www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alex Howlett

-Po wszystkim? to czym sie denerwujesz?-spojrzał na nia Jason;- Udało mi sie pare razy w lochach porozmawiać z ojcem...

Bellatriks Lestrange

- bo wspomnienia zostają..ale nie rozmawiajmy już o tym..

Alex Howlett

-Dobrze.....-powiedział cicho:- No więc?-spytał spoglądając na nią.

Bellatriks Lestrange

--co więc? - spojrzała na niego

Alex Howlett

-Kiedy slub?-wypalił po chwili ciszy spogladajac na nia rozbawiony.

Bellatriks Lestrange

- jaki ślub? - spytała nieprzytomnie wyciągając z lodówki ogórki na któe miała wcześniej ochotę

Alex Howlett

-Wasz...-odparł Jason, spoglądajac na nią z usmiechem.;

Bellatriks Lestrange

- co wiem? - spojrzała wyciągając jednego z ogórków i wgryzając się w niego z przyjemnością przymykając przy tym oczy

Alex Howlett

-No, myslałem, ze robiliscie cos w tym kierunku...-spojrzał na nia:- Od kiedy masz ochote na kiszone ogórki?

Bellatriks Lestrange

- nie..jakoś nie rozmawiamy o tym..generalnie to nie wiem na czym stoję..a ogórki..od jakiś dwóch tygodni?tak..nigdzie ich w domu nie było - oznajmiła z wyrzutem - a chcesz?

Alex Howlett

-Jak to nie wiesz na czym stoisz?-spojrzał na nia zdziwiony:- zresztą.......-westchnał:- Nie, nie chcę..... ale strasznie ci wzrósł apetyt...

Bellatriks Lestrange

- prawda? - uśmiechnęła się chowając słoik do lodówki - pytaj się ojca..ja nic nie wiem..- wyjaśniła kończąc jeść - przejdę się..- ucałowała go w czoło i wyszła z domku

Alex Howlett

Jason załamał rece;_ oczywiście, wyjde z domku...

Bellatriks Lestrange

___________________

Do domku weszła Bellatrik, za nią Narcyza i James. Bella od razu podeszła do lodówki a Narcyza zauważyła śpiącego Jasona na kanapie
- ooo..była długa rozmowa z synusiem?
- ha ha ha..przezabawne siostrzyczko - mruknęła Bella odgrzewając pieczeń którą zrobił James

Kiedy Narcyza nachyliła się nad Jasonem pukle jej włosów zaczęły łaskotać go po twarzy

Alex Howlett

Jason podrapał sie po nosie a potem kichnał niespodziewanie.
james rozesmiał sie głośno.