www.starozytnyhogwart.fora.pl

Eliza Mullet

-Nie zgodzi się...chyba-zamyśliła się nad tym-zgodzi się?

Suniva Lestrange Howlett

- zgodzi się...dlaczego nie miałby się zgodzić?

Eliza Mullet

A wiesz ty co?Spytam się go-uśmiechnęła się lekko-Suniv...ale bądź szczera...czy ja nadal jestem dziecinna?

Suniva Lestrange Howlett

- hmmm....według mnie to nie...a jeśli to bardzo sporadycznie.. - uśmiechneła się - a czemu pytasz?

Eliza Mullet

Popatrzyła się na nią-Bo zawsze tak mówiłaś...albo miałaś to na myśli...a teraz przez ostatni miesiąc starałam się zmienić...i łatwo mi to poszło,bo wystarczy było sobie przypomnieć stare złe czasy-uśmiechnęła się

Suniva Lestrange Howlett

- są sposoby i sposobiki.. - uśmiechnęła się

Eliza Mullet

Westchnęła-tak...a wybaczyłaś mu już?

Suniva Lestrange Howlett

- a co tu jest do wybaczania.. - uśmiechneła się - czasami mówi się żeczy których nie powinno..

Eliza Mullet

wiedział że się ułoży-uśmiechnęła się lekko do niej

Suniva Lestrange Howlett

- bo dobrze mnie zna Elizo..

Eliza Mullet

Tak-uśmiechnęła się-wiesz...ciesze się że rozmawiamy ze sobą normalnie...tak jak kiedyś

Suniva Lestrange Howlett

- a jak miałybyśmy rozmawiać? - zaśmiała się - wiesz...myślę że powinniśmy przeprowadzić szczerą rozmowę...o wszytskim....

Eliza Mullet

Też tak myślę...no bo kiedyś to prawie każda nasz rozmowa kończyła się kłótnią-westchnęła

Suniva Lestrange Howlett

- no własnie...no to masz jeszcze jakieś pytania?...czy może sugestje lub chcesz jakąś radę? - spytała patrząc na nią

Eliza Mullet

Pomasowała się po skroniach-Nie...już nie...a ty masz jakieś do mnie?