Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Salon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Odnowione Bestimmungen
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:39, 28 Mar 2015    Temat postu:

- daj mi spokój..- burknęła i oddaliła się od niego. W jednym momencie było dobrze, a w innym sama jego obecność zaczęła ją irytować do granic możliwości. Ponownie zaczęła się zastanawiać czy na jakiś okres nie powinna się wyprowadzić razem z dziećmi. Pobyt tutaj, w towarzystwie Toma bardzo ją męczył, dlatego unikała go jak tylko mogła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:46, 28 Mar 2015    Temat postu:

Spojrzał znacząco w niebo, wzdychając przy tym głośno. Robił wszystko, co chciała, a nadal zachowywała się jak rozwydrzona arystokratka, której kucyk okazał się łaciaty, a nie brązowy, jak sobie wymarzyła.

-Chłopcy, czas spać.. - zakomunikował najmłodszym. Grzecznie podnieśli się z podłogi i podali rączki opiekunce, która zabrała ich na górę. Sam usiadł w fotelu, czekając aż Louise przyniesie książkę z bajkami. Sama miała zaraz iść spać, ale najpierw obowiązkowe czytanie. Ułożyła się wygodnie na jego piersi i zapatrzyła w kolorowe obrazki. Spokojny głos ojca szybko ją usypiał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:04, 28 Maj 2015    Temat postu:

_____________________

Minął już dłuższy czas od hucznego wesela Rosalie. Wrócili całą rodziną do domu, a Thomas przy okazji do pracy. Dni mijały im powoli i bez zbytnich ekscesów. Louise zaczęła pierwsze lekcje, bliźniacy rośli jak na drożdżach. Mężczyzna starał się poświęcać im jak najwięcej czasu i w ten sposób dzielił czas między pracę a rodzinę. Czasem udało mu się wymknąć do baru albo Bellatriks, więc wszyscy byli zadowoleni.

Siedział dzisiaj na fotelu, z szklanką whisky w dłoni, kątem oka obserwował bliźnięta latające na swoich zabawkowych miotłach. Unosiły się one zaledwie kilkanaście centymetrów nad ziemię, ale chłopcy mieli mnóstwo frajdy. Na kolanach miał rozłożone kilkanaście pergaminów, które musiał uzupełnić lub też napisać kilka listów. Wolał część pracy przynosić do domu, niż siedzieć do późna w Ministerstwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:42, 28 Maj 2015    Temat postu:

- Tom..musimy pomyśleć nad prezentami...zbliżają się święta..- zapowiedziała Sophie wchodząc do salonu. Usiadła na fotelu przed mężem z zeszytem i piórem - no to co proponujesz?...może zafundujemy Lilianie kilkudniowy pobyt w spa ?..przyda jej się..a ojcu można by sprowadzić te cygara, które tak bardzo lubi...Tom..czy Ty mnie słuchasz? - spytała podnosząc głowę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:48, 28 Maj 2015    Temat postu:

Mężczyzna w całości poświęcił się przeglądanym dokumentom, że początkowo nie zauważył pojawienia się żony. Dopiero po usłyszeniu jej ostatnich słów podniósł głowę i spojrzał na Sophie.

-Cygara dla Draco, świetny pomysł.. - odłożył papiery na bok. - Biżuterię dla Narcyzy? Jakaś whisky do kolekcji Lucjusza?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:57, 28 Maj 2015    Temat postu:

- nieeee....nie możemy im sprawić tego co zwykle..- spojrzała na niego zrezygnowana - co możemy im dać czego nie mają...albo dawno nie mieli...albo...sama już nie wiem..- westchnęła po czym podniosła szybko nogi. Uczyniła to w ostatniej chwili bo Johnatan przemknął na swojej miotle zaraz obok jej fotela - ja nie wiem po kim to takie diabły wcielone..na pewno po ojcu...no co..ja byłam grzeczna jak byłam mała..- odparła widząc minę męża - jak aniołeczek..- westchnęła - gdzie Louise?..a co kupimy Rose?...- spytała nagle

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:33, 28 Maj 2015    Temat postu:

-To whisky dla Narcyzy i biżuterię dla Lucjusza? - poruszył zabawnie brwiami na widok rosnącego zirytowania Sophie. - Przynajmniej nie szaleją przed spaniem, jak się za dnia wymęczą. Sam nie wiem.. może śpioszki? Albo może kieckę jakąś dla niej zrobisz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:50, 30 Maj 2015    Temat postu:

Sophie spojrzała na swojego męża wymownie. Założyła swoim zwyczajem nogę na nogę i spojrzała na mężczyznę wojowniczo - do świąt zostały 2 tygodnie...a my jeszcze dla nikogo nic nie mamy...- oświadczyła - po za tym ja nie szyję sukienek, ewentualnie mogę ją zaprojektować, ale dla Ciebie oczywiście to wszystko jedno i to samo...- skrzyżowała ramiona - dlaczego jesteś taki nierozumny ? - spytała z powagą na twarzy - Monic..- zawołała zaraz - mogłabyś jakoś ogarnąć dzieci przed kolacją ?..ostatnio mam wrażenie, że nie pamiętasz co należy do Twoich obowiązków..- dodała wpatrując się w nianie swoimi chłodnymi, Malfoy'owskimi oczyma - jeśli sobie ich nie przypomnisz będę zmuszona Cię stąd odezwać...rozumiemy się ?

