www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy

-Bardzo blee...-Rozejrzała się po bibliotece.-Gdzie ja jestem?

Emily Black

Zrobiła to co ona. - Pewnie te chamy gdzies nas zamknęli... Ale ja nie uciekam bo nogi mi ukradli..

Eliza Mullet

Po chwili w bibliotece pojawiła się Eliza.W uszach miała słuchawki bo słuchała muzyki.Nie zauważyła dziewczyn.Przeszła i się potknęła o Emily-Co do diabła!-krzyknęła,a widząc je roześmiała się-Wy...pijecie...w bibliotece-wykrztusiła śmiejąc się

Liliana Malfoy

-Co za chamy !-Wykrzyknęla i zaraz zaczęła się śmiać.-Ale ze mnie idiotka...gdyby rodzice sie dowiedzieli, że się upiłam...

Emily Black

- NooO.. - naburmuszyła się. - Oblewamy moje urodziny!

Eliza Mullet

Urodziny?-zdziwiła się-Czemu mi nikt nie powiedział-nadąsała się-Jutro Ci dam jakiś prezent-wyszczerzyła się do niej-Nieźle sobie popiłyście...

Liliana Malfoy

-Tylko nie mów mamie.-Powiedziała do Elizy.

Emily Black

- Bo nas nikt nie kocha. Nikt nas nie chce... Jesteśmy dziecinne... Ja się ide zabić. - ledwo co wstała i zaczęła szukać wyjścia wśród "wirujących" regałów z książkami.

Liliana Malfoy

-Nie sluchaj jej Eliza. Ona dopiero pierwszy raz się upiła.-Wstała z podlogi.-No, nareszcie przestalo sie krecić.

Eliza Mullet

Yhm...ale jak walniesz w regał to ja Cię zbierać nie będę-roześmiała się cicho-Mnie też nikt nie kocha i się z tym dobrze czuję...Liliano daj mi coś do picia...i nie martw się...nic nie powiem

Emily Black

Z powrotem upadła na podłoge. - Dajcie mi żyletke, proszę. - mówiła pełznąc do Elizy.

Liliana Malfoy

-Proszę.-Podała jej tą samą butelkę, z której piły, tyle, że pełną.-Tylko nie dawaj Emily.

Eliza Mullet

łochooo....chciało by się-wystawiła jej język-Nie ma tak dobrze

Liliana Malfoy

Wybuchnęła śmiechem.-Emily wstawaj..

Emily Black

- Foch. - patrzyla na nia obrazona. - Ide sobie..