 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Serena van der Woodsen
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Upper East Side Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:57, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
-Co?!-takiej odpowiedzi się nie spodziewała-jak... jak mogłaś-teraz jej oczy były zupełnie niewidoczne przez łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tsu Black
Gość
|
Wysłany: Czw 15:00, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Tsu pogłaskał pume i usiadł. -Po co przychodzisz do zamku? -zapytał.
-Mam wiadomość. -odparła puma.
-Niech zgadne. Od mamy?
-Tak. Masz wracać do domu bo nie może bez ciebie żyć.
-Chce żebym rzucił szkołę dla jej wymysłu? Nie mam mowy. Powiedz jej, że nie wróce przed świętami.
-Jak chesz. A mogę zostać z tobą w szkole? -zapytało zwierze.
-Chciałbym ale nie można trzymać tak wielkich zwierząt.
-Szkoda. To ja już lece. -odparł i szybko pobiegł.
-No szkoda stary. -Tsu nadal patrzył się na dziewczyny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meriweath MoFier
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:01, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Meriweath spojrzala na nią zmieszanym wzrokiem ... i dtknęla jej ramienia delikatnie próbojąc ją uspokoić .
- Wybacz ja ...- nie mogła pozbierac słów , to nie było fer że przeczytala cudzy list , nie miala dla siebie usprawiedliwienia, pierwsze raz w jej życiu ciekawość doprowadziła ją do tak zlego obrotu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Serena van der Woodsen
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Upper East Side Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:03, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
-Wiesz co Meri, nie jesteś dobrym szpiegem... zostawiłaś kawałki pizzy na kopercie... -odpowiedziała starając się uśmiechnąć-w sumie to dobrze-ciągnęła dalej-nie będę musiała Ci wszystkiego opowiadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meriweath MoFier
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:06, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Meriweath przypomniala sobie własnie że pokusiła sie o zjedzenie tej roskoszy podniebienia mugoli . Nie mogła sie powstrzymac ...
"O ja glupia..."- mruknęla w myślach -"zdradził mnie kawalek pewperoni.."- westchnęła , ale potem usmiechnela się do sereny , a wlosy wróciły jej spowrotem do malinowego odcienia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Serena van der Woodsen
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Upper East Side Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:09, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
-No więc, co proponujesz-zapytała już całkiem uważnie nadal nie spuszczając Tsu z wzroku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meriweath MoFier
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:11, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- Pomuc mu...on by zrobil dla ciebie to samo ...- mruknęła troche zasmucona że gorzej by bylo z nią .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Serena van der Woodsen
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Upper East Side Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:17, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
-Dobra, a teraz to... jest dla Ciebie -podała jej kawałek pergaminu-to ja się może przejdę, a jak wyładujesz złość i obarczysz siebie winą możesz mnie zawołać-podała jej zwój i wstała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meriweath MoFier
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:23, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Meriweath spojrzala zdziwonym wzrokiem na kartkę . Rozłozyła ja i o zgrozo poznała jego pismo .
"Czyli były dwie kartki , ooo..."
Zaczęła go czytać , byl monotonny i większość zdan bylo skierowane do Sereny .
"A do kogo by innego."- pomyslała z goryczą .
Jednak końcowka była zaadresowana do niej . Usadowila sie wygodnie i zaczęła czytac , a z karzdym zdaniem jej źrenice sie pwoiększały .
Końcówka dudniła jej w uszach przez pare sekund : "Z wyrazami miłości" .
Po policzkach nieświadomie zaczęły jej splywac łzy żalu wlasnej głupoty .
Krzyknęła ze złości gniotąc pergamin zdenerowana i kopiąc niewinne drzewo .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Meriweath MoFier dnia Czw 15:31, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsu Black
Gość
|
Wysłany: Czw 15:25, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
-Teraz Meri coś dopadło. Fajna z nich parka. -powiedział ślizgon obserwując to z pewnej odległości.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Serena van der Woodsen
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Upper East Side Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:27, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Serena podeszła go od tyłu-mówiłeś coś?-powiedziała nagle i dość głośno, tak że chłopak się wzdrygnął.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Serena van der Woodsen dnia Czw 15:28, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meriweath MoFier
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:29, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Meri z nadal płynącym potokiem łez kopala pniak i powtarzala niecenzuralne wyzwiska skierowane do siebie samej .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsu Black
Gość
|
Wysłany: Czw 15:32, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie. A interesuje Cię coś? -gdy skończył mówić pomyślał o Timie(pumie). -Pewnie Cię zastanawia ta puma? To był Tim. Puma-pomocnik rodziców, mój zwierzęcy przyjaciel.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meriweath MoFier
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:35, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Meriweath opadla na ziemię wściekle wycierając rekawem swojej wojskowej kurtki zapłakaną twarz . Była wręcz purpurowa z wysiłku i wewnetrznego bólu ktorego nie mogla okiełznac .
"MoFier jestes idiotką ."- połozyła sie na trawie i patrzyła na chmury probojąc sie uspokoić .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Meriweath MoFier dnia Czw 15:36, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Serena van der Woodsen
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Upper East Side Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:35, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
-Puma? Meri coś o niej wspominała. Nie, to nie to. Po prostu zauważyłam, że się na nią patrzysz-spojrzała jeszcze razna coraz słabiej obijającą się o pień drzewa Meri, której wyzwiska były coraz słabiej słyszalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|