www.starozytnyhogwart.fora.pl

Marietta Hall · Gość

-Ojej..-zrobiła przerażoną minę. xD -Co zrobiłam?- spytała zaciekawiona.

Emily Black

- Nie co zrobiłaś, tylko co masz zamiar zrobić... Rozmawiałam wczoraj z Twoim lubym... Opowiedział mi o swoich planach dotyczących ym świata... I o tym, że chcesz do niego dołączyć... Wiesz no, nie zdziwiło mnie to, ale jak powiedział, że jest to bardzo niebezpieczne i może skończyć się nawet śmiercią to no... To wcale nie jest śmieszne... - mówiła już całkiem powaznie.

Marietta Hall · Gość

Wywróciła oczami.
-Cały Victor..teraz się będziesz niepotrzebnie zamartwiała. Pomyśl o tym z innej strony. I tak wszyscy jesteśmy w śmiertelnym niebezpieczeństwie..-spojrzała na nią równie poważnie.

Emily Black

- No właśnie... A Ty chcesz się pakować w jeszcze większe... Podziwiam Victora za jego odwage i życze mu powodzenia, ale nie chce stracić przyjaciółki, którą kocham jak siostre... Rozumiesz ? Victor też nie chce Cię narażać...

Marietta Hall · Gość

Objęła ją.
-A ja nie chcę stracić ani Ciebie ani Victora. Muszę mu pomóc, bo sam na pewno nie da rady..-spojrzała na nią. -Ty się musisz martwic o dziecko..-położyła rękę na jej brzuchu.

Emily Black

- No tak, a Ciebie mam zostawić ? Przecież jakby Ci się coś stało, to ja bym chyba oszalała... Na zamartwianie się dzieckiem mam jeszcze duużo czasu...Z resztą jemu narazie nic nie grozi. Przemyśl to jeszcze...

Marietta Hall · Gość

-Przemyślałam, Emily. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym go puścić samego, a on nie zrezygnuje...Ale jak na razie to są tylko plany, nic jeszcze nie powstało..-spojrzała na nią.

Emily Black

Zacisnęła pięść, a potem westchnęła. - No dobrze... Odpuszcze... Widzę, że i tak nic nie osiągnę. Rozumiem, że nie chcesz go zostawić.... Tylko pamiętaj, że co by się nie działo masz na siebie uważać...

Marietta Hall · Gość

-Jasne.- kiwnęła głową. -A Ty uważaj na siebie.- spojrzała na przyjaciółkę.

Emily Black

- Bardzo śmieszne... Ja już najgorsze mam za sobą.. Chyba.. - oparła się rękoma o trawę. - Rozmawiałaś dziś z Victorem ?

Marietta Hall · Gość

-Nie, jeszcze z nim nie rozmawiałam. A coś się stało?- zeszła z huśtawki i usiadła po turecku na trawie.

Emily Black

- Wczoraj go spotkałam... Wypytywał się mnie o to, gdzie jesteś i tak dalej... Powiedziałam mu, że napewno wszystko jest w porządku i żeby sie nie martwił... No to teraz słucham, czy dobrze mu powiedziałam, bo równie dobrze mogło coś się stać...

Marietta Hall · Gość

Uśmiechnęła się.
-Trochę źle się czułam..posiedziałam w dormitorium, ale jak widać nie stało się nic złego.- odpowiedziała. -A Ty, co porabiałaś wczoraj..?- spytała.

Emily Black

- Wczoraj.... Nic ciekawego... Widziałam się z Marleną i Sunivą... I z Elizą... Poza tym trochę pobiegałam za Nani i to wszystko... Był to kolejny dzień zmarnowany. - uśmiechnęła się. - Popić sobie nie mogę już... Zostały mi książki, gitara, szkicownik i muzyka...

Marietta Hall · Gość

-...i Ette- wtrąciła z uśmiechem. -Jak urodzi się Emilka to zobaczysz, zatęsknisz za takimi dniami.- powiedziała.