www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alex Howlett

-No ok, ale pomijajac fakt i informacje o wampirzym Mesjaszu...-rzuciła Bella:- alex jest krolem z tytułu, więc, tak? Ciekawe... Suniv chyba ma cos do powiedzenia w Radzie Wilków.... no, ale w sumie jako siła trzecia....

Bellatriks Lestrange

- nie..nie..on nie ma żadnego tytułu względem wampirzej społeczności jednakże..przypadł im do gustu i słuchaj się go..a to bardzo dobrze bo z reguły są nieufne..nie lubią luk w prawie..powinnaś się bardziej zagłębić w ten świat jeśli chcesz być z wampirem, poradziłabym Ci porozmawiać z Suniv, Anną, Victorem albo moim ojcem...jak to wszystko wygląda..Bello..boisz się iść z Willem do łóżka? - wypaliła nagle

Alex Howlett

-Twój ojciec zasłuzył sobie na szacunek.... nie wiem, czy mój.... co? Nie, nie boje sie...-odparła:- No dobra, moze trochę...-przynała po chwili.

Bellatriks Lestrange

- czego? - spytała siadając obok niej

Alex Howlett

-No..troche sie boje...-przyznała:- a William nie nalezy do cierpliwych...cierpliwośc nabywają dopiero po 125 latach podobno...-zasmiała się.

Bellatriks Lestrange

- możliwe..ale jak nie spróbujesz..będziesz żałować..to bardzo przyjemne..- uśmiechnęła się - pójdziesz do Narcyzy poprosisz o eliksir..i do wyrka..- zaśmiała się

Alex Howlett

-Eve... rozumiem twój punkt widzenia, ale hamuj sie kochanie...-usmiechneła się:- To nie takie proste...

Bellatriks Lestrange

- jak to nie?..niby dlaczego?

Alex Howlett

-Po prostu...dajcie mi troche czasu...ok?-spojrzala na nia uwaznie.

Bellatriks Lestrange

- ale na co tu czekać, pożyczę Ci jakieś seksowne wdzianko i do dzieła..

Alex Howlett

eve...-spojrzała na nia groźnie i dokonczyła papierosa:- Hamuj...

Bellatriks Lestrange

- no ale dlaczego..wiesz co..jak tak w dalszym ciągu będziesz trzymać go z daleka od siebie to prędzej czy później znów pójdzie do innej..rób co chcesz..- rzuciła i zeskoczyła z hamaka, a już w postaci wilka pomknęła w stronę lasu

Alex Howlett

Bella spojrzała za nia i połozyła sie na hamaku. wciagnęła drugiego papierosa i zapaliła. Po chwili rozpłakała się.

Bellatriks Lestrange

- Bella? - z gęstwiny wyszedł William i podszedł do niej - co się dzieje?

Alex Howlett

-Nic... ja...-otarła łzy i spojrzala na niego:- wlasnie dostalam wspaniała rade od Twojej siostry... że najlepiej powinnam Cie przy sobie przytrzymac przez sex.... iinaczej polecisz sobie do innej....-wpusciła dym i odwrociła sie do niego.