www.starozytnyhogwart.fora.pl

Jason Howlett · Wysłany: Śro 19:16, 31 Mar 2010 Temat postu:

Jason wściekły nie dał poznac, ze coś słyszy, ale mógł im przywalić, tak pro formo. Gdy jeden z grupki zaczął grozić SScarlett drgnął, ale nie odwrócił sie do niej.
Demeter chciała im udowodnic, ze nie powinni być tacy pewni siebie, ale się powstrzymała.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 19:25, 31 Mar 2010 Temat postu:

Bellatriks wpatrywała się przech chwilę w śmierciożerców poczym ruszyła w ich kierunku
- kretyni...idioci...imbecyle.. - mówiłą bardzo cicho rozglądając się po salonie - myślę że wyraziłam się dość jasno....gdzie powinniście być.. - stanęła przed grupką śmierciożerców którzy chcieli rozrywek
- mieliśmy sprawdzać dom..sprawdziliśmy..nic tu nie ma.. - odpowiedział wojowniczo
'- świetnie..w takim razie..wynocha.. - odpowiedziała Bella wbijając w niego wzrok
- ale.. - męzczyna wskazał na kobietę
- co ale? - spytałą Bella zniecirpliowna
- nie moglibyśmy trochę... - spytał drugi
Bella przeniosła na niego wściekły wzrok
- dobra...idziemy..później to sobie odbijemy..- podszedł do nich trzeci. Z lekkim oporem opuscili cała grupą salon wchodząc do ogrodu. Opócz Belli, Rudolpha, Lucjusza i Scarlett pozostało już tylko czterech śmierciożerców

Alex Howlett · Wysłany: Śro 19:26, 31 Mar 2010 Temat postu:

Alex powstrzymywał się od wybuchu smiechu. Pokręcił głową.,

Scarlett Howlett · Wysłany: Śro 19:27, 31 Mar 2010 Temat postu:

Scarlett jeszcze raz przeszła przez salon poczym stanęła obok Belli - czyli nie będzimy się dziś bawic.. - spytałą dla pewności na tyle głośno by czwórka śmierciożerców mogła to usłyszeć
- myślę że mogło by być..całkiem interesująco.. - spojrzała na Holwttów

Jason Howlett · Wysłany: Śro 19:30, 31 Mar 2010 Temat postu:

James patrzył na Scarlett jakby się czegoś za duzo napiła. Demeter siedziała z gracją w fotelu.
Jason nie chciał jej patrzeć w oczy, nie chciał na nią patrzeć. Odwrócił wzrok i zacisnał pięści.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 19:31, 31 Mar 2010 Temat postu:

- przykro mi moja droga..najpierw obowiązki.. - pogłaskała ją teatralnie po policzku - i co się gapisz?.. - sykneła przechodząc obok JAsona
- Bella.. - odzezwał się jeden ze śmierciożerców
Kobieta spojrzała na niego z dziwnym błyskiem w oku - tak..słoneczko?
- myślę że Czarny Pan nie pogniewa się jeśli trochę i poturbujemy..
- tak myślisz? - spytała Bella podchodząc do młodego mężczyzny i obkrążajac go jak swoją zdobycz
Śmierciozerca zawahał sie na chwilę

Alex Howlett · Wysłany: Śro 19:32, 31 Mar 2010 Temat postu:

Alex strzelił palcami:- Hmm....-odezwał się:- Watpliwe stwierdzenie....

Scarlett Howlett · Wysłany: Śro 19:33, 31 Mar 2010 Temat postu:

- oj coś spięty jesteś.. - nagle stanęła przed nim Scarlett i zaczęła wodzić rożdżką po jego szyi z ironicznym uśmieszkiem na twarzy. Nie chciałą tego robić ale musiała zachować pozory.

Jason Howlett · Wysłany: Śro 19:33, 31 Mar 2010 Temat postu:

-Boy widziec to, co chcę bądź to, czego nie chcę....-odparł jason. Zacisnął ręce w pięści. Syknał i odwrócił się od Scarlett.
James spojrzał na syna, iż nie należy działac pod wpływem złości. Demeter zastukała palcami w poręcz fotela.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 19:36, 31 Mar 2010 Temat postu:

- no to ja Cię oświece.. - wyszeptała mu do ucha stojac za nim
Śmierciozerca znieruchomiał
- widzisz...jeśli staną się naszymi sprzymierzeńcami...z pewnością będa chcieli się zemścić.. - wyszeptałą mud o drugiego ucha - a nie chciałabym być na twoim miejscu...bo widzisz..wilczy wizerunek w ich herbie to nie ozdoba...tylko symbol..
Chłopak przełkąnł slinę. Kiwnął głową. Powiedział coś cicho i wrócił do reszty. Bella odwróciła się do niego tyłem i uśmiechnęła się rozbawiona do wszytskich Howlettów.

Alex Howlett · Wysłany: Śro 19:37, 31 Mar 2010 Temat postu:

Alex prawie sie roześmiał. Spojrzał na Bellatriks niepowaznym wzrokiem chcąc zachować pozory.

Scarlett Howlett · Wysłany: Śro 19:38, 31 Mar 2010 Temat postu:

" Zachowuj się tak dalej kretynie jeśli chcesz mojej śmierci: - wysłała mu w myślach
- a szkoda Cię chłoptasiu.. - poczym sama się odwróciła i podeszła do Lucjusza. PO chwili zaczęła z nim o czymś rozmawiać.

Bellatriks Lestrange · Wysłany: Śro 19:39, 31 Mar 2010 Temat postu:

Po chwili uśmiech Bellatriks zbladł. Uniosła rękę poczym odwróciła się przedem do dużych drzwi. Rudolph wstał odrazu i stanał blisko niej jednak w pewnym oddaleniu. Lucjusz również zbliżył się do nich. Śmierciożercy zwrócili się w stronę drzwi.

Jason Howlett · Wysłany: Śro 19:40, 31 Mar 2010 Temat postu:

James ostrożnie przyjrzał sie wszystkim. Poczochrał sie po włosach.
Demeter zastukała z nudy palcami po poręczy.
Jason wysłał Scarlett w myślach:" Nie rozmawiaj ze mna" po czym spojrzał ze złoscia na śmierciożerców. Spojrzał na Alexa:- Wujku.... musimy czekać? Nie jest ich tak duzo.... nieliczni potrafią dobrze czarować...

Tom Marvolo Riddle · Wysłany: Śro 19:42, 31 Mar 2010 Temat postu:

W tym samym momencie do salonu wkroczył CZarny Pan. Na jego ramionach spoczywała Nagini. Wydał z siebie cichy syk. Wąż zsunął się po jego ramionach i zaczął " zwiedzać" salon.
Czarny pan spojrzał bo śmierciozercach. Howlettów nie zaszycił spojrzeniem.