www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

- a Liliana? - spytała krzyzcąc za Tsu, wzruszyła ramionami i przywiązała jakąś lilną swojego koni ado konia Liliany za uzdę - trzymaj się.... - powiedziała i również ruszyła galopem a chcąc nie chcąc Liliana ruszyła za nią

Liliana Malfoy

-Matko..-Jęknęła.-Musisz mnie nauczyć galopować.....

Tsu Black · Gość

Chłopak zamknął oczy. Słyszał kopyta konia Suniv ale i kopyta konia od Lilian.

Suniva Lestrange Howlett

- fajnie nie??... - zatryzmała konie i wskoczyła na konia Tsu - mówiłam że masz się zatrzymać?!

Liliana Malfoy

-No świetnie. Ale mogłabyś wrócić na swojego?

Tsu Black · Gość

-Nie gadaj tylko trzymaj się mnie. -jeszcze troszkę przyśpieszył.

Liliana Malfoy

-Poczekajcie......-Jęknęła. Ruszyła szybkim kłusem za nimi.-Zwariować można nie?-Powiedziała do koni.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva złapała się szybko chłopaka - Tsu...co ty do cholery wyprawiasz!!!!

Tsu Black · Gość

-Potrzebuje adrenaliny. -odpowiedział krótko zatrzymując powoli konia.

Suniva Lestrange Howlett

- póżniej pokarze ci adrenaline....jak coś się stanie Lilianie to poniże Cię przed ojcem...zawracaj...

Tsu Black · Gość

-Dobra. -spokojnym kłusem wracał.

Liliana Malfoy

W pewnym momencie coś zaszeleściło w pobliskich zaroślach, nagle wybiegł z nich bliżej nieokreślony stwór. Galatea ruszyła dzikim cwałem przed siebie, ciągnąc tym samym za sobą Princess. W dali rozległo się wycie wilków, a i tak już spłoszone konie stanęły dęba. Liliana całkiem straciła głowę i w chwili, gdy jej koń zaczął wyrzucać tylnie nogi spadła z niego. Upadając, twardo uderzyła głową o ziemię i straciła przytomność.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva dobiegła do niej i straała się ją otsucić - hej....Liliana....hej...wstawaj... - wstchnęła - przykro mi ale muszę zastosowac metode Matta - stwierdziła i chlusnęła ją woda wtwarz - popatrz..budzi się....Liliana jak sie czujesz??

Liliana Malfoy

-Ałł....-Złapała się za głowę.-Co się stało?

Suniva Lestrange Howlett

- spadłaś...Tsu....no zrób coś....nie mam zdolości uzdrawiających... - spojrzała na niego błagającym wzrokiem "odwdzięcze Ci się przyżekam" wysłała mu