www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy

-Jak dla nas.

Kiara Riddle

-Wiesz, zaczynam się bać, czy jestem bezpieczna w Twoim otoczeniu..

Liliana Malfoy

Uśmiechnęła się.-Jesteś Ślizgonką.-Odpowiedziała, jakby to miało wszystko wyjaśnić.

Kiara Riddle

-Nie jadalną Ślizgonką.-zaśmiała się.-Jestem zbyt ważna żeby umierać..-krzyknęła śmiejąc się sama z siebie.

Liliana Malfoy

-Czy Ty myślisz, że ja ich jem?-Zaśmiała się.

Kiara Riddle

-Bynajmniej zabijasz... A ja jestem taka młodziudka...-śmiała się wymawiając każde słowo.

Liliana Malfoy

-Takie zabija się najlepiej? Nie wiesz?-Uśmiechała się.

Kiara Riddle

-Tak łatwo mnie i tak nie zabijesz..-pokazała jej język.

Liliana Malfoy

-Tak sądzisz?-Zaśmiała się.-Nie takie talenty zabijałam.

Kiara Riddle

-Wiesz przecież, że duchów się nie da zabić..-powiedziała uśmiechając się tajemniczo.

Liliana Malfoy

-Są sposoby na ducha.-Odparła.-Szczególnie w takim świecie, jak nasz.

Kiara Riddle

-Ale nie na każdego ducha działają..-zaśmiała się i znikła. Po chwili pojawiła się za Lilianą.

Liliana Malfoy

-Mam rozumieć, że rozmawiam z trupem? Co za nowe doświadczenie.-Uniosła jedną z brwi.-Ale tak znikać potrafi większość.

Kiara Riddle

-Nie z trupem... Ja i trup? Marzenia.-zaśmiała się.-A znikanie, wiem to żadna sztuka, ale od dawna tego nie robiłam..

Liliana Malfoy

-No to duch. Wielka mi różnica.