www.starozytnyhogwart.fora.pl

Marlena Rakicka

Uśmiechnęła się. Słowa Kiary dziwnie na nią wpłynęły. Wstała i przytuliła ją

Kiara Riddle

Kiara przytuliła mocno Marlene i uśmiechnęła się szeroko...

Marlena Rakicka

Nie można powiedzieć, że Marlena tęskniła za dawną sobą. Ale spotkanie z Kiarą uświadomiło jej jak wiele się zmieniło. I już nie była człowiekiem.... Poczuła pewną pustkę po utracie tego wszystkiego... Dziwną, niewytłumaczalną tęsknotę..

Kiara Riddle

Kiara nigdy dotąd nie nie miała przyjaciół... Po raz pierwszy poczuła że jest zauważalna, przedtem uciekała przed każdym by nie skończyć tak jak jej rodzice... W jej sercu była wielka pustka której nic nie mogło wypełnić, lecz na ten moment zapomniała o wszystkim co było cieszyła się że jest ktoś kto lubi ją bez wytłumaczenia tego co było przedtem...

Marlena Rakicka

Marlena uśmiechnęła się do niej. Wyprostowała się i otarła łzy.-Wszystko się zmienia. Nie tylko my

Kiara Riddle

-Właśnie...uśmiechnęła się lekko..

Marlena Rakicka

Uśmiechnęła się-Koniec czułości Wesoly

-zaśmiała się-Opowiadaj, co słychać?

Kiara Riddle

Uśmiechnęła się.-Same nudy. Wciąż tylko siedzę w zamku, a co u Ciebie?? Zmieniło się coś od ostatniej naszej rozmowy?

Marlena Rakicka

Niewiele. Oprócz tego, że nie jestem już człowiekiem, to chyba nic-powiedziała z uśmiechem

Kiara Riddle

--Nie jesteś już człowiekiem?-zadziwiła się lekko....

Marlena Rakicka

-Jestem wampirem-powiedziała z lekkim uśmiechem-Ale nie martw się, nie jestem groźna.

Kiara Riddle

-Chyba już każdy w Hogwarcie jest wampirem...-uśmiechnęła się.-No oprócz mnie, ja jestem...-przerwała...

Marlena Rakicka

Ty jesteś.... Kim? Mi możesz powiedzieć

Kiara Riddle

-Nikim nadzwyczajnym...-uśmiechnęła się.-Tylko Feniksem...-dodała po chwili zastanowienia.

Marlena Rakicka

Feniksem?-powtórzyła zdziwiona-A to nie jest ptak?