www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy

-To zabij od razu..-Odpowiedziała.

Gość

Uśmiechnęła się.
-A żebyś wiedziała.

Liliana Malfoy

-Mmm...zrób to powoli.-Uśmiechnęła się do niej.

Gość

-O tak, będę się delektować każdą chwilą..-odwzajemniła uśmiech.

Liliana Malfoy

-Zauważyłam, że Gryfoni są dość mściwi.

Gość

Louis pojawiła się w trawie. Siedziała sama, nie zauważając przebywających niedaleko niej osób i zaczęła coś rysować w szkicowniku.

Gość

-Mściwi?- spojrzała na nią. -Dlaczego tak myślisz?- spytała zaciekawiona.

Liliana Malfoy

-Zdradził Cię to go zabijesz...o to mi chodzi.

Gość

-Przecież go nie zabiję.- uśmiechnęła się lekko. -Zresztą, on chyba i tak wyjeżdża.

Liliana Malfoy

-I dobrze. Tak krótko byliście ze sobą a on Cię zdradził.

Gość

-Dzięki Liliana.- uśmiechnęła się do niej.

Liliana Malfoy

-Nie ma za co.-Odwzajemniła uśmiech.-Nie rozmawiajmy o nim.

Gość

-Tak, opowiedz co u Ciebie?

Liliana Malfoy

-Wszystko dobrze. Chris znów jest w zamku.

Gość

-Świetnie. Cieszę się, że Wam się układa.