www.starozytnyhogwart.fora.pl

Meriweath MoFier

- Czy to nie jasne ?- spytala odpychającv gałęzie z grymazem rozdraznienia - Zobaczyc czy cos sie pozmienaialo ...

Serena van der Woodsen

-Ah, myślałam, że tam dziś byłaś.... a wiesz ja byłam w Hogsmeade i...-nie dokończyła bo przerwało jej....

Meriweath MoFier

...szelest lisci i cichy krzyk Merieath który zaraz ucichł . Dziewczyna zniknęla w czelusciach nocy .

Serena van der Woodsen

Serena rozejrzała się szybko dookoła. -Meriweath?! Gdzie jesteś? Wiesz, że nie śmieszą mnie takie żarty... wyłaź! Zostawiłaś mnie w Zakazanym Lesie bez peleryny. Meri!

Meriweath MoFier

- Serena . - zawyl głos ślizgonki . - Tu jestem!!

Serena van der Woodsen

Dziewczyna ponownie rozejrzała się dookoła. Nigdzie nie widziała Meriweath. Chociaż o tej porze dnia i tak trudno byłoby ją zobaczyć. Słysząc jednak dalsze nawoływanie schyliła się do dziury. -Tam jesteś?-zapytała.

Meriweath MoFier

Patrzyła na nią ubłocona w ziemi twarz dziewczyny w doskonale oświetlonej salce :
- Jak widac ...- krzyknęla z mina mordercy -... popacz jak ja wygladam .- obruciła sie wokół wlasnej osi i znów spojrzala na kolżnke zadzierają mocniej glowe .

Serena van der Woodsen

-To nie jest ważne. Możesz z tamtąd wyjść? Mam zejść do Ciebie? I tak właściwie, czy to jest jaskinia?-zasypała ją pytaniami.

Meriweath MoFier

Meriweath patrzyła sie na nia tepo analizując jej pytania i w koncu odpowiedział :
- Chyba tak .
Zniknęla na chwle z oczu Serenie do ktorej dobiegl ztlumiony krzyk :
- Chyba raczej nie ...- Serena zobaczyla pare róznokolorowych rozblysków -... nie moge nawet odblokowac tych zabespieczen Loveas .

Serena van der Woodsen

-Meriweath! Wracaj tu szybko-krzyczała do niej-nie mam zamiaru zostawać tu sama, skoro Ty tkwisz w tych zabezpieczeniach naszej psor.

Meriweath MoFier

- Że jak mam to niby zrobić ? - warknęla podpierając sie pod boki .
Obejrzala dokladnie pomieszczenie i znow wtrzeszczyla oczy :
- Ty nie uwierzysz ...

Serena van der Woodsen

-jejć! Co się znowu stało? -zapytała-może zanim to wyjaśnisz dasz mi pelerynę? Jestem bardziej narażaona na "ludzkie oko".

Meriweath MoFier

Meriweath nadal nie odrywala wzroku od pomieszczenia przygladając mu sie z fascynacja i z ... lekiem . Dopiero po pewnym czasie dotarły do niej slowa kumpeli :
- A tak masz ...- zdjęla peleryne ktura nadal spoczywala na jej ramionach i zmięla ja w wileka pyte i zyciła przez dziure w prost w rece Sereny .

Serena van der Woodsen

Serena pośpiesznie założyła pelerynę. -Meri, no powiedz co tam widzisz, jest środek nocy i dość zimno, aby tu tkwić.

Meriweath MoFier

Unosla wzrok w strone kolerznaki ktora nawiasem mówiąc sie rozplynęla choć ja doskonale slyszala :
- No to ...- otaksowala ponowenie pomieszczenie - to bedzie dal ciebie szok ,a le tu jest ... czysto .