www.starozytnyhogwart.fora.pl

Bellatriks Lestrange

Po chwili pochodnie stojące przy namiocie zapłonęły, a muzyka zmieniła się na orientalną

Alex Howlett

Valerian westchnał:- taaaak...chyba już czas.........-usmiechnałsie i poklepał Lucjusza po plecach. Podszedłdo jamesa i szepnał:- Ostatni wieczór jako kawaler... james....- i rozesmiał sie siadając w fotelu.

Bellatriks Lestrange

Nagle pod namiotem pojawiło się 5 egzotycznych tancerek. Wszystkie przyozdobione szatami w kolorze złota, czerwieni i bieli. Miały zasłonięte twarze.

Kiedy muzyka stała się głośniejsza zaczęły poruszać się w jej rytm zmysłowo. Dwie z nich wysunęły się na przód a trzy zostały z tyłu i rozstawiły się. Ruchy bioder były idealnie wpasowywane w rytmy muzyki a każdy krok wykańczany był wyćwiczonymi ruchami dłoni, wykonywanymi z gracją i subtelnością

Alex Howlett

Victor usmiechnał sie pod nosem spoglądajac na tancerki. jason rozsiadł sie wygodniej palac cygaro i spoglądał na ich ruchy z zachwytem.
Alex poklepał jamesa po ramieniu i przyglądał sie tancerkom, obserwując ich ruchy i podziwiając ukłąd, jaki utworzyły.. Valerian siedzac obok Lucjusza spoglądał na nia:- dali nawet lepsze niz oczekiwałem...-usmiechnał się.
James siedział na najwi,ekszym fotelu i usmiechał sie lekko, palac wciaz cygaro i obserwujac spoza dymu ruchy dloni i bioder każdej z tancerek.

Bellatriks Lestrange

Po chwili muzyka nabrała tempa i tancerki się wymieszały i zaczęły tańczyć po całej wolnej powierzchni rozchodząc się na boki a to znów idąc do środka.

Jedna wysunęła się na środek i czarowała spojrzeniem swoich ciemnych oczu i ruchami, podczas gdy pozostałe rozpierzchły się do innych mężczyzn.

Jedna stanęła przed fotelem Lucjusza ukazując mu swoje dźwięki i przeszła do Valeriana, po każdym obchodzie zmieniały się i znów wracały na środek.

Ta która tańczyła cały czas sama ruszyła teraz do przodu i tańczyła przed Jamesem, po jakimś czasie dwie gdzieś zniknęły , a trzy tańczyły razem na środku, ruchy bioder stały się głębsze i szybsze.

Na środek wyszła tancerka o długich kruczoczarnych włosach z wężem na ramieniu i przeszła się między mężczyznami kręcąc biodrami, wróciła na środek, puściła węża i wszystkie tancerki zaczęły kusić do siebie mężczyzn, schodząc na ziemie i idąc na czworakach zmysłowo poruszając przy tym krągłościami

Alex Howlett

Victor usmiechnął sie:- ciekawa rozrywka...-mruknał:- Tato, keidy ostatni raz bylismy na cyzms takim?
-W Egipcie, dawno temu...-odparł z zachwytem Alex pochylajac sie lekko do p[rzodu.
Victor obejrzał sie, i zobaczył, ze Jason nie rusza sie z miejsca. Zrozumiał to dopiero, gdy ujrzał węża pezajacego po podłodze.:- no jasne...-mruknał.
james siedział twardo spoglądajac na tancerki które kusiły ich. siedział w fotelu niczym władca, a gest jego reki mógł zmienic wszystko. Usmiechnał sie do siebie kończąc cygaro.
valerian pochylił sie do przodu spogladajac na tancerki z zadowoleniem:- swietna robota...-mruknał. potem zerknał na Lucjusza- Co o tym sadzisz?-spytał.

Bellatriks Lestrange

Lucjuszowi natomiast ruchy jednej z nich były zbyt znajome, wstał i ruszył w ich stronę. Tancerki natychmiast posadziły go na miejsce, jedna ułożyła mu się na kolanach wciąż zmysłowo poruszając po czym wróciła do reszty.

Tancerki znów odwróciły się tyłem, w jednakowym czasie uniosły praw ręce do góry wciąż tańcząc i odpięły jednym ruchem tkaniny zakrywające im twarz.

Ta sama która tańczyła przed Jamesem idąc tyłem cofnęła się po węża i ułożyła go sobie na ramionach, tańczyły jeszcze moment po czym wraz ze zmieniającym się rytmem tańca zaczęły się obracać do nich.

