Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pokój jadalno - dzienny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Edernee / Posiadłość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:18, 25 Maj 2015    Temat postu:

O tak Liliana potrafiła się rozzłościć spektakularnie, ale raczej nie trwało to zbyt długo.
- no mój punio munio....- mruknął Draco całując żonę po szyi

- punio co ? - Lucjusz uniósł głowę i spojrzał w kierunku syna.

Narcyza trzepnęła go jednak po głowie by wykazał więcej taktu, w tym samym momencie dało się usłyszeć pierwszy grzmot zwiastujący burzę. Oczy Narcyzy momentalnie były tak szerokie jak galeon i wpatrywały się w Lucjusza z przestrachem
- ocho..zaczyna się..- westchnął Malfoy podnosząc siebie i żonę zarazem, która przylgnęła do niego momentalnie - pójdziemy na górę...- oznajmił kierując żonę w stronę schodów - gdyby coś działo...

- damy sobie radę...- Draco wygonił ojca machnięciem ręki po czym wrócił do obcałowywania szyi Liliany - no co mężuś ma zrobić by się moja druzgodka nie gniewała ? - mruknął jej do ucha


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:30, 25 Maj 2015    Temat postu:

-Nie wyobrażaj sobie Draco. Nadal jestem na Ciebie wściekła - odwróciła głowę w jego stronę z uśmiechem pełnym politowania, ale również i rozbawienia, które kryło się w jej oczach. - Mój mężuś musi wykazać się inwencją twórczą i przede wszystkim obiecać, że to koniec aż tak durnych pomysłów.. - w tym momencie pokój zalało oślepiające światło kolejnego błysku, a po pokoju rozniósł się dźwięk grzmotu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:45, 25 Maj 2015    Temat postu:

Draco uśmiechnął się czując, że Liliana lekko się wzdrygnęła, a gdy pokój rozjaśnił kolejny błysk uśmiechnął się diabolicznie
- obiecuję...coś jeszcze?...- spytał przejeżdżając palcem po jej szyi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:55, 25 Maj 2015    Temat postu:

Kobieta westchnęła cicho i zacisnęła mocniej pięści. Nie tyle bała się burzy, co czuła się niekomfortowo, kiedy żywioły szalały za oknem. - Nie wiem, jak wymyślę, to Ci powiem - wzruszyła ramionami, obracając się przodem do męża i przysiadła na parapecie. - Znów wygrałeś, prawda? - spytała z lekkim rozbawieniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:08, 25 Maj 2015    Temat postu:

- wygrałem kiedy zgodziłaś się zostać moją żoną...dobrze wiedziałaś jaki jestem, a mimo to...wpadłaś mi w ramiona..- westchnął podchodząc bliżej i objął ją w pasie - mogę być dzisiaj Twoim niewolnikiem...- zaproponował - jako początek zadośćuczynienia..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:29, 25 Maj 2015    Temat postu:

-Musiałam bardzo Cię wtedy kochać - powiedziała cicho, patrząc mu w oczy. - A teraz chyba kocham Cię jeszcze bardziej.. - wymruczała, przytulając się do niego. - Jesteś pewien, że chcesz być moim niewolnikiem? - uniosła lekko brew.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:03, 25 Maj 2015    Temat postu:

- tak...niech stracę..wiem jak bardzo lubisz pomiatać ludźmi..- mruknął jej do ucha a jedna z jego dłoni zjechała na pośladek żony - o wiele bardziej wolę Cię w sukienkach..- westchnął rozpinając jej marynarkę. - chociaż w tych bryczesach wyglądasz równie pociągająco..- wyszeptał jej do ucha i złożył pocałunek na szyi Liliany

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:39, 25 Maj 2015    Temat postu:

-Nie wiem, o czym mówisz.. - uśmiechnęła się uroczo do męża, udając, że naprawdę nie wie, o czym on mówi. Roześmiała się, mile połechtana jego komplementem. - Korzystaj, póki nie wyglądam jak słoń jeszcze.. - wpiła się w jego usta, spragniona czułości męża.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:46, 25 Maj 2015    Temat postu:

Draco uśmiechnął się oddając pocałunek. Objął ją mocno, ale na tyle by nie zrobić jej krzywdy. Ręką sięgał już do jej biustu, gdy usłyszał cichutkie kroczki, od razu spojrzał w tamtym kierunku w poszukiwaniu źródła.

Bliźniaki stały bez ruchy i wpatrywały się zaintrygowane w rodziców. Draco uśmiechnął się do nich
- co się dzieje Isabell? - spytał zwracając uwagę na ślady bo zaschniętych łzach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:12, 25 Maj 2015    Temat postu:

Przylgnęła do niego całym ciałem, jedną nogę oplatając wokół jego biodra. Zupełnie zapomniała o szalejącej wokół burzy i grzmotach. Błyskawicznie się wyprostowała i poprawiła koszulę.

-Tata! - Anthony wykrzyknął i rzucił się ojcu w ramiona. Isabelle stała w miejscu, wbijając wzrok w podłogę.

-Kochanie, co się stało? - Liliana podeszła do córki i ukucnęła obok niej.

-Boję się mamo. Chciałam pójść do babci Narcyzy, ale nie mogłam otworzyć drzwi i chyba babcia się źle czuję, bo słyszałam, takie dźwięki, jakby ją bolało - przytuliła się mocno do mamy. Liliana wciągnęła głośniej powietrze, nie wiedząc co opowiedzieć.

-Is, musiałaś się przesłyszeć.

-Wcale nie mamo. Wiem.. - w tym momencie rozległ się głośny grzmot i dziewczynka krzyknęła, z całej siły przylegając do matki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:39, 25 Maj 2015    Temat postu:

Draco ucałował syna w czubek głowy po czym wziął córkę na ręce
- dlaczego boisz się burzy słoneczko?..- spytał sadowiąc się z nią w fotelu - boisz się grzmotów czy błysków ? - wypytywał gładząc córeczkę po włosach - nie przejmuj się..babci nic nie jest..z pewnością nie były to jęki spowodowane bólem...babcia też bardzo się boi jak tak mocno pada...kiedyś jak była taka mała jak Ty..bawiła się w ogrodzie, jej siostry dawno już były w domu, a ona po prostu się w nim zagubiła..w pewnym momencie zerwał się wiatr..i zaczęło mocno padać, bardzo się bała...całą przemoczoną znalazł ją dopiero Twój pradziadek..ale my nie pozwolimy byś się zgubiła...a burzy nie można się bać..jest piękna...- odparł patrząc w załzawione oczka swojej córki - ciotka Bellatriks potrafi całą przestać na tarasie..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:02, 25 Maj 2015    Temat postu:

-Bo ciocia Bellatriks jest bardzo odważna, a ja nie.. - złapała małymi rączkami klapy jego marynarki. - Grzmotów, one są takie głośne i straszne, jakby.. niebo pękało i potem robi się biało. A co, jak wiatr zmiecie nasz dom? Albo błyskawica w niego uderzy? - spojrzała na niego swoimi ślicznymi, zapłakanymi w tym momencie oczyma.

Anthony za to uśmiechnął się dzielnie. - Ja się nie boję mamo. Muszę być dzielny dla Is i Aryi, ona też się boi.

Suczka z podkulonym ogonem zbiegła do salonu i ułożyła się pod stołem. Liliana uśmiechnęła się do niego - bardzo się cieszę, że jesteś dzielnym chłopcem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:27, 25 Maj 2015    Temat postu:

- nic się nie stanie skarbie...ten dom ma bardzo mocną budowę, po za tym jest chroniony zaklęciami..nie masz się czego obawiać...- uśmiechnął się do niej po czym ruchem ręki zasunął zasłony na wszystkich oknach. Mężczyzna spojrzał na syna zadowolony - jesteś prawdziwym bohaterem Anthony..pamiętaj, żeby zawsze stawać w obronie swojej siostry..

Po jakimś czasie najgorsza nawałnica minęła. Wciąż lało niemiłosiernie, ale widać było, że ognisko burzy przenosi się kawałek dalej. Po 18 nakryto do stołu i zaproszono wszystkich na kolację.

Lucjusz zszedł i zajął jedno z krzeseł po czym nałożył sobie jak gdyby nigdy nic coś ciepłego na talerz

- a gdzie mama ? - spytał Draco z nikłym uśmiechem

- obawiam się, że raczej nie zejdzie...nie czuje się najlepiej....o skarbie a jednak..- mężczyzna spojrzał badawczo na żonę, która w długim szlafroku, majestatycznie zeszła do salonu - coś Cię ćmi ?..- spytał widząc jak masuje sobie skronie

- to przez to ciśnienie...- szepnęła kobieta idąc prawie z zamkniętymi oczyma bo raziło ją nawet światło lampy

- ach te migreny..- westchnął Draco rozbawiony i posadził dzieci przy stole po czym odsunął krzesło żonie - myślałem mamo, że po tych..ojcowskich zabiegach poczujesz się znacznie lepiej..

- też tak myślałam...- westchnęła wgryzając się w tosta

- bo tak jest..zawsze bo dobrym burzowym sek..- urwał widząc ostrzegawcze spojrzenie Liliany - ta migrena to przypadek..- skrócił swój wywód do minimum


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:41, 25 Maj 2015    Temat postu:

-Obiecujesz tato? - Isabelle otarła łzy i uśmiechnęła się dość nieśmiało. Kiedy ojciec zasłonił zasłony poczuła się ciut lepiej. Już nie bała się tak bardzo. Poprawiła błękitną sukienkę, która idealnie podkreślała kolor jej oczu. Anthony natomiast aż cały zarumienił się z dumy. Wieczór spędzili w swoim towarzystwie, doskonale się przy tym bawiąc.

-Przyciemnię światła - zaoferowała, dzięki czemu w salonie zapanowała bardzo kameralna atmosfera. Co pasowało do szalejącej za oknami ulewy. - Jedz kochanie, będziesz potem głodny - powiedziała do Anthony'ego. Sama od dłuższego czasu wpatrywała się w potrawy. Nie miała pojęcia na co ma apetyt i czy w ogóle na coś ma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:45, 25 Maj 2015    Temat postu:

Narcyza uśmiechnęła się z wdzięcznością do synowej
- co tam powiecie szkraby ? - spytała spoglądając na swoje wnuki - szalona burza...- dodała i wzdrygnęła się nieco słyszącą grzmot w oddali


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Edernee / Posiadłość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin