Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Salon i jadalnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 111, 112, 113  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Zamek De Lore w Paryżu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:54, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Alex trzymając wnuka przyjrzał im się:- Och, ciekawska jak dziecko! To są jego prywatne sprawy!...-zaznaczył:- Tyberius nie ma genu, ale ma serce..... to tez sie liczy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:03, 18 Wrz 2012    Temat postu:

- Tyberius przede wszystkim chce bronić matki..- westchnęła Suniv pozwalając odejść Valerianowi - od kiedy to bierzesz jego stronę..? on zmienia kobiety jak rękawiczki..jedne zabija a inne po prostu porzuca..to nie ładne..- dodała rozbawiona - wygląda na to, że śpi jak kamień..odnieś go proszę do komnaty Evelynn.- zwróciła się do wampirzycy, która wcześniej się nim opiekowała.

Kobieta wykonała prośbę.

- powinieneś odpocząć przed balem..blado wyglądasz - zwróciła się do męża głaszcząc go po policzku.

- jest w otoczeniu trupów.jak ma wyglądać..- wtrącił William pojawiając się przy nich. - rano przyjdzie Bella i pójdzie z nami na bal..nie przeszkadza wam to ?

- oczywiście, że nie kochanie..tak słodko razem wyglądacie..- Suniv spojrzała na syna rozbawiona - a kiedy ślub..?

- jaki ślub?

- no wasz..- westchnęła z uśmiechem

- mamo..wytrzymaj jeszcze..

- kiedy William..

- nie wiem..może na zimę..albo w przyszłym roku..nie potrafię Ci teraz..

- kiedy?!!!! - spojrzała na niego z niedowieżaniem - to poważna sprawa..po co to opuźniać..?

- właśne dlatego, że to poważna sprawa nie można się z tym śpieszyć..- odpowiedział przytulając ją i ucałował w czoło - zaufaj mi..- spojrzał na nią rozbawiony


Suniv zmrużyła oczy i spojrzała na Alexa wyczekująco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:09, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Alex usmiechnał się:- ja tam biore stronę syna, mów co chcesz.... daj im się samym namyslec.. ależ Ty chcesz interweniowac w życie innych...-przytulił żonę i ucałował mocno;- Kochanie..... opanuj się jeszcze troszeczke..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:14, 18 Wrz 2012    Temat postu:

- nie..- Suniv skrzyżowała ramiona - o widzisz..ona będzie po mojej stronie..- wskazała na wchodzącą Eve

- co...och tak jasne..- westchnęła wstawiona kobieta próbując oprzeć się o ścianę by wyglądać jak najbardziej trzeźwo - nawet nie macie pojęcia jakie fajne miejsca można znaleźć..

- ja mam pojęcie..- odpowiedziała Suniv - Velcan już śpi..

- aa tak..to bardzo dobrze..- westchnęła młoda kobieta ziewając - dziękuje..- dodała z lekkim uśmiechem

- och przestań nie jestem Gabrielem i wiem, że dużo dziś w siebie wlałaś..- Suniv spojrzała na nią rozbawiona i pojawiła się obok po czym doprowadziła córkę do fotela. Popchnęła ją lekko - ogarnij się tylko do jutra bo ciotka nie da mi spokoju jak się nie pojawisz..- westchnęła przykładając jej lodowatą rękę do czoła


Will przyjrzał się siostrze, a później spojrzał na ojca który nie wydawał się uradowany. Poklepał go po ramieniu i sam usiadł na kanapie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:16, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Alex uniósł brwi:- Młoda damo.... a zreszta, chrzanić to...... jesteś już dorosła.....-dodał prychając i ruszył do kuchni po coś do picia, wyraźnie szybszyk krokiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:24, 18 Wrz 2012    Temat postu:

- już mnie nie kocha? - spytała Eve matki przytulając się do niej z zamkniętymi oczyma - Gabriel zawsze do mnie mówi młoda damo..

- oczywiście, że Cię kocha..miał tylko męczący dzień..- szepnęła Suniv głaszcząc córkę po włosach

Po chwili Eve odsunęła się od matki, zbladła i zwymiotowała jej pod nogi
- chyba przesadziłam..- wyszeptała wisząc głową w dół

Suniv spojrzała na nią zdegustowana po czym pomasowała sobie skronie. Chwyciła włosy Eve gdy ta znów zaczęła wymiotować.

- William..

- tak ..już..- wampir znalazł się przy siostrze. - postawię ją na nogi..jutro będzie jak nowa..

- liczę na to..- westchnęła Suniv wstając i omijając kałużę wymiocin

William wziął Eve na ręce gdy przestała wymiotować i zaniósł ją na górę. Suniv natomiast zawołała służbę by usprzątneli w salonie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:28, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Alex wrócił i od razu sie skrzywił:- Wilcze zmysły jeszcze pogarszają sprawe...-powiedział:- Przesadziła, prawda?- usiadł na kanapie i zmeczony otarł sobie oczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:35, 18 Wrz 2012    Temat postu:

- nic dziwnego..została wypuszczona na wolność, jak zwierze po kilku miesiącach życia w klatce..to zrozumiałe, że czerpie z tego ile tylko może..- odpowiedziała, gdy salon został już posprzątany - Gabriel będzie już na śniadaniu i prosiłabym Cię byś nie wsypał własnej córki..- dodała z lekkim uśmiechem i spojrzała na schodzącego Williama

- śpi..- uspokoił matkę i usiadł obok ojca - nic się nie zmieniła - westchnął uradowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:37, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Alex odparł wywracajac oczyma:- Tak, zdążyłem zauważyć... i poczuc......nie, nie wsypie jej przed gabrielem, obiecuje... poza tym, to wciąż moja córka.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:51, 18 Wrz 2012    Temat postu:

- Alex przestań..- żona skraciła go spojrzeniem - Ty wiele razy rzygałeś po alkoholu jak kot i jakoś żyjesz..- dodała rozbawiona - cóż..widzę, że zapomniał wół jak cielęciem był..- usiadła w fotelu - jak się czuje? - spytała Williama

- po tym jak zwymiotowała wszystko co miała zwymiotować..kazałem zrobić jej kompiel i przygotowałem napój z eliksirem nasennym..jak wychodziłem to kładła się spać..

- dziękuje synku..- wampirzyca uśmiechnęła się - to co..jutro bal więc wypadałoby zjeść coś teraz by nie wybierać ofiar tam..myślę, że Narcyza nie byłaby zadowolona, kochanie..- zwróciła się tym razem do męża - połóż się..my wrócimy rano - obiecała i cmoknęła go w nos po czym razem z Williamem i swoją świtą opuściła salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:54, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Alex poczekał, aż wyjda i udajac jej głos:'Ty sam wiele razy rzygałaęś jak ...." machnał reka śmiejąc się i ruszył na górę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelynn Monrou
Przywódczyni klanu Loup Garou


Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rumunia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:33, 19 Wrz 2012    Temat postu:

________________________-

Rano, jeszcze przed południem, w jadalni pojawiła się Evelynn. Eliksir, który dostała od Williama bardzo jej pomógł. Ominęły ją dolegliwości związane z kacem za co była dozgonnie wdzięczna. Tym bardziej, że dzisiaj jej mąż, miał zaszczycić wszystkich swoją obecnością.

Kobieta usiadła na jednym z krzeseł zawiązując koronkowy szlafrok. Otuliła się szalem i przymknęła oczy. Kawa...kawa to jest coś o czym teraz marzyła. Przywołała, więc do siebie służącą. Ta po kilku minutach przyniosła jej świeżo parzoną kawę i francuskie tosty na śniadanie plus kilka innych dodadków.

Zanim Eve rozpoczęła na dobre śniadanie, pojawił/a się przy niej..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:51, 19 Wrz 2012    Temat postu:

Alex, schodzac pospiesznie:- Dzień dobry!-uśmiechnał się do córki:- Wyspałaś się?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evelynn Monrou
Przywódczyni klanu Loup Garou


Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rumunia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:04, 20 Wrz 2012    Temat postu:

- o tak..- uśmiechnęła się jak gdyby nigdy nic - strasznie zgłodniałam..Velcan lubi długo spać, więc nakarmię go później..- dodała i wgryzła się w jednego z tostów

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:35, 22 Wrz 2012    Temat postu:

-Mam nadzieję, ze dorbze zjesz, zołądek po alkoholu bywa nieco wrażliwy...-mruknał Alex spoglądajac na córke badawczo:- Ale przynajmniej masz jeszcze siły... dzisiaj jeszcze treningi...-przeciągnał się spoglądajac przez okno:- Weźmiemy Marcusa i Howarda... chociaż Scarlett moze się buntować...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Zamek De Lore w Paryżu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 111, 112, 113  Następny
Strona 112 z 113

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin