Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Komnata Rosalie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:52, 24 Kwi 2014    Temat postu:

- no właśnie...na razie..- odparł rozbawiony wpatrując się jak Liliana musi zadzierać głowę patrząc na niego - użył bym moich zdolności by Cię uspokoić ale widok Ciebie w stanie, kiedy chciałabyś mnie uderzyć, a nie możesz, bo wiesz, że skończyłoby się to dla Ciebie co najmniej złamaną ręką ....jest zbyt piękny..- wyszeptał jej do ucha - pogódź się z tym, że Rose przestałabyć małą dziewczynką ..i, że jak tylko stanie się pełnoletnia to ją stąd zabiorę..- odparł wpatrując się w kobietę swoimi krwistoczerwonymi oczyma po czym wyprostował się i obrócił wzrok na Rose, która zajęta była doprowadzaniem siebie do porządku - spotkamy się na dole..- odparł z finezyjnym uśmiechem. Wyminął Lilianie po czym opuścił komnatę Rose

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:55, 24 Kwi 2014    Temat postu:

Liliana nie wypowiedziała ani słowa. Była zbyt wściekła i zbyt smutna, by móc cokolwiek z siebie wydusić. Zbyt długo wszystko się układało. Miała cichą nadzieję, że Rosalie szybko zapomni o Valerianie i znów będzie z Howardem. Przerażała ją wizja tego, do czego jej córka jest zdolna się posunąć, by być z Valerianem. I zwłaszcza w święta nie chciała o tym myśleć. A to, co Valerian powiedział spowodowało, że aż zrobiło jej się słabo i cała krew odpłynęła jej z twarzy.

-Mamo? - Rosalie zapytała niepewnie. Liliana zignorowała ją jednak i wyszła. Potrzebowała chwili, by się uspokoić, zanim zejdzie na dół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:01, 24 Kwi 2014    Temat postu:

Na korytarzu wpadła na Dracona. Mężczyzna widząc w jakim stanie jest żona zatrzymał ją szybko i uniósł jej podbrudek - co się stało ? - spytał zaniepokojony

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:07, 24 Kwi 2014    Temat postu:

Liliana zanim odpowiedziała musiała pohamować cisnące się do oczu łzy.

-Byłam powiedzieć Rose, że powoli ma już wracać do jadalni i znów się pogodzili z Valerianem, a potem on powiedział, że mam się.., że jak tylko będzie pełnoletnia, to ją zabiera do siebie i że mam się martwić swoim życiem i Tobą, a nie nimi.. - wbiła w niego smutne spojrzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:14, 24 Kwi 2014    Temat postu:

Draco chciał pocieszyć żonę, ale wypowiedziała słowa w tak komiczny sposób, że uśmiechną się rozczulony.
- skarbie..Rose niedługo skończy 17 lat..tak jak Sophie..musimy pogodzić się z tym, że niedługo stąd..Liliano..- spojrzał na kobietę widząc jak do jej oczy zaczynają spływać łzy - Valerian zapewni jej bezpieczeństwo i dostatnie życie..czym się martwisz? - spytał odciągając ją na bok w stronę okna, przy którym stała mała kanapa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:16, 24 Kwi 2014    Temat postu:

-Draco, on ją zamieni w wampira. To jest chory świat i wcale nie taki bezpieczny... - skrzywiła się jeszcze bardziej. Usiadła na kanapie i nie puszczając dłoni Dracona podjęła wątek. - I byś słyszał sposób, w jaki to mówił, jaki był szczęśliwy, że może mi ją odebrać i że tak mnie zdenerwował.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:32, 24 Kwi 2014    Temat postu:

- Lil...dobrze wiesz, że Valerian ma specyficzne poczucie humoru..nie można brać tego co mówi do siebie..- odparł siadając obok niej i objął ją ramieniem - nawet gdyby miał ją przemienić to na pewno dobrze razem z Suniv ją do tego przygotują..nie zapominaj, że wampiry jak i wilki to połowa naszej rodziny..po za tym znając temperament Rose..w połączeniu z wampirzymi umiejętnościami sama będzie w stanie o siebie zadbać..- odparł wpatrując się w żonę, ale widząc, że nie do końca trafiają do niej jego słowa westchnął - dobrze..porozmawiam z nim i uczulę go na kilka kwestii..nie mniej jednak...gdyby trzeba było bez wahania powieżył bym mu Twoje życie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:54, 24 Kwi 2014    Temat postu:

