www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

Suniva zabijała w zastraszającym tępie. Gdy śmierciożerców została jedynie garstka stanęła i poszukała wzrokiem Voldemorta. Cała była poplamiona krwią. Z pewnością teraz nie byłaby istotą którą ktos chciałby spotkać w ciemnym lesie.
- Victor.. - Suniv przywołała chłopaka do siebie

Alex Howlett

Alex zbryzgany krwią wilkołaków wyszedł spośród kręgu martwych śmierciożerców. Wzrok miał srebrnobiały.

Victor Howlett

Victor akurat zamroził jednego śmierciożerce lodem. łysząc wołanie Suniv, wzruszył ramionami i rozbił lodową figurę, mordujac tym samym śmierciozerce. Podszedł do niej:- Amulet?

Suniva Lestrange Howlett

- tak.. - chwyciła go za rękę i ruszyła w stronę Voldemorta usuwając przy okazji napotkanych śmierciożerców

Bellatriks Lestrange

W tym momencie rozgorzał pojedynek między Bellatriks a Tomem Riddle'm.
Za każdm razem jak BElla unikała zaklęć lub rzucałą nowe w jej głowie przewijały się wspomnienia. W końcu to on nauczył ją praktycznie wszytskiego. Szybko zamkneła swój umysł. Raz zostałą trafiona ale walczyłą dalej. Kilkoro śmierciożerców stało jeszcze na nogach.

Alex Howlett

Alex tymczasem zajał śmierciożerców. valerian stanął twarza w twarz z Voldemortem:-Ile to czasu minęło....

Victor Howlett

Victor podążył za Suniv i wyciągnał amulet który zawierał symbol równowagi- Ying i yang. Wokół niego napisane były inskrypcje w starożytnym języku.

Suniva Lestrange Howlett

Suniv stanęła w ich pobliżu przed Victorem - Victor..kiedy Ci powiem...uniesiesz go wysoko...albo najlepiej podrzuć.. - pocałowała go w czoło

W myślach zwróciła się do Valeriana
"Wedżyj się do jego myśli.." - usłyszał w swojej głowie
jej matka andal z nim walczyła. By go pokonac musieli współpracować.

Alex Howlett

Valerian uśmiechnał się. Zamknał oczy i skoncentrował się. bariera umysłu toma Riddle'a była imponująca, ale Valerian uzył całej swojej siły i wdarł się do jego umysłu. Jego wysiłki na chwilę zdekoncentrowały Voldemorta. Valerian szepnał:-Bella, teraz, póki jest zmieszany!!!

Suniva Lestrange Howlett

Suniv zaszła Voldemorta od tyłu i wgryzła mu sie szyję. Dała znak Victorowi

Bellatriks Lestrange

Bella statkiem sił wykrzyczałą starożytne zaklecie w nieznanym reszczie języku.

Victor Howlett

Victor podniósł amulet do góry. nagle tajemnicza siła zaczeła wsysac Voldemorta do srodka. Szło to jednak opornie, gdyż był bardzo potęzny.

Alex Howlett

Valerian krzyknął:-jest zbyt potężny!!! -podbiegł do Victora i złapał amulet. Wzmocnił swoją mocą działanie i Czarny Pan zaczał znikac .

Suniva Lestrange Howlett

Suniva wgryzła się mocniej. Ciągnęło ja razem z Voldemortem.

Bellatriks Lestrange

- Suniv puść go! - krzykneła - juz wystarczy..