www.starozytnyhogwart.fora.pl

Edward McAdams · Wysłany: Czw 19:49, 11 Mar 2010 Temat postu:

.. tuż obok niej usiadł Edward.
- Witam. - uśmiechnął się czarująco.

Emily Black · Wysłany: Czw 20:13, 11 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzała na chłopaka i odwzajemniła uśmiech. Z powrotem usiadła, lecz nie zdjęła kaptura. - A no witam.

Edward McAdams · Wysłany: Czw 20:16, 11 Mar 2010 Temat postu:

- Co robi samotna uczennica sama o tej porze? - spytał, przyglądając się jej uważnie.

Emily Black · Wysłany: Czw 20:17, 11 Mar 2010 Temat postu:

- Pewnie siedzi na ławce przyglądając się niebu i ciesząc się chwilą ciszy bez swojego wrzeszczącego dziecka. - uśmiechnęła się znów, lecz tym razem nieco łagodniej.

Edward McAdams · Wysłany: Czw 20:20, 11 Mar 2010 Temat postu:

- Dziecka? - zmarszczył brwi.

Emily Black · Wysłany: Czw 20:22, 11 Mar 2010 Temat postu:

- Hmm... Taki mały człowiek. Urodziła się dość niedawno. Teraz smacznie śpi w moim pokoju.

Edward McAdams · Wysłany: Czw 20:23, 11 Mar 2010 Temat postu:

- Zostałaś matką w dość młodym wieku. - skwitował.

Emily Black · Wysłany: Czw 20:25, 11 Mar 2010 Temat postu:

- Już nawet wiem o czym... - zawahała się. - Pan myśli. Co za dziwka ze mnie, nie? Tylko, że pozory mylą.

Edward McAdams · Wysłany: Czw 20:27, 11 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzał na nią ze zdziwieniem.
- Nie pomyślałem, że jesteś dziwką. Każdemu zdarzają się wpadki.

Emily Black · Wysłany: Czw 20:28, 11 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się nieco ironicznie. - Przepraszam... Hm.. I to nie była wpadka.

Edward McAdams · Wysłany: Czw 20:32, 11 Mar 2010 Temat postu:

- Raczej mnie to nie interesuje. - przyznał szczerze. - To Twoje życie, jakkolwiek Ci na imię.

Emily Black · Wysłany: Czw 20:35, 11 Mar 2010 Temat postu:

- To chyba mężczyzna się powinien pierwszy przedstawić...- powiedziała. - Nazywam się Emily.. Black.. A dziecko... Można powiedzieć, że na początku niechciane. Mój były chłopak kilka miesięcy temu postanowił mnie sobie wziąść bez zgody... - wytłumaczyła, chociaż jej rozmówca tego nie chciał.

Edward McAdams · Wysłany: Czw 20:39, 11 Mar 2010 Temat postu:

Słuchał tego z kamienną twarzą. Nie tego od niej wymagał.
- Edward McAdams. Miło mi. - powiedział po czym pocałował jej dłoń.

Emily Black · Wysłany: Czw 20:45, 11 Mar 2010 Temat postu:

Pomimo, że opowiadała o czymś co sprawiło jej wiele bólu i problemów, wciąż kąciki ust były wykrzywione w lekki uśmiech. Z natury była pogodną osobą, i bardzo wrażliwą. Stała się tylko nieco bardziej "twardsza", ponieważ od dziecka na swojej drodze napotykała trudności. W końcu się odezwała - Ah ! Liliana, o.. Panu mi opowiadała...

Edward McAdams · Wysłany: Czw 20:48, 11 Mar 2010 Temat postu:

- Znasz Lilianę? - spytał. - No tak, kto tu jej nie zna. - dodał z rozbawieniem.