Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Naturalny basen"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:48, 04 Sie 2013    Temat postu:

- a zasłużyłeś sobie bym była grzeczna i miła? - spytała unosząc brew. W końcu jednak pod naciskiem jego ciała ułożyła się na plecach

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:01, 04 Sie 2013    Temat postu:

Jason pochylił sie nad Nią i pocałował Ja nieco łapczywiej:- Kto powiedział, ze własnie nie staram sie zasłużyc? Efekt końcowy możesz oceniać.....--mruknał jej do ucha.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:02, 04 Sie 2013    Temat postu:

- mhmm..tylko wiesz, perspektywa wiszenia tutaj prawie że..nie bardzo mi się uśmiecha.- odparła przełykając ślinę. Kiedy Jason dotarł do jej szyi poczuła przyjemny dreszcz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:13, 04 Sie 2013    Temat postu:

Jason usmiechnał się:- Nie ufasz mi?-spytał. Po chwili uśmiechnął się:- No dobrze.....-wział Ją na ręce i zaniósł do pobliskiego brzegu. Tu ułozył sie z Nia na trawie i kontynuował pieszczoty jej szyi. przyciągnal ją do siebie obejmując w talii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:17, 04 Sie 2013    Temat postu:

- czyli mam leżeć i oceniać ? - spytała prowokująco i przyciągnęła go do siebie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:23, 04 Sie 2013    Temat postu:

-To zależy...... a nie jest to dobra propozycja?-spytał ustami całując jej dekolt.:- Powinnaś rozważyć......, ze przecież nie masz nic do stracenia.....-palcem przejechał po jej udzie do góry i w dół.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:57, 04 Sie 2013    Temat postu:

- mówisz? - mruknęła rozbawiona po czym przekręciła się tak, że to teraz ona znajdowała się na górze. W momencie kiedy pochylała się nad nim by go pocałować, zza drzew wyszła Bellatriks, która przed wspólną kolacją zapragnęła się przejść. Chciała po prostu uzbierać siły i cierpliwości by nikomu pierwszego dnia wakacji nie stała się krzywda.

Kobieta widząc ich przystanęła rozbawiona. Uśmiechnęła się jeszcze bardziej gdy Scarlett widząc ją odskoczyła od męża jak oparzona

- bez przesady..nie jestem babcią Anastazją..- odparła prawie się śmiejąc - sądząc po waszym zaufaniu cała czwórka dzieci, została chyba adoptowana

- bardzo śmieszne..po prostu nas zaskoczyłaś..- odparła Scarlett podnosząc się i otrzepując

- tym razem ja, później mogą to być wasze dzieci, albo dziadkowie, dlatego raczę ograniczać się do swojego pokoju..- odparła Lestrange spacerując dalej. Oprócz wampirów i Malfoy'ów, tylko ona nie przebierała się w plażowe stroje. To też zaciekawiona widokiem, w szpilkach stanęła na skarpie na której wcześniej siedział Jason. Uśmiechała się przy tym beztrosko co praktycznie przeraziło Scarlett.

- widok super, ale wracaj z powrotem..Jason..- spojrzała na męża wyczekująco widząc, że ciotka się nie rusza tylko wciąż patrzy w dół


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 2:04, 04 Sie 2013    Temat postu:

Jason wstał i błyskawicznie znalazł sie przy Bellatriks:- Mamo.... to spora odległośc, wiesz..... więc moze lepiej..... się cofnij, co?-spytał z usmiechem wyciągajac do niej reke i próbujac asekurowac od tyłu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:07, 04 Sie 2013    Temat postu:

- co wy wszyscy tacy znerwicowani jesteście? - oderwała w końcu wzrok od wody i spojrzała na Jasona - gdzie Twój ojciec? - spytała przechodząc z kamienia na kamień.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 2:09, 04 Sie 2013    Temat postu:

Jason spojrzał na Bellatriks i zamilkł przez chwilę. Namyslał sie długo, jakby nie wiedział, co zrobic, ale powiedział:- Tata jest w okolicy..... chciał cos jeszcze zrobic, zanim sobie weźmie pokój.... sprawiał wrażenie, jakby miał cos osobistego do zrobienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:00, 04 Sie 2013    Temat postu:

Scarlett spojrzała na Jasona zaciekawiona.

Bellatriks natomiast przystanęła i spojrzała na niego rozbawiona
- Rudolpha też nigdzie nie mogę znaleźć..więc za pewne rozwiązują osobiste sprawy razem..

- oby nie przesadzili..- wtrąciła Scarlett krzyżując ramiona - wiesz..mam takie nie odparte wrażenie, że ta sytuacja w pewien nieokreślony sposób Cię bawi..

- a Ciebie by nie bawiła? - spytała retorycznie odgarniając zwisającą roślinność ze starożytnego posążka - ja nie mam już siły by się na nich denerwować..oby dwoje wiedzą, że gdy będzie trwało to zbyt długo, zrezygnuje z oby dwóch, wyprowadzę się, i zamieszkam gdzieś z samą Vivianne..- oznajmił i spojrzała na nich - to co wracamy ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:02, 04 Sie 2013    Temat postu:

Jason udał, ze tego nie slyszał:- Fakt, chodźmy stąd.......-ruszyl w strone Scarlett:- Trzeba troche zając sie dziecmi.... i wypoczynkiem...-puscił do Scarlett oczko. Jednak do siebie szepnął, spoglądajac gdzies w stronę lasu"Gdzie jestes, tato?"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:07, 04 Sie 2013    Temat postu:

- spokojnie Jason..poradzi sobie..- szepnęła Bellatriks gdy Scarlett ich wyprzedziła.

Cała trójka ruszyła w dół zbocza. Scarlett rozmyślała o tym jak pomóc córce. Bellatriks natomiast idąc przy samej krawędzi podziwiała widoki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:13, 04 Sie 2013    Temat postu:

Jason szedł dotrzymując im kroku, ale co chwila spoglądał na góry:- Podobno hodowcy smoków sa niedaleko.... zawsze mozna sie przejśc, zobaczyc...lub kupić.... myslałem, by Vicowi kupic jednego....-zachichotał:- idealny prezent urodzinowy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:27, 04 Sie 2013    Temat postu:

- smoki są bardzo drogie Jason..co innego je wynająć..ale mieć go na własność, jedzenie oprócz tego treser, dużo miejsca..to bardzo poważna decyzja..- odparła

Scarlett przystanęła. Na ich drodze leżało powalone drzewo.
Bellatriks stanęła przed nim i pogładziła pień tam gdzie były widoczne rysy czegoś w rodzaju pazurów.
- coś mi się wydaje, że panowie są bliżej niż nam się wydaje..- westchnęła. Drzewo leżało dokładnie na drodze. Z oby dwóch stron nie było nic bo było to zbocze. - proponuję się przemienić bo inaczej nie przejdziemy..- dodała biorąc rozbieg i jako czarna pantera wskoczyła na obalony konar


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
Strona 2 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin