www.starozytnyhogwart.fora.pl

Bellatriks Lestrange

- nie nic..stara bieda..- odpowiedziała szybko - kurde..- zasłoniła sobie usta dłonią widząc jak Bellatriks się chwieje - ta to ma refleks..- mruknęła pod nosem - czy ona czasami nie jest w ciąży?

Alex Howlett

-Jest...nie słuchałas?-spojrzał na nia Alex ze smiechem:- ale będzie dobrze......

Bellatriks Lestrange

- ale ona pali i pije..a słyszałam że niewolno.. - odpowiedziała rzeczowym tonem - no dobra..nie jest w porządku..- westchnęła - ja...ja rozstałam się z Gabrielem..- wyszeptała - znaczy..w sumie to on rozstał się ze mną..- spuściła głowę ze łzami w oczach

Alex Howlett

Alex odparl:- O spójrz...-ujrzał, jak james bierze Bellatriks przez 0plecy:- Kochani sa...-zasmiał sie gdy zobaczył, jak bellatriks niczym wscieła atakuje plecy jamesa.:- Gabriel.... co?-spojrzał na nia uwaznie. Z dobrotliwym usmiechem otar jej łzy i przytulił ja mocno do siebie.

Bellatriks Lestrange

- co jest ze mną nie tak? -spytała rozpłakując się - robiłam wszystko co chciał..a on mi mówi że jestem za młoda, nie chce zabierać mi życia..i nie powinien w ogóle tego zaczynać..- mówiła przez łzy

Alex Howlett

-Widocznie głupieje na starośc...-zasmiał sie alex:- Słuchaj, kochanie..... -usiadł z nia na lezakach:- fakt, jestes mloda.....i mam dla Ciebie sposób.... nie mówie, ze masz go wykreslić ze swojego życia...nic nie robiłas źle..... ale teraz..... niech zatęskni..... zajmij sie swoim życiem, a zobacysz, że wróci...

Bellatriks Lestrange

- nie wróci..ma już inną..- odpowiedziała wybuchając płaczem - chcę do mamy..

Alex Howlett

-wróci... a jesli nie... porozmawiam z nim...-odparl z usmiechem:- Juz raz mu nos zólamałem......-zażartował i przytulił mocniej córke.

Bellatriks Lestrange

- taak?..a co? - spytała próbując uśmiechnąć się przez łzy

Alex Howlett

-Nos i podbilem oczy... wyglądał jak panda...-zasmiał się cicho alex.

Bellatriks Lestrange

Eve uśmiechnęła się i wtuliła w niego. Po chwili dołączyła do nich zaaferowana Suniv
- nie wiem czy cokolwiek z tych wakacji nam wyjdzie..- westchnęła - co się dzieje kochanie? - spojrzała na córkę która wtuliła się w nią.

Alex Howlett

Alex westchnał i spojrzał na Suniv:- Wyjdzie.... tylko musimy mniej psuc.... nie domyslasz się?-spojrzał na nią spokojnie, chociaz był nerwowo usmiechnięty.

Bellatriks Lestrange

- taaak..matka się upiła, James włożył jej głowę pod kran, zaczęła się odgrażać i spadła ze schodów..- zrelacjonowała mu wydarzenia - nie mam pojęcia Alex ale nic mnie już nie zaskoczy..- westchnęła i ucałowała Eve w czoło - wiem że pokłóciłaś się z Bellą o to chodzi?

Alex Howlett

Alex westchnal:- taaak.... zaraz, co??-spojrzał na nia zaskoczony:- jak z bellatriks?

Bellatriks Lestrange

- z małą Bellą..
- niee...znaczy tak..ale chodzi o Gabriela..
- rozstaliście się?
- no tak to można nazwać..- westchnęła i przytuliła się
- Eve,,,- Suniv przytuliła ją mocno - ja wiem że to głupio zabrzmi ale wróci...zobaczysz..on się bije sam ze sobą..- wyszeptała mu do ucha i spojrzała na Alexa smutno