Kobieta znów zamilkła na dość długą chwilę. Wiedziała, że Draco ma rację, ale z drugiej strony to była jej ukochana córka i ona miała stać się wampirem? - Wiem, że darzysz go ogromnym zaufaniem, ja też w głębi serca wiem, że będzie jej z nim dobrze, ale sposób, w jaki to mówił i radość, jaką mu to przyniosło..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:56, 24 Kwi 2014    Temat postu:

- to już kwestia jego charakteru...porozmawiam z nim powiem by się Tobą..nie bawił..- westchnął z lekkim uśmiechem - to też taka skłonność wampirów..- wyjaśnił rozbawiony - poczekaj pójdę po Rose i razem zejdziemy na dół..- dodał wstając. Cmoknął ją w czoło po czym podszedł do drzwi sypialni swojej pasierbicy i zapukał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:03, 24 Kwi 2014    Temat postu:

Słowa Dracona rozbawiły kobietę. Przynajmniej na tyle, że przestała myśleć o Valerianie i jego złośliwościach. Uśmiechnęła się do niego i kiedy szedł po Rose poprawiła lekko rozmazany makijaż.

Dziewczyna siedziała na parapecie i kończyła palić papierosa, słysząc pukanie zeskoczyła z niego i spojrzała na drzwi. Po jej ustach błąkał się uśmiech, była naprawdę szczęśliwa.

-Proszę.. - powiedziała i spojrzała wyczekująco na drzwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:06, 24 Kwi 2014    Temat postu:

Drzwi się otworzyły i pojawił się w nich Draco. Rozejrzał się po komnacie i zanim przeniósł wzrok na Rosalie zdążył zauważyć pościel na podłodze i kilka książek, które spadły z nocnej szafki. Posłał dziewczynie wymowny uśmiech
- pora na prezenty..chociaż Ty chyba wykorzystałaś dziś limit co ? - spytał pół żartem pół serio unosząc brew


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:10, 24 Kwi 2014    Temat postu:

Uśmiech na twarzy Rosalie jeszcze się poszerzył. Bardzo lubiła swojego nowego ojca.

-Jeden prezent na święta to mało. Chcę więcej - uśmiechnęła się jak mały aniołek i zamknęła za sobą okno, a potem kilkoma ruchami ręki usunęła bałagan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:12, 24 Kwi 2014    Temat postu:

- no w to niewątpie...- odparł rozbawiony przepuszczając ją w drzwiach. Zamknął drzwi komnaty i ruszył przodem na dół zostawiając Rose i Lilianę same

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:17, 24 Kwi 2014    Temat postu:

Rosalie westchnęła i spojrzała na matkę.

-Przepraszam, ale niedługo będę dorosła i.. mogę decydować o tym, co jest dla mnie właściwe..

-Wiem Rosalie, czasem to jednak ciężko zrozumieć, że dorastasz - przytuliła ją krótko do siebie. Gdyby to był inny dzień, to pewnie dłużej by się gniewała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:20, 06 Lip 2015    Temat postu:

_____________________

Valerian zaniósł Rosalie prosto do jej dawnego pokoju, który teraz znów zajmowali. Dziewczyna kazała mu się wygodnie ułożyć i wręczyła mu kielich z elfią krwią, który podprowadziła z kosza na polanie. Zostawiła tylko niewielką ilość zapalonych świec i z gramofonu stojącego na komodzie puściła jeden z ulubionych zespołów męża. A potem zniknęła w garderobie. Przez dłuższą chwilę stamtąd nie wychodziła. W pewnym momencie drzwi się otworzyły i stanęła w nich Rose. Wyglądała zupełnie jak za czasów Hogwartu; włączając w to fryzurę, makijaż oraz bardziej człowiecze zachowanie. Spódniczka sięgała jej do połowy uda, miała też na sobie koszulę zapiętą pod szyję i zawiązany krawat. Na to narzuciła pulower w barwach Slytherinu i wierzchnią szatę, której już nie zapięła. Oczywiście nie omieszkała założyć zakolanówek. Uniosła lekko brew i spojrzała na niego uwodzicielsko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Hrabstwo Wiltshire / Malfoys Manor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin