Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Salon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Odnowione Bestimmungen
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:01, 25 Lut 2015    Temat postu:

- a ja z kimś, kto traktuje mnie jak kurę domową i sztukę rozpłodową..z kimś kto zostawia mnie samą na całe dnie i z kimś kto nie dotrzymuje obietnic..będę Cię tak traktować dopóki nie zmienisz stosunku do mnie i do dzieci..ale powiem Ci nawet więcej..nie będę tak wyrozumiała jak moja babcia..spakuje walizki, zabiorę dzieci i wrócę do domu..jeśli chcesz się przekonać o prawdopodobieństwie takiego obrotu spraw, prowokuj mnie dalej..a teraz z łaski swojej zejdź mi z drogi..muszę zajrzeć do dzieci..bo przypominam, że mamy ich już troje..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:05, 25 Lut 2015    Temat postu:

-Wyjaśniłem Ci powód takiego zachowania Sophie. I też nie trzymam Cię w domu. Wyjdź gdzieś, jak chcesz, rozerwij się. Nawet idź na studia jak masz ochotę. Nikt Cię w domu nie trzyma.. - wzruszył niedbale ramionami, wsuwając papierosa do ust i zapalając go. - Sama zmień swoje zachowanie, a będę wcześniej wracał do domu..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:14, 25 Lut 2015    Temat postu:

- wiesz co..momentami zadaję sobie pytanie dlaczego akurat wybrałam Ciebie..William nigdy nie traktowałby mnie w jaki sposób..- rzuciła na odchodne po czym wyszła trzaskając drzwiami

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:22, 25 Lut 2015    Temat postu:

Mężczyzna nic nie odpowiedział, zaciągnął się mocniej dymem i usiadł w fotelu. W pewnym momencie z furią cisnął szklanką w kominek, gdzie rozprysła się na setki kawałeczków, podsycając przy tym ogień. Miał serdecznie dość takiego życia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:54, 16 Mar 2015    Temat postu:

____________

Thomas przez dłuższą chwilę chodził w tę i z powrotem po korytarzu. W końcu zdecydował się zejść do salonu, by poczekać na Narcyzę. Usiadł w fotelu naprzeciw kominka i schował twarz w dłoniach. Pięć cały czas pulsowała tępym bólem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:01, 16 Mar 2015    Temat postu:

W pewnym momencie półmrok rozjaśnił się za sprawą kominkowych płomieni, z których wyszła Narcyza. Kobieta razem z mężem udawała się na spoczynek to też, gdy tylko dostała wiadomość, zarzuciła na siebie długi, ciemnozielony szlafrok. Włosy miała rozpuszczone i ułożone na jednym ramieniu przez co wyglądała jeszcze kilka lat młodziej
- czy wy na prawdę..nie macie wyczucia czasu ? - spytała kobieta nieco rozżalona po czym spojrzała się na dłoń Toma, która teraz przybrała kolor fioletu - czyżby ściana stanęła Ci na drodze ? - spytała kobieta lekko ironicznie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:08, 16 Mar 2015    Temat postu:

Drgnął, kiedy pojawiła się w płomieniach. Nie myślał, że zrobi to tak szybko.

-Przepraszam, gdyby to nie było nic pilnego, nie niepokoiłbym pani.. - powiedział cicho. - Powiedzmy, że tak było. Sophie chce się wynieść z domu.. i zabrać dzieci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:15, 16 Mar 2015    Temat postu:

Narcyza westchnęła i usiadła w fotelu na przeciwko Toma. Bez słowa przysunęła się do niego i przyjrzała się jego dłoni. Kilka ruchów różdżki wystarczyło by scalić pękniętą kość dłoni
- a chce to zrobić ponieważ ? - spytała wpatrując się w jego oczy. Dobrze wiedziała co jest powodem, jednak chciała to usłyszeć od niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:21, 16 Mar 2015    Temat postu:

Mężczyzna syknął cicho, kiedy kości wróciły na swoje miejsce. Przez dłuższą chwilę milczał.

-Ponieważ cały swój czas poświęcałem pracy, a nie jej i dzieciom. Ale chcę to zmienić, wziąłem kilka dni wolnego.. tak na sam początek, żeby móc.. nadrobić to, co straciłem.. - dodał szybko, patrząc na nią ze smutkiem w oczach. Nie myślał, że zabrnęło to aż tak daleko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:40, 16 Mar 2015    Temat postu:

- przez kilka dni nie nadrobisz zaległości Tom..wiesz..mój mąż do tej pory nie może sobie wybaczyć tego, że nie było go przy nas gdy jego syn stawiał pierwsze kroki, kiedy pytał o niego, gdy po raz pierwszy dosiadł miotły, nigdy nie odprowadził go na pociąg do Hogwartu..czasu nie cofniesz..a pracy nie musisz mieć jednej przez całe życie..nie dziwię się Sophie, też na początku chciałam to zrobić, tylko nie miałam gdzie pójść..gdybym poszła do rodziców sami odprowadziliby mnie do domu, Bellatriks była w Azkabanie, a nie mogłam się przemóc by poprosić o pomoc Andormedę..ale Sophie ma wybór..i jeśli poczuje się zagrożona..to z pewnością do domu wróci...- odparła wciąż się w niego wpatrując - patrzyła latami jak jej ojciec wyżywa się na Astorii, tak jak Draco patrzył na kłótnie moje i Lucjusza...zaręczam Ci, że nie chce tego samego dla swoich dzieci..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:47, 16 Mar 2015    Temat postu:

-To nie kilka dni.. będę wracał przed obiadem i całą resztę czasu poświęcał im. Wie pani, zawsze byłem dość lekkim duchem, a teraz to wszystko.. rodzina, praca, gdzie muszę być odpowiedzialny, gdzie wiem, że Draco pokłada we mnie ogromne nadzieje. Tak bardzo skupiłem się na tym, żeby mu zaimponować, że zapomniałem o tym, co naprawdę ważne... - zacisnął mocno powieki i pochylił się, jakby przygnieciony ogromnym ciężarem. - Chciałem ją zatrzymać, nie pozwolić jej wyjść, kiedy Louise wyszła na korytarz.. Błagam, niech mi pani pomoże.. nie chcę, żeby odchodziła. To moja żona. Spieprzyłem, ale chcę móc to naprawić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:56, 16 Mar 2015    Temat postu:

- Tom..najbardziej zaimponujesz mojemu synowi, jeśli sprawisz, że Sophie będzie szczęśliwa..myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie byś porozmawiał właśnie z nim o tym co się dzieje...postaraj się..masz wiele do stracenia..- odparła wstając - porozmawiam z nią..ale wtrącam się w wasze sprawy po raz ostatni..musisz wiedzieć, że nie jestem do końca bezstronna..nie mniej jednak postaram się ją nakłonić do tego by została..- westchnęła, po czym ruszyła na górę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:02, 17 Mar 2015    Temat postu:

-Ja wiem.. wiem.. - wyszeptał, garbiąc się jeszcze bardziej. Nigdy jeszcze tak bardzo nie chciał cofnąć czasu jak w tej chwili. Patrzył na nią przez dłuższy moment. - Błagam..niech pani zrobi, cokolwiek.. - w jego spojrzeniu widać było determinację, ale i smutek. Zamierzał diametralnie zmienić swoje życie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:39, 18 Mar 2015    Temat postu:

Narcyza była na górze dość długo. Najpierw kilkanaście minut spędziła pod drzwiami próbując dostać się do środka. Kiedy tylko się jej to udało zaczęła przemawiać jej do rozsądku, szło to dość opornie, więc poleciła wnuczce położyć spać Louise i wyszła na korytarz. Sophie jak tylko to uczyniła, zaprowadziła babcie do małego saloniku, gdzie miała miejsce większa część tej rozmowy, a raczej monologu Narcyzy, bo młodsza rozmówczyni najpierw siedziała bez słowa, a później szlochała jej w rękaw szlafroka. Narcyza wiedziała jak czuje się jej wnuczka, bo sama przeżywała to samo, ale wtedy ona nie miała się do kogo zwrócić. Tak jak ona wcześniej, Sophie była jeszcze młoda, więc na pewne sprawy reagowała bardziej emocjonalnie. Kobieta mówiła spokojnie z dużymi pokładami cierpliwości. Jak tylko upewniła się, że Sophie nigdzie się nie wybiera odprowadziła ją do komnaty, pożegnała się, wyszeptała jej jeszcze parę słów na odchodne po czym wróciła do salonu. Było już grubo po północy

- zasnęła..- odparła stając przed Tomem - właściwie to jedna i druga...Sophie nie zabierze nigdzie dzieci, sama też nigdzie się stąd nie ruszy..- oznajmiła zmęczona - sprawa nie jest jednak prosta i z pewnością minie trochę czasu zanim pozbędzie się do Ciebie żalu..nie pozostaje Ci nic innego jak ograniczyć nieco wypady do ministerstwa i zająć się rodziną..staraj się dużo rozmawiać ze swoją żoną, zabierz ją gdzieś..utwierdź ją w przekonaniu, że jeszcze coś dla Ciebie znaczy..jeśli jednak nadal będziesz postępował tak jak dotąd czeka was rychły rozwód..stracisz ją i dzieci, a ja osobiście pomogę jej w wyprowadzce..mam nadzieję, że jest to jasne..- rzuciła kierując swoje kroki do kominka - w niedzielę pojawcie się na rodzinnym obiedzie, wszyscy..- dodała po czym zniknęła w płomieniach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:48, 18 Mar 2015    Temat postu:

Thomas przez długi czas po wyjściu Narcyzy siedział w fotelu praktycznie bez ruchu. Nadsłuchiwał, czy może Sophie znów będzie krzyczeć albo w inny sposób przejawiać swoją złość na niego. Nic takiego jednak się nie stało. Później zaczął nerwowo przemierzać salon. Po kilku okrążeniach zatrzymał się przy barku, gdzie napełnił szklankę whisky. Upił kilka łyków, jednak szybko zrezygnował z reszty, by po kilku minutach zmienić zamiar. W zamyśleniu nie usłyszał kroków Narcyzy, dopiero kiedy była już na dole zauważył jej obecność. Serce zabiło mu szybciej.

-Nawet nie wiem, jak pani dziękować.. - powiedział cicho, patrząc na nią ze szczerą nadzieją w oczach. Wszystko się zmieni. Obiecał to sobie. - Oczywiście, odwiedzimy Was - dodał, zanim zniknęła w kominku. Napełniony pozytywnymi myślami, poszedł do góry, jednak i tak nie mógł zasnąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Odnowione Bestimmungen Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin