www.starozytnyhogwart.fora.pl

Bellatriks Lestrange

- weź to w cholerę..- wyrwał jej papierosa z ust i odrzucił na piasek - na pewno źle ją zrozumiałaś..i uspokój się już..- otarł jej łzy

Alex Howlett

-Jasne...pewnie ja źle zrozumiałam...-sama otarła reszte łez:- Jestem taka głupia i niemądra...

Bellatriks Lestrange

- dobra..dosyć..nie lubię takich panienek jak Ty..mam dosyć..nie wiedziałem że tak się zachowujesz.- rzucił i odszedł od niej zniecierpliwiony mrucząc coś pod nosem

Alex Howlett

-Ty nie wiedziałeś?-znalazła sie przed nim:- Oczwyiście ciebie i siostry mozna tylko źle zrozumieć.... jak kogos zranisz, nie rpzyznasz się do tego......-spojrzała mu w oczy z wyrzutem:- ale to Ty masz dosyć? wiesz co...... nie chcę Cie widziec....-powiedziała ze łzami w oczach po czym zmienila sie w wilka, który pobiegł przed siebie.

Bellatriks Lestrange

- i więcej nie zobaczysz..!- krzyknął za nią i ruszył w stronę swojego domku

Alex Howlett

Bella zmienilła sie z powrotem w człowieka i zapłakana siadła na piasku.

Bellatriks Lestrange

Zauważyła ją Bella wychodząca z domku Malfoy'ów
- Bell..co sie dzieje? - spytała podchodząc do niej

Alex Howlett

-Pokłóciłam sie z Williamem.... Eve dała mi poradę, ze jesli chce mieć Williama przy sobie musze sie z nim przespac...-westchnęła:- Takze wspaniałe i niezastapione jak zwykle najlepsze rodeństwo Howlettów mi dało lekcje życia....-burknęła pod nosem.

Bellatriks Lestrange

Bella ukucnęła przy niej i kąciki ust jej zadrgały
- Bello..- pogłaskała ją po policzku siadając przy niej - przejmujesz się głupim gadaniem kuzynki?..na co Ci to?

Alex Howlett

-tak, ale my z Eve zawsze sie trzmałyśmy razem... nie wierze, że dała mi taka głupia porade..... to nie jest wyjście..... a william tylko jej broni, ze moglam ja źle zrozumieć... więc powiedziałam mu, ze nie chcę go więcej widzieć...

Bellatriks Lestrange

- Williama bardzo łatwo urazić..ma to po Suniv..więc pewnie przez jakiś czas faktycznie go nie zobaczyć, a Eve to zbuntowana nastolatka i wszystko robi na przekór..musisz bardziej panować nad emocjami

Alex Howlett

-Ja?-spojrzała na bellatriks:- A Oni sa niewinni, tak? Nic m nie zrobilam, ale to ja jestem winna i mam ich przepraszac...

Bellatriks Lestrange

- nikt tak nie powiedział Bellatrik użyj czasami tego..- puknęła ją w czoło i odeszła od niej

Alex Howlett

Bella spojrzala za nia:- nie! Zostań...

Bellatriks Lestrange

- hmm? - Bellatriks odwróciła się do niej