- tak proszę Pani..- odparła młoda kobieta skłaniając głowę

- no to świetnie..- westchnęła Sophie nagle się do niej uśmiechając - możesz odejść...Tom..- przeniosła spojrzenie na męża, gdy chłopcy zostali wyprowadzeni z salonu - zaangażuj się trochę...czas nas goni...poza tym nie zdecydowaliśmy jeszcze jak spędzimy sylwestra..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:28, 30 Maj 2015    Temat postu:

Thomas wykręcił młynka oczyma i popatrzył na żonę. - To zaprojektujesz. Rose będzie przeszczęśliwa, bo tylko jedyny taki okaz na świecie, a Ty będziesz mogła pochwalić się umiejętnościami. Lilianie.. hmm.. jej lepiej z rzeczy nic, bo się drażliwa zrobiła. Zegarek może jakiś ładny? Albo sznur pereł.. Draconowi możemy kupić jakąś aktówkę ze skóry. Marudził ostatnio, że ta jest zupełnie nieporęczna.. - zaczął wyliczać. Nienawidził świątecznych przygotowań. Najchętniej w ogóle nie brałby w nich udziału. - A sylwester? Może pojedziemy gdzieś? Hotel, potem kolacja i fajerwerki, a potem pójdziemy na jakiś festiwal z okazji końca roku. Poczujemy się jak wtedy, kiedy byliśmy młodzi.. - zasugerował z rozbawieniem w oczach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:05, 30 Maj 2015    Temat postu:

- Tom...ja wciąż jestem młoda mam 21 lat...- spojrzała na niego z politowaniem - Ty raczej dziadkiem też nie jesteś...a co do sylwestra..może pojechalibyśmy w góry?..tylko nasza piątka?..kiedyś tata zabrał mnie, rodzeństwo i Lilianę...mamy taki domek...myślę, że miło spędzilibyśmy czas..tak rodzinnie, ale też bez zgiełku..weźmiemy tylko kucharkę i nianię dla chłopców..- zaproponowała - dobrze..więc w takim razie ja zajmę się prezentami...dla siebie też mam kupić ? - spytała pół żartem pół serio unosząc brew

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:17, 30 Maj 2015    Temat postu:

-Mądre pomysły masz w tej swojej małej główce kochanie.. - roześmiał się i poczochrał jej misterną fryzurę. O tej godzinie już raczej na nic jej się nie przyda. - Byłbym bardzo wdzięczny, zupełnie nie mam do tego głowy - westchnął teatralnie. Na widok jej miny spoważniał momentalnie. - Kochanie, prezent dla Ciebie jest już od dawna gotowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:31, 30 Maj 2015    Temat postu:

- masz szczęście, że udzieliłeś dobrej odpowiedzi...zatem ja zajmę się resztą prezentów, a Ty sprowadzisz tutaj w przyszłym tygodniu ładne drzewko, które będę mogła ozdobić...i co się tyczy Louise..myślę, że jest gotowa na swoje zwierzątko...i dobrze wiesz, że chce każde..wciąż zastanawia się, które by było bardziej odpowiednie..- westchnęła odkładając zeszyt na stolik po czym zaczęła wyciągać szpilki z włosów. Po chwili długie, jasne pukle upadły jej na ramiona sięgając prawie do pasa. Kobieta odgarnęła je na jedno ramię by jej nie przeszkadzały posyłając mężowi lekki uśmiech - gdybyśmi sprawili Louise kota mogłaby go zabrać do Hogwartu...tym bardziej, że Alice ostatnio znalazła na farmie kociaka, a i tak są już jak papużki nierozłączki...psa możemy sobie sprawić jak chłopcy będą starsi..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:05, 30 Maj 2015    Temat postu:

Mężczyzna westchnął z ulgą. Podszedł do barku i uzupełnił swoją szklankę whisky, a potem nalał żonie kieliszek wina i podał jej z kurtuazją. - To kupimy jej kota. Mam się tym zająć, czy sobie poradzisz? Dobra, ogarnę kota. Biały? - wyciągnął rękę w stronę żony, jednocześnie rozkładając się jednocześnie wygodniej na fotelu. - A Ty co zamierzasz mi sprezentować?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:33, 30 Maj 2015    Temat postu:

- nic Ci nie powiem bo to będzie niespodzianka..- odparła zadowolona z siebie i z wdzięcznością przyjęła kieliszek. Wino bardzo ją rozluźniało - ja się tym zajmę...Twoim jedynym zadaniem jest sprawienie nam drzewka i dbanie o mój dobry stan umysłu...- oznajmiła podnosząc się po czym przysiadła na brzegu fotela, po to by później zsunąć się na kolana męża - wiesz...uwielbiam ten zapach..tą wodę dostałeś ode mnie ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.


Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:49, 30 Maj 2015    Temat postu:

-Nie wiem, czy się wyrobię z tym natłokiem zadań - westchnął nieco sarkastycznie. Właściwie co roku kończyli tak samo. Najpierw Sophie miała pretensje o brak pomocy z jego strony, a na końcu stwierdzała, że ma się zająć tylko drzewkiem. Z resztą ona sobie poradzi. No i czemu miałby dyskutować? - Bardzo możliwe. Ewentualnie to prezent od mojej kochanki - spojrzał na nią łobuzersko, by zaraz potem ucałować jej rozchylone od rodzącego się gniewu usta. - Oczywiście, że od Ciebie. Nikt inny tak nie trafia w mój gust jak Ty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Odnowione Bestimmungen Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin