Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Naturalny basen"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:32, 04 Sie 2013    Temat postu:

Jason zbadał to samo miejsce:- Hmm.... ojciec tego nie zrobił. Nie może sie już zmieniać......-przyjrzal sie drewnu:- Hmm... nawet lepsza opcja....-cofnał sie o pare kroków i po chwili na drzewo wskoczył duzy, ciemnoszarawy wilk. Jego zlote oczy obserwowały otoczenie, i przez chwile wywachał dwa zapachy. Moze trzy.Pokrecił łbem. Przystanął obok pantery i przechylił głowe zerkajac na Scarlett.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:41, 04 Sie 2013    Temat postu:

Scarlett spojrzała niepewnie na pień. Drzewa Dalekiego Wschodu były o wiele wyższe i miały grubsze pnie niż te z którymi w domu miała do czynienia. Pantera i wilk mogły wskoczyć na niego bez problemu, ale lis. Kobieta westchnęła i spojrzała w kierunku korzeni drzewa. Pobiegła w ich kierunku. Skoczyła już jako lisica na jeden z korzeni i używając pyszczka oraz łap bo dłuższej chwili wdrapała się na pień, tylko po to by za Bellą i Jasonem z powrotem z niego zeskoczyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:46, 04 Sie 2013    Temat postu:

Wilk czując zapachy, spojrzał na paterę z lekka konsternacją. "Vlad tu jest"pomyslał i przyłozył pysk do ziemi" Sa niedaleko. ale kazdy z nich jest sam...."przechylił głowę i przez chwile nasłuchiwał. Po chwili obrócił sie spoglądajac na liska. Podszedł do niego i liznał go po pyszczku, po czym usiadł, jakby oczekiwal, ze lisek wskoczy mu na grzbiet.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:52, 04 Sie 2013    Temat postu:

Lisica natomiast uniosła dumnie ogon i smyrnęła nim wilka po nosie.

Bellatriks jak tylko zwęszyła zapach Valda ruszyła w tamtym kierunku. Wtedy zdrowy rozsądek ją opuścił, a żądza jakiejkolwiek zemsty i zwierzęcy instynkt były silniejsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:00, 04 Sie 2013    Temat postu:

Wilk zaraz rzucił sie za pantera i warknał. "Kuźwa, Ona naprawde nie ma zahamowań!". spojrzał na lisiczkę i skinal głową w kierunku drogi, jaka przebyła Bellatriks.

Po chwili naprzeciw pantery pojawił sie Vlad. Uniósł obie ręce w gescie pokoju, ale przygotowal sie do uniku na ewentualny atak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:11, 04 Sie 2013    Temat postu:

Bellatriks nie zatrzymała się, ale opadła na Vlada już w ludzkiej postaci po czym zacisnęła mu dłonie na gardle. Scarlett dobiegła do Jasona i spojrzała na ciotkę siedzącą na wampirze. Wyglądało to groteskowo. Zwykła śmiertelniczka i to w dodatku z ograniczonymi zdolnościami magicznymi zaciskała kruchutkie dłonie na szyi krwiopijcy, który mógłby ją w tym momencie zabić jednym ciosem.

Scarlett nie chciała wybuchnąć śmiechem dlatego parsknęła w futro Jasona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:21, 04 Sie 2013    Temat postu:

Jason zawarczał spoglądając na tą dwójkę. Osobiście rozumiał powody do śmiechu, ale w razie czego osłaniał lisiczkę sobą.
Vlad natomiast nie ruszał się, ale zaczał udawać że się krztusi.:-Prosze, nie....-zacharczał udawanym głosem.

Całej scenie z cienia przyglądał się James. Mężczyzna miał na sobie ciemnozieloną koszulę z krótkim rekawem i białe spodnie do kolan. Różdzkę trzymał w dłoni i chichotał z całej sytuacji. Przez głowę przebiegł mu pewien pomysł. Wycelował różdzkę we Vlada i Bellatriks i szepnął coś. Vlad poczuł, ze dłonie naprawde zacisnęły się stalowo na jego szyi i zaczał się szamotać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:28, 04 Sie 2013    Temat postu:

Bellatriks natychmiast puściła jego szyję i spojrzała na swoje dłonie zaskoczona. Nie zeszła z niego jednak. Była niczym zdobywca pilnująca swojego trofeum. Kobieta wzruszyła ramionami i wróciła do swej ofiary
- za pewne pamiętasz..czarny kryształ - przybliżając mu do oczu pierścionek z czarnym kamieniem - zachowałam sobie troszeczkę..i miałam dobre przeczucie..dlaczego moja córka Ty cholerny...

- ciociu..czasu nie cofniesz..- wtrąciła Scarlett łapiąc ją za ramie

- faktycznie..- mruknęła kobieta i upuściła dłoń - nic nie jest w stale ukoić mojego bólu..- odparła pół żartem pół serio - ale jakąś nauczkę musisz dostać..

Scarlett słysząc swoją ciotkę po prostu wybuchnęła śmiechem. Wiedziała, że Lestrange była wściekła, ale czego by nie zrobiła nie cofnie czasu. Po za tym utrata stwórcy dla każdego wampira jest czymś tragicznym, a tego swojej córce nie chciała robić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:34, 04 Sie 2013    Temat postu:

James przechylił głowe, chyba się przesłyszał. Taka reakcja ze strony Bellatriks była ciekawostka, dla Niego przynajmniej.
Vlad przestał sie ksztusić:- Nie jestem Ci w stanie tego dokładnie wytłumaczyć..... ale potrzebowałem kogoś z jej zdolnościami.....-spojrzał na Bellatriks oczekująco:- Czy możesz ze mnie zejść?

Jason podbiegł do nich juz w ludzkiej formie:- Scarlett... Twoja ciocia wie, co robi......-szepnał:- Mozliwe, ze ma jakiś plan....

-Albo nie ma żadnego...-dokończył cicho James stając daleko w cieniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:44, 04 Sie 2013    Temat postu:

- nie wiem..jeszcze się zastanawiam..- odparła wpatrując się w jego oczy. Po chwili nachyliła się nad nim, praktycznie się na nim kładąc - Twoim drugim dzieckiem jest Anna prawda?..a co jeśli ja potrzebuję kogoś z jej zdolnościami..też mogę sobie ją po prostu wziąć ? - wyszeptała mu do ucha i w tej samej chwili jego ramie przeszyło ostrze srebrnego sztyletu. Lestrange podniosła się z pogardliwym wyrazem twarzy - to nic w porównaniu z tym na co zasługujesz..- dodała spokojnie słysząc jego syk - masz cholerne szczęście pijawko, że złość już mi przeszła..- kontynuowała odwracając się. Spojrzała przelotnie na Jamesa, otrzepała się po czym jak gdyby nigdy nic ruszyła w stronę posiadłości.

Scarlett ukucnęła przy Vladzie i bez ostrzeżenia usunęła mu srebro z rany, tak by mogła się ona zabliźnić
- wiesz..ona da się lubić..tylko jest strasznie pamiętliwa..- westchnęła do wampira po czym prawie podbiegła do Jamesa jak to miała w zwyczaju i przytuliła się - cześć tatku..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:48, 04 Sie 2013    Temat postu:

James usmiechnął sie nikło do Bellatriks po czym objał mocno Scarlett:- No juz myślałem, że mnie nie wyczujecie.....-przytulił Ją mocno:- Jak tam? Widze, ze wyglądasz świetnie....-przyjrzał się Scarlett.

-Tato...skąd to spóxnienie?-spytał Jason, podchodzac do nich.
-Ehm.... mała niespodzianka.....-szepnął James:- I miałem jeszcze cos do załatwienia.

Vlad tymczasem podniósł się i spojrzał na zabliźniające sie rozcięcie:- Ech..... szalona kobieta...-pokręcił głową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:51, 04 Sie 2013    Temat postu:

- ciii..bo usłyszy..- Scarlett zatkała mu usta dłonią a później opuściła ją i uśmiechnęła się przepraszająco - a dziękuje tato za komplement..ale musimy już iść..zaraz będzie kolacja..a ja jestem głodna jak wilk..no i porozmawiamy z Daphne i Anastazją..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:55, 04 Sie 2013    Temat postu:

James odparł:- Tak, wiem...... pewnie dostanę ochrzan od mamy..... chociaz, jestem na to za stary.....-schował różdżke do kieszeni i ruszył z nimi. Jason objał Scarlett i cała trójka skierowała kroki do posiadłości. James nagle przystanął:- Idziesz, Vlad?

Wampir otrzepał się:- Dołącze do Was niedługo.... też jestem głodny....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:00, 04 Sie 2013    Temat postu:

Nagle na horyzoncie pojawiła się Bellatriks
- ile ja mam na was czekać..
- no już idziemy przecież..- burknęła Scarlett, która nie lubiła jak się ją popędzało

- to dobrze się składa Vlad..my też wybieramy się na polowanie przed kolacją..- oznajmił Valerian wychodząc zza drzew - trzeba tylko wybrać odpowiednie miejsce. Za wampirem ukazali się kolejno: Anna, William, Suniv, obok której szedł Rudolph, dołączyła do nich Daphne i Marcus, który ostatnimi czasy miał na krew ochotę. Rudolph zignorował Jamesa i ruszył w stronę, w którą udała się reszta wampirów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jason Howlett
Wytwórca Różdżek


Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 6569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:08, 04 Sie 2013    Temat postu:

James nie pozostał dłuzny. W ogóle nie zauważył Rudolpha i ruszył za Bellatriks. Jason zdziwiony spojrzał na Marcusa, a potem skinął głowa i dotrzymując kroku Scarlett, skierowali się do posiadłości.

Vlad obejrzał się za Valerianem i Anną. Obrócił jednak głowę i krzyknał:- Powiedzcie Victorowi, że prezent dostanie później!-po czym zniknął razem z wampirami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Dolina Huanglong / Willa 'Wodospady" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 3 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin