Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kawiarnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Londyn / Ulica Pokątna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:11, 20 Maj 2013    Temat postu:

-Nie zrozumiałeś mnie Tsu. Tak było kiedyś, kiedy byłam młoda, nie miałam własnych poglądów, tak samo jak nie miałam nic do stracenia. Teraz jest zupełnie inaczej i tak, mam wyrzuty sumienia, że robię to co robię. Jednak w tym wypadku nie potrafię być asertywna, ani nie jestem altruistką.-Wzruszyła ponownie ramionami.
-Mam nadzieję, że to nigdy nie nastąpi. Nie wiem, co wtedy zrobię, ale na pewno Cię nie zabiję.-Uśmiechnęła się nikle na jego żart, jednak zdała sobie sprawę z sensu jego słów i tego, co się może stać, jak jednak będą zmuszeni walczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:47, 20 Maj 2013    Temat postu:

-Ciężko mi objąć to wszystko rozumem moja droga. -przyznał szczerze. -Ty nie miałaś niczego i zyskałaś wiele, ja miałem wszystko i to straciłem... -mówił poważnie. -Jakby nie spojrzeć z własnej winy więc do nikogo nie mam pretensji. -stwierdził spokojnie jakby godząc się z sytuacją.
-Wiele może się wydarzyć i wielu może zginąć, chociaż wolałbym aby wielu się narodziło... Co oczywiście też jest możliwe. -starał się żartował z tego wszystkiego. Wyciągnął różdżkę i postukał nią o stolik.
-Raz, dwa... Raz, dwa... Próba różdżki... -wygłupiał się nie wiedząc co ma poruszyć. -Cholera, to stare drewno chyba już nie działa najlepiej. -spojrzał na nią.
-Olivander żyje? Wyrabia jeszcze różdżki? -zapytał jakby serio chociaż jego stary sprzęt nie wyglądał źle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:45, 20 Maj 2013    Temat postu:

Liliana ponownie się roześmiała. Jak już wcześniej mówiłam, miała problemy z nastrojem. Potrafiła w ciągu kilku sekund z radości przejść do smutku i na odwrót. Tak było i teraz.
-Nie wiem, jak przechodziłam, to jego sklep był zamknięty.-Odpowiedziała ze smutkiem. Pamiętała tego sympatycznego, chociaż lekko upiornego staruszka i to, jak wybierała swoją różdżkę.
-Może się przespacerujemy? Zjadłam trzy kawałki ciasta i czuję się...ciężko.-Zrobiła zabawną minę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:00, 20 Maj 2013    Temat postu:

Wzruszył ramionami, westchnął udając zrezygnowanie i schował różdżkę.
-Będę musiał sobie radzić z tą starą jedenasto i trzy czwarte calówką. -tuż po tym jak to powiedział zdał sobie sprawę jak debilnie to brzmiało i pokręcił głową. -Mniejsza o to. -wziął swoje okulary, przetarł je i założył. -Jestem za. Poza tym za niedługo będę musiał złapać kontakt z naszym zapracowanym przyjacielem. -uśmiechnął się, wstał i podał jej rękę aby pomóc jej uczynić to samo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:12, 20 Maj 2013    Temat postu:

Poklepała go pocieszająco po ramieniu.
-Wierzę, że dasz sobie radę, a jak nie, to znajdziemy Ci coś lepszego.-Mówiła do niego tonem, jakiego używała w stosunku do swoich dzieci, kiedy jeszcze byli mali. Podała mu dłoń i podniosła się z krzesła. Założyła swoje okulary i poprowadziła go w dół ulicy.
-Pewnie dużo miejsc odwiedziłeś w ciągu minionych lat.-Zagadnęła go.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:28, 20 Maj 2013    Temat postu:

Ruszył tak aby iść z nią ramię w ramie, od czasu do czasu mruczał cicho.
-Przez jakieś siedem może osiem lat trenowałem dzięki Howlett'om. Potem chwile spędziłem z siostrą. A resztę czasu zagubiłem nie wiadomo gdzie, chociaż przyznaje, że nie piłem za dużo. -przerodził to w żart lecz poważnie martwił się gdzie uciekły mu te lata.
-Byłem w kilku miejscach które chciałem zwiedzić z Renesmee... Dominikana... Japonia... Francja... Trochę czasu na pustyni Mojave... nie mam pojęcia co ja tam robiłem... -powiedział szczerze zastanawiając się na co stracił tam czas.
-To właściwie gdzie się udajemy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:41, 20 Maj 2013    Temat postu:

-Też miałam moment, że dużo podróżowałam. Podczas jednego z wyjazdów Edwarda spakowałyśmy się z Rosalie i wyruszyłyśmy w podróż po Afryce. Doskonale wspominam tamte dni.-Uśmiechnęła się do niego.
-Masz siostrę?-Spojrzała na niego zszokowana. Była pewna, że jest jedynakiem. Okazuje się, że jednak wielu rzeczy o sobie nie wiedzieli.
-Muszę znaleźć Nathaniela. Gdzieś tu powinien się kręcić.-Rozglądała się, poszukując ciemnobrązowej czupryny chłopaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:46, 20 Maj 2013    Temat postu:

-Ta, starszą siostrę która nie potrafi się zdecydować które z rodziców bardziej kocha co wyraża przez to że non stop zmienia swoje nastawienie. Raz żyje w świecie mugoli i upiera się, że do niego należy, a potem studiuje mugoloznawstwo pomagając jakiemuś czarodziejowi dodatkowo ważąc eliksiry. -podsumował krótko swoje ukochane rodzeństwo.
-Nathaniel? -zapytał krótko. -Mam zatarte fragmenty, albo go nie poznałem albo i to i to.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:52, 20 Maj 2013    Temat postu:

-Nigdy mi o niej nie mówiłeś. I o jakiej mugolskiej rodzinie?-Z coraz większym zainteresowaniem zaczęła wpatrywać się w przyjaciela.

-Raczej go nie poznałeś. Nathaniel to mój syn. Zresztą, za chwilę pewnie będziesz miał okazję. Pomóż mi go szukać. Ma ciemne włosy i jest dosyć podobny do mnie, towarzyszy mu blondynek w tym samym wieku.-Zaczynała się powoli denerwować. Nie widziała swojego syna już od dłuższego czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:59, 20 Maj 2013    Temat postu:

-Małe kopie mnie i Dracona? -rzucił nieco prześmiewczo rozglądając się uważnie lecz bez pośpiechu.
-Nie jestem czystej krwi, nie mów, że nie wiedziałaś. -zaczął obojętnie. -Moja matka jest mugolką nieznoszącą reszty moich krewnych, ojciec to natomiast pantoflarz. -kontynuował. -Czy teraz będziesz musiała mnie zabić skoro wiesz, że jestem pół-krwi? -zapytał za żarty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:09, 20 Maj 2013    Temat postu:

-Nie. Jeden to mała kopia mnie i Edwarda, a drugi to mała kopia Dracona i Astorii.-Odpowiedziała z ironicznym uśmiechem.
-Wiedziałam i nie wiem, co z tym mam zrobić.-Pokazowo zaczęła bawić się różdżką. Pamiętała, jak opowiadał jej o swojej rodzinie. Po prostu na szybko nie skojarzyła faktów.- Żartuję. To było naprawdę głupie pytanie.-Szturchnęła go lekko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:20, 20 Maj 2013    Temat postu:

-To co mówisz miałoby większy sens. -stwierdził pokrótce. Miał wrażenie jakby zauważył jednego z młodzików lecz była to dziewczynka. Zaśmiał się pod nosem z samego siebie.
~Chłopca od dziewczynki nie odróżnić. Źle z Tobą. -zaszydził sobie w myślach.
-Nie baw się różdżką dziecko bo jeszcze sobie krzywdę zrobisz. -rzucił jej przelotnie chwilę potem łapiąc ją za ramię którym go szturchnęła.
-To oni? -zapytał wskazując na dwójkę sprzeczających się i pasujących do opisu chłopców.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:24, 20 Maj 2013    Temat postu:

Tsu i tak miał dużo łatwiej od niej. W końcu był prawie o głowę wyższy, a ludzi, jak na zwyczajne, leniwe popołudnie było mnóstwo.
-Puść mnie, bo zacznę krzyczeć.-Zmarszczyła czoło i spojrzała na niego wyzywająco, jednak w jej spojrzeniu kryło się rozbawienie.
-Oczywiście, że to oni.-Ruszyła w ich stronę, ciągnąc za sobą Tsu, który nadal ją trzymał.
-Gdzieście byli?-Spojrzała na nich karcąco.-Mówiłam Wam, że będę czekać na Was koło Madame Malkin, a Was nie ma i nie ma.
-Przepraszamy.-Obydwoje zrobili smutną minkę, na którą zawsze udawało im się ją złapać.
-Dobra, nie gniewam się. Poznajcie mojego przyjaciela, Tsu.-Przedstawiła im mężczyznę.-A to Nate i Scorpius.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Nauczyciel


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 3418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:36, 20 Maj 2013    Temat postu:

Puścił jej groźbę mimo uszu. Zresztą słusznie gdyż sama chwilę potem ciągnęła go za sobą podchodząc do kwiatu młodzieży. Pomyślał, że beztrosko było żyć sobie w ich wieku i mimowolnie westchnął ciężko, czego nie mogli usłyszeć prze to że Liliana go zagłuszała.
-Daj spokój Lily, wcale lepsza nie byłaś. -szybko zniszczył jej autorytet w oczach maluchów. -Witajcie chłopcy. -przywitał się niezbyt wylewnie chociaż z uśmiechem.
-Niesamowite podobieństwa do rodziców... przynajmniej do tych rodzicieli których znam. -zaśmiał się schylając nieco głowę aby się im przyjrzeć czym jednocześnie uniknął pacnięcia w czaszkę przez przyjaciółkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:51, 21 Maj 2013    Temat postu:

Scorpius uniósł pokazowo brew. Zupełnie tak jak robił do Lucjusz i Draco.
- nie wydaje mi się żebyśmy byli małpami w zoo..- odparł bo Tsu zdecydowanie za długo mu się przyglądał - czekamy tutaj bo ojciec jest w Gringott'cie..- wyjaśnił Lilianie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Londyn / Ulica Pokątna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 5 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin