www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy

-Acha.-Oparła podbródek na dłoniach i przyglądała się chłopakowi swoimi kocimi oczami.

Matt Dúnadan

- Nie proboj tego na mnie..zdania nie zmienie.. nie ma takiej szansy...
a oklumencje znam.. mysli mi nie przejrzysz tak latwo..-wypil piwo..-
Jak tam z Chrisem ogolnie hm?

Liliana Malfoy

-A ja leglimencje, jak mało kto.....-Zaśmiała się, ale po chwili jej oczy zgasły i dodała smutnym tonem.-Nie wiem, kiepsko narazie.

Matt Dúnadan

- To sproboj sie dowiedziec..
Ulozy sie.. tzn powinno.. tzn.. tak mi sie zdaje..
ten sam siebie juz nie rozumiem..

Liliana Malfoy

-Racja.-Mrugnęła okiem i zaczęła usilnie muśleć, po chwili ujrzała miotłę.-Coś związanego z Q?-Zapytała.

Matt Dúnadan

- Moze tak moze nie..

Liliana Malfoy

-Hmmm.....jest gwizdek. Mecz?-Zdziwiła się.

Matt Dúnadan

-Haha brawo..-probowal ja zmylic..-
Ja musze jeszcze gdzies isc.. wybacz.. do jutra..
jak..-na chwile zamilkl..- wstane..

Gość

Wchodzi szybko i siada kolo lilliany
- chciałem cię przeprosić- powiedział

Liliana Malfoy

-Coś Ci jest?-Zapytała trochę zaniepokojona.

Matt Dúnadan

- Mii?? Yyyymm nie? no naprawde musze isc.. zobaczymy sie jutro..
moze.. -wyszedl

Liliana Malfoy

-Papa.-Pokiwała chłopakowi.-Usiądź.-Rzuciła do Norberta i zamówiła dwa kremowe.

Gość

-Dzięki- Odpowiedział
- I Jeszcze raz chce cię przeprosić za sytuacje u madame malkin - powiedział skruszony

Liliana Malfoy

-Nie szkodzi, następny raz uważaj na KOGO wchodzisz.-Zaśmiała się.-Chciałeś coś odemnie?

Gość

-hmmm... tak.. możesz mi powiedzieć to o co cię prosiłem?- grzecznie zapytał