Pierwsza szybko się odwróciła. Ich oczom ukazała się Bellatriks a na ich ustach pojawił się ironiczny uśmiechem, wąż natomiast oplótł jej rękę i uniósł się na niej otwierając kaptur i sycząc

Oczy Suniv i Anny błysnęły czerwienią a Scarlett i Charlotta wyglądały na iście rozbawione

Alex Howlett

jason jedyne, na co patrzył to na weżą, nie ruszajac sie z miejsca. Victor odparł:- No prosze...brawo...-zaklaskał ze śmiechem.

Alex oniemiał, a potem rozesmiał sie głosno. james siedział jak wryty nie odzywajac się ani słowem.
valerian spojrzał na nie kompletnie ogłupiały a potem westchnał:- czego ja się spodziewałem....-oparł głowe na dłoni.

Bellatriks Lestrange

Bellatriks wręczyła Suniv węża i spojrzała na mężczyzn z finezją. Nie wyłączała muzyki tylko po porozumieniu ze Charlottą zaczęły dalej tańczyć

Lucjusz uśmiechnął się pod nosem
- wiedziałem że już kiedyś te ruchy zaświtały mi przed oczyma..- wskazał na Bellatriks, która tańczyła z Charlottą, zaraz dołączyły do nich Anna i Scarlett i od razu przeszły do Victora i Jasona.

Po chwili do mężczyzn dołączyła Narcyza, Eve i Bella.

Natomiast do Charlotty i Bellatriks dołączyła Suniv. Po chwili muzyka zamilkła. Cała trójka skrzyżowała ramiona i spojrzała się na mężczyzn z politowaniem

Alex Howlett

Victor usmiechnał sie przepraszająco do anny, a jason ledwo spojrzał na scarlett, majac przed oczyma węża.

Alex, james i Valerian spogladali na Charlotte, Suniv i bellatriks. W koncu Valerian zaczął:- Rewanz....
Alex dodał:- za......
James zakończył:...Grecję......
-i spojrzeli na nie przepraszajaco usmiechajac sie szeroko. James przyznał:- O niczym nie wiedzialem...
Valerian spojrzał na Bellatriks:- weź mu odpuśc...to miała byc niespodzianka...

Bellatriks Lestrange

- Valerianie...- Bella nachyliła się nad nim - ja wiem że to był twój pomysł..ale Tobą zajmie się już Charlott- odpowiedziała wskazując na kobietę

Suniv syknęła na Alexa pokazując kły. Bella natomiast przeszła obok Jamesa, pogłaskała go po policzku i podeszła do Jasona. Westchnęła i rozsiadła mu się na kolanach po czym weszła bez ostrzeżenia do jego umysłu

Scarlett przypatrywała się temu zaciekawiona a Anna stała nad Victorem ze skrzyżowanymi ramionami

Alex Howlett

alex spojrzał na suniv:- bez kłów, kochanie, wyrwałem takich z dwadziescia...-usmiechnał się beztrosko:- Ok, o niczym nie wiedzielismy... tylko,z e niespodzianka dla Jamesa.... przepraszam....-spojrzal na nia usmiechajac sie przepraszajaco.....

james westchnał:- swietnie.......-po czym wział cała butelke ognistej i zaczał pic duszkiem.

Jason wyrywał się:- Nie..... przestan...-powiedział do bellatriks. Tymczasem victor spoglądał na anne drapiac sie po głowie i usmiechajac :- No co? Wy w Grecji odwaliłyscie podobny numer, prawda?-spytał:- wiec nie patrz teraz tak na mnie...

Bellatriks Lestrange

Anna prychnęła odwracając się od niego

- Jason..nie bój się..- zeszła z jego kolan i chywciła jego dłoń - chodź..- doprowadziła go na środek i kazała usiąść na ziemi, po chwili wróciła z wężem na rękach i usiadła na przeciwko Jasona pozwalając by wąż pełznął po niej

Alex Howlett

Jason spojrzał na węża i zamknał oczy.
Victor westchnał:- przeprosiłem, źle..... jak uwazasz....-spojrzał na nią cięzko i przyglądał sie jasonowi.

alex westchnał i poklepał jamesa po plecach:- Nie wiedziałem, ze...
-Wiem...-odparł cicho james:- To teraz niewazne.....-mruknał i wrócił do oprózniania butelki.

Bellatriks Lestrange

Bella uśmiechnęła się do Jamesa a później zwróciła wzrok na Jasona.

Narcyza przytulała się mocno do Lucjusza siedząc mu na kolanach, Suniv również usiadła na kolanach swojego męża rozbawiona. Anna ruszyła do stolika z elficką krwią.

Will spojrzał na Bellę - a Ty dlaczego nie tańczyłaś? - mruknął jej do ucha.

Scarlett usiadła obok Jamesa - podobało się..? - spytała z uśmiechem

- JAson..- Bella pogłaskała młodego mężczyznę po policzku - spójrz na mnie...synku..- uśmiechnęła się i podrapała go paznokicem w nos