www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alex Howlett

-Ojj kochanie... jesli nie oni, to ja...-odpar z usmiechem
Jason spojrzał na ojca:- masz pół skarbca w Gringotcie.... dośc złota, by kupić cay archipeag... nie pzesadzaj tato....

Bellatriks Lestrange

- JAson...wciąż czekam na różdżkę - przypomniała mu Bella

Alex Howlett

Jason odparł:- och, mam ja na górze...-usmiechnał sie.

Bellatriks Lestrange

- tak? - spojrzała na niego zaciekawiona - dostanę jakiś rabat za bycie twoją pierwszą klientką? - mruknęła rozbawiona

Alex Howlett

-Hmm... nie wiem...-mruknał rozbawion Jason udajac, ze sie zastanawia.

Bellatriks Lestrange

- a kiedy my dostaniemy różdżki? - spytał Howard, mając na myśli siebie i swoją siostrę

W tym samym momencie zeszła Anna z Marcusem i Daphne.

- zdaje się że wujek Jason będzie musiał robić różdżki hurtem..- mruknęła rozbawiona Anna

Alex Howlett

Jason złapał sie za głowe:- Spokojnie dzieciaki... każdy dostanie swoją.....jestem pewien, ze wam przypadną do gustu...-spojrzał na dzieci a potem na Bellatriks i usmiechnał sie:- Nie będziecie grymasić?-spytał bellatriks z słodkim u smiechem.

Bellatriks Lestrange

- niestety ja zawsze bywam wymagająca - uśmiechnęła się uroczo

Alex Howlett

-jak dostajesz, nie wybrzydzasz...-odparował jason z usmiechem.

Bellatriks Lestrange

- nie zapomnij że ja mam klucze do waszej oazy..jeśli różdżka mi się nie spodoba to zapomnij..- uśmiechnęła się anielsko i poszła się przejść

Alex Howlett

jason pokazał jej język, ku uciesze swojej trójki i zabrał się za kończenie sniadania. James wstał i wział swoje puste naczynia, by je umyć.

Bellatriks Lestrange

- nie nie nie..ja to zrobię..- Scarlett odebrała talerz i szklankę

- mama jest już uprzedzona, wczoraj tata próbował nastawić zmywarkę..- oznajmiła Jamesowi Elizabeth

Scarlett uśmiechnęła się tylko - dzieci spakowane?..jak nie to na górę! - poleciła swoim pociechom i postawiła przed Daphne i Marcusem kawę i słoik dżemu - smacznego..- uśmiechnęła się do nich i dokończyła jedzenie na drogę

- wspaniała Pani domu..- Anna uśmiechnęła się - powinieneś być dumny z takiej synowej..- zwróciła się do Jamesa

Alex Howlett

-jestem dumny...-odparł james z uśmiechem:- Troszczy sie o najbliższych.... mysli o wszystkim, radzi sobie z problemami... prawdziwa pani domu....-spojrzał na Jasona:- Ale ja jej nie złapałem, tylko mój syn...
Jason machnął reka na znak łaskawości i dokończył jajecznicę.

Bellatriks Lestrange

Scarlett spojrzała na nich rozbawiona
- ciotka też umie gotować, ale nie ma zamiaru tego pokazywać..nie lubi roli kobiet jaka zwykle zostaje nam przepisywana..- westchnęła - wiecie już co będzie..syn..a może córka? - spojrzała na Jamesa

Alex Howlett

-Zostawiamy to na niespodzianke....-odparł James: A Bella umie gotować? Chcę to zobaczyć...-mruknął.ańczowe szorty. ruszył na góre szybko w milczeniu.
Po chwili w drzwiach ukazał sie Victor. Miał nieco zierzwione włosy i biała oszulkę oraz pomar