www.starozytnyhogwart.fora.pl

Christoper Black

-Wow zaskoczyłaś mnie - odpowiedział z sarkazmem

Suniva Lestrange Howlett

- oh Black....chyba miałeś wychodzić - powiedziała ściągając płaszcz i kładąc sie wygodnie na łóżu - wybacz ale nie mam ochoty na kłótnie...ah..zapomniałam Liliana chce dociebie wrócić - powiedziała i zaczytałą sie w dzienniku kreśląc niektóre słowa - a ty skąd wiedziałeś że jestem Lestrange co??

Christoper Black

-Poznałem twoją mamusię. Miła kobieta, tylko trzeba uważać, bo jest trochę nieobliczalna. A poza tym w końcu jesteśmy rodziną. - zszedł do końca po schodach - Miłej lektury, czy co ty tam zamierzasz robić.

Tsu Black · Gość

-Ona ma racje jesteśmy rodziną. Tak jakby.

Suniva Lestrange Howlett

- Black czekaj! - wrzasneła tak głosno jak swoja matka - kiedy się z nią spotkałeś??....opowiedz mi..

Tsu Black · Gość

-"Znowu zostałem zignorowany." -pomyślał Tsu siedzący na parapecie.

Christoper Black

-Kiedyś często ją widywałem, teraz zerwałem kontakt. Nie chcę mieć z nią nic wspólnego. - odparł odchodząc coraz dalej.

Suniva Lestrange Howlett

"Tsu zaraz pogadamy - mamy coś do omówiniea" - wysłała Tsu i zwrócia ie do Chrisa - prosze zatrzymaj się....zostawia mi posiadłość pod Londynem i drugi dom we Francji i całą fortunę Lestrange"ów....co ja mam z tym zrobić.... - spytała zrezygnowana

Tsu Black · Gość

"Dobra, dobra." -wysłał myśląc o czymś innym.

Christoper Black

-Nie wiem. - odparł spoglądając na dziewczynę - Na czym Ci zależy? Masz posiadłości, pieniądze, możesz tak żyć. Ale czy tego chcesz? Ja chciałbym ją znaleźć, zadać jej parę pytań, dowiedzieć się kim dla niej byłem i kim jestem. Jednak to twoja decyzja.

Suniva Lestrange Howlett

- właśnie..po to tu przyjechałam...i właśnie to cały czas robię...o ona głupia nie chce mi pomóc.... - zdenerwowana wróciłą do pokoju

Christoper Black

-Kto Ci nie chce pomóc?

Suniva Lestrange Howlett

- moja matka nie chce mi dac znaku...żadnego...chociaz by że żyje...ona zawsze taka była....zawsze tylko umiała sie bawić....dl aniej całe życie jest zabawą i nie liczy się z uczuciami innych....a tym bardziej moimi....traktuje mnie przedmiotowo..ale mimo wszytsko próbóje ją szukać...Merlinie jaka ja jestem głupia...Tsu...co o tym myslisz

Tsu Black · Gość

-Znajdziesz ją prędzej czy później. Jak ja znalazłem swoje miejsce na ziemi. -odpowiedział nie odwracając się.

Christoper Black

-Kilka razy mówiła mi o tobie. Ostatnio widziałem ją trzy miesiące temu. Wykonywaliśmy razem zadanie w Finlandii. Więcej nie mogę Ci pomóc. - stwierdził i powoli zaczął odchodzić.