 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:17, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- Lucjuszu..moja siostra ma pozostać w jednym kawałku..- Narcyza pogroziła mężowi palcem mijając go w celu wsadzenia kwiatów do wazonu
- cóż..myślę, że trochę można ją poprzetrącać..- odparł Malfoy, gdy jego żony nie było już na horyzoncie - cóż moi drodzy..wasz los w rękach Belli..nie wiem tylko czy macie się cieszyć czy..płakać..- westchnął siadając w cześniej zajmowanym fotelu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:40, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Alister powiedział po chwili:- Jesli ellatriks przegra, chętnie stane jako sekundant
Valerian trzepnał syna po głowie:- Nie gadaj bzdur. Poradzi sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:52, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- wiesz..Alisterze..teraz to zastanawiam się czy nie przegrać specjalnie, po to tylko by ujrzeć jak Bellatriks odcina Ci..
- Lucjusz..- zaprotestowała Narcyza patrząc na męża z upomnieniem
- cieszę się kochanie, że przez tyle lat naszego małżeństwa pamiętasz moje imię..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:56, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Alister odpadł:- Ja bym sie bardziej martwił o co innego w razie przegranej. Ja walczyłbym, jesli przegra Bellatriks, a uzywam innych metod...-wyjasnił krótko.
Valerian spojrzal na Narcyze i machnal reką:- Jak zejdzie Bella, poprosze, by wycieła Lucjuzowi Jego inicjały na klacie.. Lub z drugiej strony...-zachichotał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:28, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- nie chcę, żeby mi go popsóła..- odparła kobieta z wyrzutem
Lucjusz spojrzał na Valeriana rozbawiony i pociągnął żonę na swoje kolana
- co za miła małżonka ma..
Anastazja parsknęła, ale szybko udało jej się opamiętać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:35, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Alister objał anastazje i szepnal jej do ucha:- Twój tata jest dobry w szermierce?-spytał, odsuwajac głowe, gdy zobaczył między jego ustami a uchem Anastazji czubek szabli.
Valerian przyglądął sie Malfoyom:- Nie zepsuje Go... zrobi mu ładny podpis na tyłku.... Moze powinnismy zrobic jakiś ring, pole? Szkoda mebli...-rozejrzał się zaciekawiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:41, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- bez obaw..o ile nie będzie machała szablą na oślep, wszystko pozostanie w nienaruszonym stanie..- odparł po czym klepnął Alistera płaszczyzną ostrza po głowie - a gdyby go tak zjeść..nie było by problemu - odparł w stronę żony
Kobieta nie wytrzymała i zaśmiała się perliście
- myślę Lucjuszu, że porozmawiamy z Alisterem po powrocie do domu, a możesz sobie zrobić mały sparing z moją siostrą tak tylko dla sportu..- zaproponowała
- mogę..ale zakłady są ciekawsze..
- może i ciekawsze, ale nie uważam, żeby stawianie szczęścia córki w zakładach było odpowiednie..- wypomniała mu
- dobrze już dobrze..przestan zrzędzisz..a nóż mi się on spodoba i będę chciał go zatrzymać a Ty pokazujesz mu się z tej gorszej strony..- pokręcił głową z teatralnym zawodem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:52, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Alister odetchnał, widzac troche humoru:-Spodoba nie spodoba.... Nie bede sie płaszczył, jesli tego sie Pan spodziewa...-usmiechnał sie czarująco.
Valerian odparł teatralnym tonem:- Czego ja go uczyłem? On dalej swoje...-westchnał udajac załamanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:31, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- jeszcze się przekonamy..- odparł Lucjusz przymakając oczy i zapalając cygaro. Nie zdążył jednak do końca bo cygaro zostało przecięte na pół. Mężczyzna otworzył jedno oko i przyjrzał się części cygara, którą wciąż miał w ustach po czym uniósł wzrok i ujrzał swoją szwagierkę z szablą wymieżoną w jego osobę - już myślałem, że nie przyjdziesz..
- myślisz, że przepuściła bym taką okazję ? - westchnęła kobieta po czym spojrzała na Alistera - wytłumacz mi dlaczego ja własciwie to robię ? - spojrzała na młodego mężczyznę opierając sobie ostrze na ramieniu w geście zastanowienia
- z poczucia sprawiedliwości i dla obrony maluczkich..- odparła rozbawiona Anastazja. Reakcja Bellatriks była zaskakująca, ponieważ po raz pierwszy od dłuższego czasu szczerze uśmiechnęła się rozbawiona
Lucjusz przyjrzał się kobiecie w skupieniu
- byłaś u psychiatry ?..opowiedz nam o tym..- odparł teatralnie zakładając nogę na nogę, przez co Narcyza zaśmiała się perliście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:41, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Valerian równiez zaskoczony zachowaniem Bellatriks, rozłozył sie wygodniej:- Nie oszczędzaj szczegółow, to najlepsze kawałki....-usmiechnał sie pod nosem.
Alister dodał:- Poza tym, wie Pani, że jestem dobrym czlowiekiem... Po tacie....-wskazał ze smiechem na Valeriana.
- To akurat zly przykład...-powiedział Victor, wchodzac do salonu. Odświeżony, i ogolony, z zawadiacka fryzurą sprawiał duzo lepsze wrażenie, niz przez ostatnie dni:- Szermierka? Moge się dołaczyć?-zaproponował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:51, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- zasadniczo to mój tata będzie walczył z ciocią..ale możesz zostać widzem..- odparła Anastazja wciąż rozbawiona
- nie potrzebuje konsultacji psychiatry Lucjuszu..- odparła Bellatriks krążąc po salonie niecierpliwie
- zasadniczo to był bym innego zdania, ale trudno pomińmy to..- odpowiedział Lucjusz krocząc za kobietą
- wyraźnie próbujesz wytrącić mnie z równowagi..- dodała ze spokojem mijając akurat Victora - w końcu wyglądasz przyzwoicie..- rzuciła do Howletta mijając go z drugiej strony
- Victorku podziękuje babuni..- rzucił Lucjusz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:58, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
ictor uśmiechnał sie widzac Lucjusza:- Mysle, ze Bellatriks może cie poszatkowac, ale swoich broni wolałbym nie mieszac. Te szable wyglądają na drogie.... Ale katana, japoński miecz jest przekuwywany ponad 600 razy, nim wychodzi miecz. Klinga zdolna przeciac stal...-zachwalił.:- Mógłbym szable ci zlamac, wujku...-podsumował Lucjusza.
Valerian szepnał:- Och, interesujący obieg spraw....
- a co sie w ogóle dzieje?-spytał Howlett:- Ze taki pojedynek?
-Alister chce byc z Anastazja....-wyjasnil Valerian mimochodem. ictor uniósł brwi i parsknał smiechem:- Alister... No brawo brawo, znaczy, ciesze sie, że chcesz sie ustatkowac...-poprawił sie, widzac minę przyjaciela:- Ale wiesz, ze wujek to staromodny typ.... I jak kazdy tego typu tradycyjny....-zamyslił się nie mogąc znaleźc słowa:- Człowiek... Woli bezpieczniejsze zarówno finansowo jak i związkowo rozwiązania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:13, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- o moją szable się nie martw..to co Belcia..zaczynamy?..niedługo dziurę w podłodze wychodzisz..
- obmyślam taktykę..- odparła nie podnosząc na niego wzroku
- tak..zastanawiam się czy lepsza będzie na elfa czy na willę..- odparła i słysząc świst powietrza za sobą odwróciła się na pięcie szego efektem było skrzyżowanie się dwóch szabli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:15, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Valerian i Alister rykneli ucieszeni. Victor widzac to, pzysiadł sie do Narcyzy:- A Ty, co sadzisz ciociu o tej całej sprawie?-spytał cicho.
Fox obejmował Anastazję i mimo wszystko, zaczał sie odrobine denerwowac. Jesli Bellatriks przegra, to będzie znacznie tudniej. O ile nie niemozliwe, by.... strzasnął z siebie tę myśl i usmiechnal sie wesoło do dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anastazja Malfoy
Nauczyciel
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Malfoys' Manor Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:26, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
- ja nie mam nic przeciwko..- Narcyza uśmiechnęła się przelotnie - jak każda matka chciałabym mieć ją przy sobie możliwie jak najdłużej ale wiem, że byłby to czysty egoizm..- westchnęła i przymknęła oczy słysząc kolejny trzask.
Lucjusz cały trzas sobie docinali, i tylko gdy brakowało im ciętej riposty korzystali z ostrzy.
- właściwie to skąd będziemy wiedzieli kto wygra? - spytała Anastazja zaciekawiona
- przegrany nie będzie się mógł podnieść z podłogi - warknął Lucjusz robiąc kilka kroków w przód, a Bellatriks w tym czasie odbijając jego ciosy kroczyła do tyłu. Oboje zręcznie lawirowali między meblami i zebranymi nie interesując się niczym innym z wyjątkiem walki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|