www.starozytnyhogwart.fora.pl

Tsu Black

-Niemiły temat. -przyznał, podszedł i ją przytulił. -Miło Cię widzieć.

Suniva Lestrange Howlett

- moje dzieciszko kochane..- ucałowała go w czoło i przytuliła do siebie - co słychać?

Tsu Black

-Chyba życie powoli nabiera lepszych kolorów. -odparł. -Nessi już nie jest na mnie taka wściekła.

Suniva Lestrange Howlett

- nieee?? - przechyliła lekko głowę - a cóż takiego zrobiłeś?..ah i co tu robisz?..z tego co wiem to dwój dziadek leży napity do góry i nie chce nikogo widzieć..- spojrzała na niego rozbawiona - chcesz herbaty..?

Tsu Black

Uśmiechnął się jeszcze szerzej. -Porozmawialiśmy. -odpowiedział szczerze. -A ja nie przyszedłem do dziadka tylko w poszukiwaniu książki która mogłaby mi przybliżyć nieco starsze dialekty hiszpańskiego. -powiedział spokojny.

Suniva Lestrange Howlett

- hiszpański??..a na co Ci on?- spytała wyraźnie zaciekawiona

Tsu Black

-Nie uwierzysz. -odparł podśmiewając się lekko. -Znalazłem pergamin i po wstępnym przejrzeniu język wyglądał na hiszpański lecz jednak nie mogłem go odczytać. -powiedział lekko zamyślony. -A nie chciałem nikomu zawracać głowy taką pierdółką więc samemu postanowiłem poszukać.

Suniva Lestrange Howlett

- jaki pergamin..gdzie? - spytała znów podając mu kubek z herbatą - ciasteczko? - spytała - siadaj..- doprowadziła go do swojego fotela a sama usiadła na brzegu stołu

Tsu Black

Wziął kubek i posłusznie usiadł. -Nie podziękuje. -odparł i zadumał się nieco. -Był w moim biurku. Wiele razy przeglądałem ten piękny renesansowy mebel ale dopiero niedawno natknąłem się na ten papier. -odpowiedział. -Wygląda jak jakiś przepis, albo karta ze starego spisu prawnego.

Suniva Lestrange Howlett

-oo..to może być coś bardzo ciekawego..i użytecznego..- uśmiechnęła się - mogę spojrzeć?

Tsu Black

Przechylił głowę w lewo potem w prawo co nadało komicznego znaczenia tej sytuacji.
-No dobrze. -sięgnął do tylnej kieszeni, wyciągnął pergamin i podał go jej. Patrzył się na nią z niecierpliwością.

Suniva Lestrange Howlett

- cóż w prawdzie nie znam hiszpańskiego..ale zdaje się że zna go Renesmee.. - odpowiedziała z przelotnym uśmiechem - może umówisz się z nią oczywiście tylko..służbowo..na razie.. - dodała szybko - ja sama chętnie dowiem się co to takiego..- przyjrzała się jeszcze raz znalezisku i oddała właścicielowi - Bella coś tam też kojarzy ale z tego co wiem..robi straszne byki więc lepiej się do niej nie udawaj z tą sprawą..- uśmiechnęła się i pogłaskała go po głowie - planujemy wycieczkę do Grecji..piszesz się?

Tsu Black

Na wzmiankę o Nessi uśmiechnął się lecz szybko stłumił zadowolenie. -Oczywiście umówię się z panną Lavin na konsultacje. -przyjął służbowy ton a potem zaśmiał się cicho. -Dziękuje że chcesz pomóc. -odebrał zwój i schował go. -Do Grecji? Planujemy? -spojrzał na nią podejrzliwie. -Czyli ty i kto? -zapytał.

Suniva Lestrange Howlett

- no ja, matka, ciotki i Howlettowie..możliwe że Ness też się uda z nami..a to byłaby dla Ciebie świetna okazja...

Tsu Black

Kiwnął głową. -Owszem, niezła. -odparł. -A rozmawiałaś z nią ostatnio? -zapytał.