www.starozytnyhogwart.fora.pl

Christoper Black

-Ja widziałem się z Diggory. Chciała swoja różdżkę.

Liliana Malfoy

-Już widzę jak ją dostaje.

Christoper Black

-Raczej musi się obejść bez niej. - odparł Chris. Teraz widział dokładnie całą okolicę.

Liliana Malfoy

-Ciekawa jestem co tam jest.-Wzkazała na odległy punkt.

Christoper Black

-Zaraz zobaczymy. - uśmiechnął się w sposób wyrażający stosunek do tego, że zaraz opuszczą Hogwart.

Liliana Malfoy

-No to jedziemy.-Była zadowolona z tego, że wreszcie ktoś lubi łamać regulamin.

Christoper Black

Hipogryfy pognały we wskazanym kierunku.
-Pięknego masz węża. Avade.

Liliana Malfoy

-Dzięki. To siostra Nagini. Dostałam ją od niego.-Uśmiechnęła się na myśl o tamtym wspomnieniu.

Christoper Black

-On nie sprawia prezentów byle komu. - stwierdził z uznaniem. - Chociaż ja też mam coś od niego...

Liliana Malfoy

-Tak.-Zamyśliła się. Byli coraz bliżej TEGO, widać było kontury.

Christoper Black

-Co to jest? - zdziwił się Chris. - Czy to nie...?

Liliana Malfoy

jakiś zamek?-Zdziwiła się. Nigdy wcześniej tego nie wiedziała

Christoper Black

-Chyba zamek. Chociaż może, te mury...nie - zamyślił się Ślizgon.

Liliana Malfoy

-Zobaczymy co to.-Krzyknęła poganiając hipogryfa.

Christoper Black

- No to już. Na dół. - wylądowali. Z bliska wyglądało jak zamek, dziwnym zamek.