśmiechnął się, tym razem normalnie. -Wiem, że mnie kochasz. -cmoknął ją w usta.

Renesmee Lavin

- mmmm....cuż za pewność panie Black...- uśmiechnęła się - wiesz...chciałabym poznac twoich rodziców.- dodała po chwili

Tsu Black

Zamruczał. -Tak, mam pewność bo ja Ciebie kocham bardzo mocno. -pocałował ją namiętnie. -Moich rodziców? Dobrze to przemyślałaś? -zapytał znowu delikatnie pieszcząc jej kark palcami.

Renesmee Lavin

- tak...od dawna nad tym myślałam...no chyba że nie chcesz to trudno.. - wzruszyła ramionami

Tsu Black

-Nie, skądże. Jestem pewny, że tata się ucieszy. Z mamą może być problem gdy dowie się, że jesteś czarodziejką. -odparł. -Mam nadzieję, że szanownej siostrzyczki nie będzie. -powiedział pod nosem.

Renesmee Lavin

- jak to?...to twoja mama nie jest?...jest mugolem? - spytała ździwiona