Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pokój gościnny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Malfoys Manor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:47, 08 Cze 2013    Temat postu:

-Tak, kręci mi się nieco w głowie.-Odpowiedziała, oddychając przy tym głęboko. Od pewnego czasu zawsze, kiedy się zdenerwowała, momentalnie robiło jej się duszno.-Otwórz okno i zaraz mi przejdzie.-Posłała mu uspokajające spojrzenie.-Wiem, że jesteśmy podobne, ale dla mnie to jeszcze dziecko, mimo wszystko. A znikanie na całą noc to lekka przesada.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:58, 08 Cze 2013    Temat postu:

- z drugiej strony u Valeriana nie mogło jej chyba spotkać nic złego..- westchnął otwierając drzwi tarasowe. Nie wydawało mu się by wiele mogło to pomóc bo na dworze było bardziej duszno niż w środku, ale zdecydował, że z kobietą w ciąży nie wypada się kłócić. - Liliano..przykro mi z powodu Twojego psa..- zaczął w końcu. Suczka charta, która była w rodzinie Liliany od jakiegoś czasu, odeszła za tęczowy most.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:05, 08 Cze 2013    Temat postu:

-Na pewno same dobre rzeczy, przynajmniej z jej perspektywy.-Prychnęła. Złość jednak zaczęła jej mijać. Zwłaszcza, jak przypomniała sobie, co ona wyrabiała w jej wieku i to naprawdę było coś w porównaniu z życiem Rosalie.-A co się stało z moim psem?-Spytała głosem pełnym obaw.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:15, 08 Cze 2013    Temat postu:

- to Ty nic nie wiesz?..myślałem, że...- zaczął, ale zrezygnował widząc jej minę - suczka dostała się jakimś cudem do psiarni ojca..i cóż..została tylko obroża..- dodał kładąc wspomniany przedmiot na stoliku - na prawdę mi przykro Liliano...dlatego matka nie pozwala ich wpuszczać do domu..niektóre są nieprzewidywalne..przy ojcu nie zrobią nic..ale jakby go nie było..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:21, 08 Cze 2013    Temat postu:

Liliana spojrzała na niego pytająco, a w jej oczach można było dostrzec niepokój.-Jak..moją małą Connie?-Oczy momentalnie jej się zaszkliły. Chwyciła w dłonie jedyną pamiątkę po swoim ukochanym psie i spojrzała na nią niewidzącym wzrokiem, a potem najzwyczajniej w świecie się rozpłakała. Nie potrafiła pohamować swoich emocji, które ostatnimi czasy były bardzo zmienne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:38, 08 Cze 2013    Temat postu:

Draco spojrzał na nią ze współczuciem. Usiadł obok niej i przytulił ją do siebie.
- niestety psy uznały ją za obcą..to nie była jej wina Liliano..to psy myśliwskie,a ona była bezbronna..- pogłaskał ją po głowie. - służący, który opiekował się psiarnią nie zamknął bramy i Connie musiała wtedy się tam przedostać..ojciec zwolnił go z samego rana..- dodał mając nadzieję, że to w jakiś sposób ją zadowoli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:31, 08 Cze 2013    Temat postu:

Liliana pociągnęła kilka razy nosem, lecz po chwili znów zaczęła płakać.
-Ja rozumiem Draco...ale nie mogę..nie mogę dopuścić do siebie myśli, że jej już nie ma.-Przytuliła się mocno do niego.-Mam nadzieję, że go zwolnił.-Przez chwilę była cicho.-Ja..przepraszam, nie powinnam się tak rozklejać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:41, 08 Cze 2013    Temat postu:

- daj spokój..byłaś do niej przywiązana i ja to rozumiem..- pogłaskał ją po włosach - twoja reakcja to nic w porównaniu do zachowania mojej matki kiedy ulubieniec mojego ojca zagryzł jej kota..przez dwa tygodnie groziła mu rozwodem..- dodał i uśmiechnął się zadowolony widząc, że kąciki ust kobiety zadrgały - uspokoiła się dopiero kiedy dostała takiego samego..chociaż przez jakiś jeszcze czas dawała ojcu do zrozumienia, że to nie to samo i że była bardzo do niego przywiązana..i wymogła na nim by psy nie wchodziły do domu..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:47, 08 Cze 2013    Temat postu:

-Nie mam komu grozić rozwodem.-Zapłakała, jednak na jej twarzy pojawił się uśmiech.-Ale kupimy sobie jakiegoś psa? Łagodnego i dobrego dla dzieci. Nie takiego jak Connie, bo Connie była tylko jedna.-Spojrzała na niego prosząco.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:55, 08 Cze 2013    Temat postu:

- kupimy..- uspokoił ją - tylko trzeba będzie uprosić matkę by mógł siedzieć w domu..- zapowiedział rozbawiony i otarł jej łzy

Po kilku minutach do salonu zeszła Sophie w zwykłych czarnych rurkach, balerinkach w tym samym kolorze. Na górę wybrała zwykły, kremowy top. Włosy natomiast związała gumką w roztrzepany kok. Sił starczyło jej tylko na delikatny makijaż, co dzisiaj w ogóle jej nie raziło. Spojrzała na nich skołowana
- ktoś umarł? - spytała widząc zaczerwienione oczy przyszłej macochy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:20, 08 Cze 2013    Temat postu:

-Przekonam ją.-Uśmiechnęła się delikatnie. Chociaż śmierć Connie załamała ją, to postanowiła chociaż na czas śniadania się uspokoić.

Zmierzyła Sophie od góry do dołu. Ta dziewczyna cały czas ją zaskakiwała. Potrafiła bawić się całą noc, a godzinę później wyglądać prawie tak, jakby całą ją przespała.
-Connie została zamordowana.-Wyjaśniła, z trudem hamując pchające się do oczu łzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:34, 08 Cze 2013    Temat postu:

- zamordowana ?..kto ją zabił ? - spytała wpatrując się w nich zaskoczona

- inaczej..zagryziona..dostała się do psiarni, człowiek, który opiekował się psami został już zwolniony..- wyjaśnił Draco

- to straszne..wiesz Liliano gdyby mojego psa zagryzł jakiś inny kazałabym zabić go..no co ? - wzruszyła ramionami widząc ich zaskoczone miny - oko za oko, ząb za ząb..dziadek ma kilkanaście tych psów..i powinny być tak wytresowane, by bez komendy nie atakować..- wyraziła swoje zdanie siadając na przeciwko nich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:39, 08 Cze 2013    Temat postu:

-To głupie stworzenia, nie mogę się na nie gniewać. Co innego na tego kretyna, który był odpowiedzialny za przypilnowanie tych psów.-Westchnęła cicho.-Nie wiesz, kiedy reszta zejdzie? Za chwilę śniadanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:10, 09 Cze 2013    Temat postu:

- szczerze mówiąc nie sądzę by ciotka była w stanie zejść po tym co robiła w nocy, a jak wychodziłam z komnaty to Rose była prawie gotowa..- odparła nalewając sobie soku

- spokojna Twoja zatroskana ciocia imprezowanie ma we krwi..- odparła Anastazja schodząc na dół. Miała na sobie obcisłą, granatową sukienkę kończącą się przed kolanem. Szpilki w tym samym kolorze i kremowy szal, który właśnie zarzucała na ramiona. Włosy były splecione, a na jej ustach widniał czarujący uśmiech - chwała mamusi za cudowne jej eliksiry..

- chwała..- przytaknęła rozbawiona Sophie i wykonała japoński ukłon przed schodzącą Narcyzą.

Pani Malfoy spojrzała na wnuczkę z politowaniem. Dopięła mankiety, śnieżnobiałej, satynowej koszuli i bez słowa ruszyła do jadalni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:46, 09 Cze 2013    Temat postu:

Chwilę później na dół zeszła Rosalie, a zaraz za nią Thomas. Z tym jednak wyjątkiem, że Tom wyglądał, jakby spokojnie przespał całą noc, a Rosalie wręcz przeciwnie. Tom ubrał czarno-białą koszulę w kratę i ciemne spodnie. Rosalie, chociaż użyła mnóstwa zaklęć, żeby lepiej wyglądać , to i tak przebijało przez nie zaspanie i ogólne zmęczenie. Ubrała się w zwiewną sukienkę w kolorze bladego różu. Włosy splotła w kłosa, który przerzuciła przez jedno ramię.
-Jeszcze na kogoś czekamy?-Spojrzała na dorosłych.-Czemu wyglądasz, jakby ktoś umarł?

-Bo umarł. Connie została zagryziona.-Powiedziała chłodno podążyła za Narcyzą. Rosalie momentalnie posmutniałą. Connie znała od najmłodszych lat w końcu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Malfoys Manor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 9 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin