www.starozytnyhogwart.fora.pl

Peter Full

To wskakuj- zaśmiał się i wstał z ławki

Eliza Mullet

Stanęła na ławce i wskoczyła na na plecy-Ale uważaj...jestem ciężka bo warze 49 kilo-ostrzegła go i się cicho zaśmiała-Ładne perfumy

Peter Full

Już wskoczyłaś? Bo jakoś nic nie czuję.... - zaśmiał się- Dzięki. Twoje też niczego sobie.

Eliza Mullet

Śmieje się-dzięki-odchrząknęła-No więc jedź mój rumaku gdzie się kopyta zaniosą,ale mnie nie opuść-ostrzegła go

Peter Full

zaśmiał się i zaczął biec udając galop, jakby nie miał na plecach żadnego ciężaru- I jak, czujesz wiatr we włosach?- zaśmiał się

Eliza Mullet

Czuje czuję-śmiała się trzymając się go mocno-dobra...zwolnij bo się zmęczysz...o tam biegnij bo trawa jest świeżo skoszona i będzie ładnie pachnieć-pokazała mu ręką ładna łąkę

Peter Full

zaśmiał się i pobiegł we wskazanym kierunku

Eliza Mullet

Zeskoczyła z jego pleców i położyła się na trawie wdychając świeży i łady zapach trawy-Mmm...ale super...jak ja Ci się odwdzięczę za takie miłe popołudnie?Teraz bym pewnie siedziała w pokoju i robiła zadanie na zaklęcia-zaśmiała się

Peter Full

uderzył się ręką w czoło- Zadanie......

Eliza Mullet

A ty zapomniałeś-zgadła sama śmiejąc się.wyciagneła ręce przed siebie-czemu sie nie położysz?Boisz się że cię zjem,albo ugryzę?-zaśmiała się

Peter Full

walnął się na trawę obok niej- Nie boję się- śmiech- a o zadaniu zapomniałem, bedę musiał zrobić.....

Eliza Mullet

Śmieje się-Jak chcesz to ci potem pomogę -popatrzyła się na niego

Peter Full

Nie, nie trzeba- uśmiechnął się- Dam rade sam. To co mi jeszcze powiesz ciekawego?

Eliza Mullet

Że jest mi dobrze i nie chce mi się nigdzie iść,a no i że ciesze się że jesteś tutaj ze mną,bo sama bym się nudziła-uśmiechnęła się

Peter Full

Pit odwzajemnił uśmiech- A ja się cieszę, że ty się cieszysz- zaśmiał się.- Jak chcesz możemy częściej gdzieś razem wypadać. Bynajmniej dopóki Tsu mnie nie zabije- zaśmiał się- No właśnie, gadałaś z nim?